Forum sędziów
Wpłynęła do SR sprawa, którą oskarżyciel zakwalifikował m.in. z art. 2 USTAWY z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu - jako zbrodnię komunistyczną.
A teraz problem: czy taka zbrodnia komunistyczna jest zbrodnią w rozumieniu przepisów prawa karnego i procedury karnej ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Mam wątpliwości, czy w tej sytuacji powinien znaleźć zastosowanie art. 25 kpk statuujący zasadę, że Sąd okręgowy orzeka w pierwszej instancji w sprawach o zbrodnie określone w Kodeksie karnym oraz w ustawach szczególnych. Sprawa jest ważna, bo w razie rozpoznania sprawy w SR może grozić nieważność
.
"bladyswit" napisał:
Wpłynęła do SR sprawa, którą oskarżyciel zakwalifikował m.in. z art. 2 USTAWY z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu - jako zbrodnię komunistyczną.
A teraz problem: czy taka zbrodnia komunistyczna jest zbrodnią w rozumieniu przepisów prawa karnego i procedury karnej ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Mam wątpliwości, czy w tej sytuacji powinien znaleźć zastosowanie art. 25 kpk statuujący zasadę, że Sąd okręgowy orzeka w pierwszej instancji w sprawach o zbrodnie określone w Kodeksie karnym oraz w ustawach szczególnych. Sprawa jest ważna, bo w razie rozpoznania sprawy w SR może grozić nieważność
.
Eeee, chyba nie ma już przepisów o nieważności? A te wszystkie rzeczy z art. 105 par. 2 kk to raczej podpadają pod zbrodnię, nie chce mi się sprawdzać. No chyba, że ustawie o IPN są jakieś inne kryteria uznania czegoś za zbrodnię niż te, które wynikają z art. 7 par. 2 kk
[ Dodano: Pią Lut 29, 2008 2:29 pm ]
Już zerknąłem do ustawy. Jak na mój gust decydująca jest kwalifikacja prawna czynu wymieniona w ao i kodeksowy podział na zbrodnie i występki.
Eeee, chyba nie ma już przepisów o nieważności?
Pomyliła mi się nieważność z bezwzględnymi podstawami uchylenia - art. 439 kpk Zresztą nieważności już nie ma.
Też mi się zdaje, że zbrodnia komunistyczna nie jest zbrodnią w rozumieniu art. 25 kpk i SR musi sądzić. Chociaż pewny nie jestem....
sądziłem takie coś w rejonowym, skazałem, okręgowy utrzymał , najwyższy kasację odwalił. Wychodzi na to, że rejonowy jest właściwy a zbrodnia to nie zbrodnia
Dziękuję! Więc będe sądzić........
No to masz pecha Blady! ;-)
PS. u nas też sądzi to SR.
Polecam lekturę orzeczenia SA w Katowicach, które uchyliło po raz ostatni sprawę "Wujka" do ponownego rozpoznania. Właśnie tam analizowano tę kwestię pod kątem przedawnienia.
A jakieś namiary na to orzeczenie móglbym prosić ?
Teraz mam jeszcze problem z ustawą amnestyjną z 7.12.1989 r.
Nie
Cześć blady. Rozumiem że Twój post odnosi się do mojego? Dziś akurat nie jestem w stanie zorganizować Ci tego orzeczenia bo w lexie go nie ma ale jak jutro będę w firmie to pogrzebie za tym. Tam problem sprowadzał się (o ile oczywiście dobrze pamiętam) do bójki z użyciem broni palnej, która jako występek miała się przedawnić, bo nie stanowiła zbrodni komunistycznej itd. Nie jestem dokładnie pewien czy to na 100 % w tym kościele dzwonią ale z tego co pamiętam tak czytałem to parę lat temu. Jeśli to będzie to wyślę Ci skan na priva
"bebek4" napisał:
Cześć blady. Rozumiem że Twój post odnosi się do mojego? Dziś akurat nie jestem w stanie zorganizować Ci tego orzeczenia bo w lexie go nie ma ale jak jutro będę w firmie to pogrzebie za tym. Tam problem sprowadzał się (o ile oczywiście dobrze pamiętam) do bójki z użyciem broni palnej, która jako występek miała się przedawnić, bo nie stanowiła zbrodni komunistycznej itd. Nie jestem dokładnie pewien czy to na 100 % w tym kościele dzwonią ale z tego co pamiętam tak czytałem to parę lat temu. Jeśli to będzie to wyślę Ci skan na priva
Dziękuję !
"bebek4" napisał:
Cześć blady. Rozumiem że Twój post odnosi się do mojego? Dziś akurat nie jestem w stanie zorganizować Ci tego orzeczenia bo w lexie go nie ma ale jak jutro będę w firmie to pogrzebie za tym. Tam problem sprowadzał się (o ile oczywiście dobrze pamiętam) do bójki z użyciem broni palnej, która jako występek miała się przedawnić, bo nie stanowiła zbrodni komunistycznej itd. Nie jestem dokładnie pewien czy to na 100 % w tym kościele dzwonią ale z tego co pamiętam tak czytałem to parę lat temu. Jeśli to będzie to wyślę Ci skan na priva
Dobrze ci dzwonią
wiesz jola jak to jest człowiek już czasami bardziej pamięta orzeczenia SN itd niż samo brzmienie przepisu, tzw. specjalizacja
przedawnienie zbrodni komunistycznych.
http://www.sn.pl/orzecznictwo/uzasadnienia/ik/I-KZP-0005_10.pdf
jak rany, ratujcie, własnie dostałem taką sprawę, 30 tomów, 90 zarzutów, a/o na półtora tomu. to wbrew naturze obarczać tym i tak potwornie przeciążony sąd rejonowy
pozostaje mi chyba tylko własciwość ruchoma - waga (zbrodnie przeciwko ludzkości) i zawiłość sprawy, cała nadzieja w sądzie apelacyjnym (((((((((((
"naiwny.super" napisał:
jak rany, ratujcie, własnie dostałem taką sprawę, 30 tomów, 90 zarzutów, a/o na półtora tomu. to wbrew naturze obarczać tym i tak potwornie przeciążony sąd rejonowyAle w czym mamy pomóc, naiwny, szczegóły dawaj
pozostaje mi chyba tylko własciwość ruchoma - waga (zbrodnie przeciwko ludzkości) i zawiłość sprawy, cała nadzieja w sądzie apelacyjnym (((((((((((
Jak ją zepchnąć, zapewne
"Dede64" napisał:
Jak ją...
Dede!
pewnie o ile można jak ją
..sprawnie poprowadzić...
( w imię Ojca i Syna...)
a gdy już to byłoby ustalone podjąłbym wszelkie działania dla odciążenia sędziego obarczonego takim ciężarem...zastanawia mnie dlaczego takich działań nie podejmujemy, i nikt "nie widzi" już na poziomie PW, takiej potrzeby?
"romanoza" napisał:
jak rany, ratujcie, własnie dostałem taką sprawę, 30 tomów, 90 zarzutów, a/o na półtora tomu. to wbrew naturze obarczać tym i tak potwornie przeciążony sąd rejonowyAle w czym mamy pomóc, naiwny, szczegóły dawaj
pozostaje mi chyba tylko własciwość ruchoma - waga (zbrodnie przeciwko ludzkości) i zawiłość sprawy, cała nadzieja w sądzie apelacyjnym (((((((((((
no jak wykazać np. właściwość sądu okręgowego jako pierwszej instancji...
jako autor wątku - powiem, że nie można.
bo zbrodnia komunistyczna nie jest zbrodnią w rozumieniu kk i kpk.
jedyne co można to zastosować art. 25 par. 2 kpk, ale z niewiadomym skutkiem.
"bladyswit" napisał:
jako autor wątku - powiem, że nie można.
bo zbrodnia komunistyczna nie jest zbrodnią w rozumieniu kk i kpk.
jedyne co można to zastosować art. 25 par. 2 kpk, ale z niewiadomym skutkiem.
no tak, ale k.p.k. nie zawiera własnej legalnej definicji zbrodni. poza tym wydaje mi się dziwne, aby zbrodnie przeciwko ludzkości, ze swej natury czyny o ogromnej wadze, należały do kognicji sr. jest to sprzeczne z duchem ustawy, która do właściwości so zastrzega sprawy najcięższego kalibru...
"naiwny.super" napisał:
no tak, ale k.p.k. nie zawiera własnej legalnej definicji zbrodni. poza tym wydaje mi się dziwne, aby zbrodnie przeciwko ludzkości, ze swej natury czyny o ogromnej wadze, należały do kognicji sr. jest to sprzeczne z duchem ustawy, która do właściwości so zastrzega sprawy najcięższego kalibru...
to spróbuj przekazać powołując się na tego ducha ...
Taaaak, bardzo ciężkiego kalibru jest 137 kk (najczęściej usunięcie z miejsca wystawienia).
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.