Forum sędziów
Proszę o odzew w niby banalnej kwestii:
jak zasądzacie w nakazie zapłaty w upominawczym opłatę od pozwu?
widziałem zasądzane pełne kwoty od pozwanego na rzecz powoda, np. 30 zł,
ale co z art. 79 ust1 pkt 2 lit c)? po uprawomocnieniu się nakazu należy zwrócić 3/4 opłaty więc te nieszczęsne 22,5 zł wg nowej uchwały SN, ale wtedy powód dostanie w sumie 52,5 zł tyle że z różnych źródeł, czy pozwany nie jest tu pokrzywdzony niezgodnie z prawem?
Ja zasądzam 7,50 zł
Robię podobnie jak Johnson. Nie ma podstaw do zasądzenia na rzecz powoda w nakazie zapłaty całej kwoty tytułem zwrotu opłaty, skoro w przypadku jego uprawomocnienia się musiałbym zwrócić powodowi 3/4 opłaty.
Stosując przepisy zgodnie z poglądem SN, to faktycznie nie ma innej możliwości, jak zasądzenie w nakazie zapłaty 1/4 opłaty, a potem zwrot 3/4 po uprawomocnieniu sie nakazu.
z zastrzeżeniem że mój głos ma charakter plebiscytowy, czyli nie poparty głębszą analizą poglądu prawnego SN, uważam ten pogląd (już szeroko omawiany w innym wątku) za niesłuszny i zasądzam w nakazie 1/4 całej, z tym że nie mniej niż 30.
"kudłaty" napisał:
z zastrzeżeniem że mój głos ma charakter plebiscytowy, czyli nie poparty głębszą analizą poglądu prawnego SN, uważam ten pogląd (już szeroko omawiany w innym wątku) za niesłuszny i zasądzam w nakazie 1/4 całej, z tym że nie mniej niż 30.
uzasadnienia do tej uchwały chyba jeszcze nie ma, ale widzę, że wstępnie negujesz Kudłaczu ten pogląd.
Dziękuję wszystkim za głos. pozdrawiam
ja go nie tylko wstępnie, ja go permanentnie neguję, co więcej, ja go nawet nie znałem przed przejrzeniem jakiś czas temu forum
co, za 7,50 będę robił? o, niedoczekanie,
uchwała uchwałą, a sprawiedliwość musi być po mojej stronie
"kudłaty" napisał:
uchwała uchwałą, a sprawiedliwość musi być po mojej stronie
tylko nie zapomnij dwóch granatów
wiesz, ja mam taki mały kijek samobijek, na razie wystarczał
"kudłaty" napisał:
z zastrzeżeniem że mój głos ma charakter plebiscytowy, czyli nie poparty głębszą analizą poglądu prawnego SN, uważam ten pogląd (już szeroko omawiany w innym wątku) za niesłuszny i zasądzam w nakazie 1/4 całej, z tym że nie mniej niż 30.
U nas sądy robią tak jak cytowany wyżej kolega - czyli zasądzają 1/4, ale nie mniej niż 30 złotych, bo przecież zgodnie z ogólnymi przepisami opłata, nawet ułamkowa, nie może wynosić mniej niż 30 złotych. Nikt tego jeszcze nie zaskażył (nawet pewien SKOK pazerny na każdą złotówkę), więc okręgowy jeszcze sie na ten temat nie wypowiedział.
A o jakiej uchwale SN dyskutujecie - podajcie namiary jeśli można uprzemiej prosić.
A o jakiej uchwale SN dyskutujecie - podajcie namiary jeśli można uprzemiej prosić.
Uchwała z dnia 28 lutego 2008 r. (sygn. akt III CZP 146/07).
1) w razie uprawomocnienia się nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym sąd zwraca stronie trzy czwarte opłaty od pozwu także wówczas, gdy uiszczona opłata odpowiada wysokością opłacie podstawowej (art. 79 ust. 1 pkt 2 lit. c ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.),
2) odmawia podjęcia uchwały w pozostałym zakresie.
Ja podobnie jak kudłaty kontestuję uchwałę SN.
No to jesteśmy w składzie trójkowym - może podejmiemy jakąś kontr-uchwałę
PZDRV
Dzięki bardzo za namiary Maro (sądząc po godzinie nadania posta w dodatku Nocna :smile: ). Ja się na razie z tą uchwałą też nie zgadzam (może uzasadnienie mnie przekona), ale myślę, że będę ją stosować - jednolitość orzeczcnictwa ma duże znaczenie zwłaszcza dla ludzi, którzy powinni wiedzieć czego sie spodziewać idąc do Sądu. A kwestia nie jest tak istotna, aby kopię o to kruszyć (tudzież szable dzierżone w dłoni).
Jakbyscie chcieli podjąc rzeczoną kontrrchwałe w powiększonym składzie (np. 7-mka) to ja się dopisuję. I proponuję nadać jej moc zasady prawnej to nam tak łatwo jej nie rekontrują.
piotr412
Ale nie rozumiem czemu się nie zgadzacie?
Art. 20 dotyczy opłaty pobieranej, czyli opłaty na etapie złożenia pisma.
Art. 79 mówi o zwrocie częsci opłaty uiszczonej.
Według mnie art. 20 nie jest sprzeczny z art. 79.
Nie zgadzacie się tylko dlatego że zostaje 7,50 zł?
To nie jest problem, czy w nakazie, będzie 7,50 zl czy 30,00 zł, ale pomyślcie ile razy będziemy zmuszeni do podejmowania czynności w każdej sprawie. Oprócz zwrotu części opłaty jest jeszcze prawomocność, klauzula z urzędu (zabawna sprzeczność kpc i regulaminu par 188 pkt 4 nad którą można tylko płakać) + teraz jeszcze zwrot każdej opłaty, dotąd drobnica z opłatą 30 zl odpadała z tej katergorii.
"Johnson" napisał:
Ale nie rozumiem czemu się nie zgadzacie?
Art. 20 dotyczy opłaty pobieranej, czyli opłaty na etapie złożenia pisma.
Art. 79 mówi o zwrocie częsci opłaty uiszczonej.
Według mnie art. 20 nie jest sprzeczny z art. 79.
Nie zgadzacie się tylko dlatego że zostaje 7,50 zł?
To jest argument.
Ale taka interpretacja jest moim zdaniem systemowo niespójna. No bo dlaczego stronie, której wydaliśmy nakaz w upominawczym za 30 zł, po jego uprawomocnieniu się zwracamy 22,50 zł, a stronie, która dostała nakaz w postępowniu nakazowym (przy wartości przedmiotu sporu, gdzie cała opłata od pozwu kwalifikuje sie na 30 zł, a więc nie można zapłacić mniej) już nie? Chyba intencją ustawodawcy nie było, aby postępowanie upominawcze było tańsze od nakazowego, tym bardziej, iz opłata od pozwu w tym drugim ma być co do zasady niższa, bo ułamkowa.
Sytuacja faktyczna w sprawie, w której się SN wypowiadał wyglądała tak:
pozwany ma zapłacić 30 zł powodowi, Sąd ma zwrócić powodowi 22,5 zł, co z tego że powód kosztem pozwanego jest bezpodstawnie wzbogacony, pozwany może go pozwać.
to jest bardzo ciekawa koncepcja, durny przepis ale Sądzie go stosuj, a pozwany Ci złoży pozew przeciwko powodowi i Sądzie wtedy zasądzisz 22,5 z 410 par 2 kc, a opłatę od tego pozwu pobierzesz 30 złotych, której zwrotu już lepiej nie zasądzaj w całości tylko te 7,50 zł bo z tego korkociągu nie wyjdziesz do końca życia!!!!!!!!!!!!!
To ci zabawa.
"Michał44" napisał:
... ale pomyślcie ile razy będziemy zmuszeni do podejmowania czynności w każdej sprawie.
Ale co to za argument ? Idąc tym tokiem rozumowania należałoby nie stosować niektórych przepisów kpc, bo zmuszają do podejmowania czynności w sprawach ...
[ Dodano: 12 Marzec 2008, 19:08 ]
"eku" napisał:
Ale taka interpretacja jest moim zdaniem systemowo niespójna. No bo dlaczego stronie, której wydaliśmy nakaz w upominawczym za 30 zł, po jego uprawomocnieniu się zwracamy 22,50 zł, a stronie, która dostała nakaz w postępowniu nakazowym (przy wartości przedmiotu sporu, gdzie cała opłata od pozwu kwalifikuje sie na 30 zł, a więc nie można zapłacić mniej) już nie? Chyba intencją ustawodawcy nie było, aby postępowanie upominawcze było tańsze od nakazowego, tym bardziej, iz opłata od pozwu w tym drugim ma być co do zasady niższa, bo ułamkowa.
Ja uważam że w upominawczym powinno być taniej niż w nakazowym, bo to całkiem inne postępowania. Pisałem już gdzie tutaj o tym.
ja się nie zgadzam bo nie wiem co oni tam napisali, czyli dla zasady
a jak czytam uoksc to z wszystkich przepisów (wiem ze to jest marna argumentacja jurydyczna) wychodzi mi, ze najtaniej za jakiekolwiek postępowanie ma być 30
"kudłaty" napisał:
ja się nie zgadzam bo nie wiem co oni tam napisali, czyli dla zasady
a jak czytam uoksc to z wszystkich przepisów (wiem ze to jest marna argumentacja jurydyczna) wychodzi mi, ze najtaniej za jakiekolwiek postępowanie ma być 30
zapewne napiszą że jest to lex specialis ten 79 i koniec, a opłata nazywa się podstawowa a nie minimalna, a 19 ustawy o kosztach dotyczy wyłącznie 18 i to nie ma nic do rzeczy, że jest tam napisane "nie mniej"
"Petrus" napisał:
Sytuacja faktyczna w sprawie, w której się SN wypowiadał wyglądała tak:
pozwany ma zapłacić 30 zł powodowi, Sąd ma zwrócić powodowi 22,5 zł, co z tego że powód kosztem pozwanego jest bezpodstawnie wzbogacony, pozwany może go pozwać.
to jest bardzo ciekawa koncepcja, durny przepis ale Sądzie go stosuj, a pozwany Ci złoży pozew przeciwko powodowi i Sądzie wtedy zasądzisz 22,5 z 410 par 2 kc, a opłatę od tego pozwu pobierzesz 30 złotych, której zwrotu już lepiej nie zasądzaj w całości tylko te 7,50 zł bo z tego korkociągu nie wyjdziesz do końca życia!!!!!!!!!!!!!
To ci zabawa.
A my robimy tak, że w nakazie zasądzamy z tytułu opłaty od pozwu powiedzmy jedynie te 7,50. No bo jak się nakaz uprawomocni, to powód dostanie od nas resztę, a jak sie nie uprawomocni, to znaczy że go nie będzie i będzie nowe orzeczenie o kosztach, gdzie zasądzi sie już 30 złotych. I wtedy nie ma problemu z bezpodstawnym wzbogadzeniem.
A skąd ty takie dobre wiadomości masz ?
Czyżbyś był SN-em :smile:
"eku" napisał:
A skąd ty takie dobre wiadomości masz ?
Czyżbyś był SN-em :smile:
jestem najniższy szczebel drabinki... ale dużo czytam pozdrawiam
"Petrus" napisał:
Sytuacja faktyczna w sprawie, w której się SN wypowiadał wyglądała tak:
pozwany ma zapłacić 30 zł powodowi, Sąd ma zwrócić powodowi 22,5 zł, co z tego że powód kosztem pozwanego jest bezpodstawnie wzbogacony, pozwany może go pozwać.
to jest bardzo ciekawa koncepcja, durny przepis ale Sądzie go stosuj, a pozwany Ci złoży pozew przeciwko powodowi i Sądzie wtedy zasądzisz 22,5 z 410 par 2 kc, a opłatę od tego pozwu pobierzesz 30 złotych, której zwrotu już lepiej nie zasądzaj w całości tylko te 7,50 zł bo z tego korkociągu nie wyjdziesz do końca życia!!!!!!!!!!!!!
To ci zabawa.
Moim zdaniem to wyjście, o którym pisze Petrus jest najgorsze z możliwych i jeżeli faktycznie takie miałyby byc skutki tej uchwały to ja tez się z nią fundamentalnie nie zgadzam.
Wybór jest moim zdaniem pomiędzy dwoma opcjami albo zwracamy powodowi 22,50 ale wtedy zasądzamy tylko 7,50 albo zasądzamy 30 ale nie zwracamy nic.
Osobiście, podobnie jak mój guru od k.p.c. (tak to o Tobie) skłaniam się do opcji drugiej. Sąd to nie Biedronka promocji nie ma.
"Johnson" napisał:
... ale pomyślcie ile razy będziemy zmuszeni do podejmowania czynności w każdej sprawie.
Ale co to za argument ? Idąc tym tokiem rozumowania należałoby nie stosować niektórych przepisów kpc, bo zmuszają do podejmowania czynności w sprawach ...
Oczywiście nie jest to argument, który może przesądzić o sposobie interpretowania przepisu, ale z tego co pamiętam ustawa o kosztach tworzona była z takim uzasadnieniem, iż miała ona nie tylko ułatwić i przyspieszyć dochodzenie roszczeń, ale również usprawnić funkcjonowanie sądów. Teraz okazuje się, że stosowanie jej w praktyce komplikuje życie i stronom i sądom. Z prawnego punktu widzenia nie mam zastrzeżeń do orzeczenia SN, choć czekam na uzas.
"piotr412" napisał:
Jakbyscie chcieli podjąc rzeczoną kontrrchwałe w powiększonym składzie (np. 7-mka) to ja się dopisuję. I proponuję nadać jej moc zasady prawnej to nam tak łatwo jej nie rekontrują.
piotr412
Najlepiej skrzyknijcie się w 460 i zmieńcie ustawę...
[ Dodano: Pią Mar 14, 2008 11:49 am ]
"Johnson" napisał:
Ale nie rozumiem czemu się nie zgadzacie?
Art. 20 dotyczy opłaty pobieranej, czyli opłaty na etapie złożenia pisma.
Art. 79 mówi o zwrocie częsci opłaty uiszczonej.
Według mnie art. 20 nie jest sprzeczny z art. 79.
Nie zgadzacie się tylko dlatego że zostaje 7,50 zł?
Zgadzam się z Tobą, Johnson. Art. 14 i 20 uksc są w części ogólnej i dotyczą pobory opłaty, natomiast art. 79 dotyczy zwrotu już uiszczonej.
Praefectus, obrażasz nas?
Trudno mieć pretensję do SN, że podjął taką uchwałe. Przepis jest dość czytelny - należy zwrócić 3/4 opłaty (niezależnie od tego jaka była wartość tej opłaty). Zastrzeżenia może mieć jedynie do ustawodawcy, który w dość niefortunny sposób zmienił przepis art. 19. Początkowo przepis ten nakazywał pobieranie 1/4 opłaty od pozwu w postępowaniu nakazowym i upominawczym (z wyłączeniem uproszczonych). Przepis art. 20 (który pozostał niezmienny) wyraźnie zarazem zastrzegał, że opłata ta nie może być niższa niż 30 zł. Obecnie, jeśli chodzi o postępowanie upominawcze nie ma takiego przepisu (art. 20 odnosi się bowiem jedynie do sytuacji wskazanych w art. 19, w którym nie ma już żadnej wzmianki o postępowaniu upominawczym).
Nie łączyłbym w ogóle przepisu art. 20 i art. 79 ust. 1 pkt. 2 c ustawy. Żadnych relacji (zgodność, sprzeczność itp.) między tymi przepisami nie widzę. Art.20 nie dotyczy już w ogóle postępowania upominawczego. Nawiązuje wyraźnie do przepisu art. 19, w którym o postępowaniu upominawczym nie ma mowy.
Przepisy art. 12, 13 i 14 ustawy, które wskazują na minimalną wartość opłaty odnoszą się do całej opłaty, nie zaś jej części. Gdyby sama obecność tych przepisów wystarczała do tego, by uznać, że mają one wpływ również na dopuszczalną (minimalną) wartość części opłaty przepis art. 20 ust. 1 byłby niepotrzebny. A skoro już znalazł się w ustawie nie można go przecież traktować jako superfluum (tak niewątpliwie musielibyśmy go oceniać gdybyśmy uznali, że nakaz pobierania cząstki opłaty w kwocie nie mniejszej niż 30 zł wynika z art. 12, 13 lub 14 ustawy).
Tak na marginesie, sama redakcja przepisu art. 20 ust. 1 ustawy jest dość nieszczęśliwa. Przepis ten posługuje się pojęciem opłaty, tymczasem art. 19 ustawy używa pojęcia "części opłaty". Co zatem - zgodnie z art. 20 ustawy - nie powinno wynosić mniej niż 30 zł: część opłaty, o której mowa w art. 19, czy też (jak stanowi art. 20 ust. 1 ustawy) opłata, której cząstkę - zgodnie z art. 19 - pobiera się od wskazanych pism ???
"kudłaty" napisał:
Skąd taki pomysł ?
Było to żartobliwe nawiązanie do żartobliwej wypowiedzi co do zbierania się w celu podjęcia "siódemkowej" kontruchwały...
Troszkę dystansu do siebie... Rany boskie...
hej, mnie się po prostu liczba 460 źle kojarzy
a nie dostrzegasz dystansu w tym właśnie cytowanym poście?!
pozdrawiam ciepło
art. 79 nakazuje zwrócić część "UISZCZONEJ" opłaty. Nie ma znaczenia, czy jest to opłata minimalna, maksymalna, czy jest ona uiszczona w prawidłowej wysokości, czy nie. Jak każe przepis badam w jakiej wysokości strona UIŚCIŁA opłatę i odpowiednią jej część zwracam. Nie analizuję przy tym, czy ta opłata była minimalna, czy część zwróconej opłaty będzie niższa niż minimalna itd. bo ten przepis dotyczący zwrotu opłaty (a tej czynności dokonujemy) tego nie przewiduje. Zawsze wykładnię trzeba zaczynać od gramatycznej i jeśli daje ona jednoznaczne efekty (a tu daje) to wykładnię tę kończymy i nie zaczynamy się niepotrzebnie wdawać w systemową itd. Pozdrowionka
"ropuch" napisał:
Sąd to nie Biedronka promocji nie ma.
Normalnie do złotych myśli se to wkleje
"eku" napisał:
Sąd to nie Biedronka promocji nie ma.
Normalnie do złotych myśli se to wkleje
A ja chyba zastosuję do tzw. motywów ustnych dla niektórych stron
A tak na poważnie, to w u nas już w zeszłym roku ustaliliśmy z większością koleżanek i kolegów , że zasądzamy w nakazie 1/4 opłaty schodząc przy tym - jeśli tak wychodziło - poniżej 30 zł (chodziło właśnie o treść art. 20 do art. 19 uksc) a potem zwracaliśmy 3/4 opłaty. Tak nam wyszło z wykładni gramatycznej. I przeszło przez nasz Okręg. Trzeba jednak przyznać, że takie rozróżnienie upominawczego od nakazowego nie ma życiowo sensownego uzasadnienia. Po prostu bubelek prawny, jeden z wielu
Jest już - jeszcze dostępne drogą nieformalną - uzasadnienie uchwały SN w sprawie zwrotu 3/4 opłaty
http://washko.wordpress.com/2008/04/17/uzasadnienie-uchwaly-w-sprawie-34-oplaty-od-pozwu/
A tu jeszcze wątpliwości refów:
http://www.rp.pl/artykul/127378.html
"jarocin" napisał:
A tu jeszcze wątpliwości refów:
http://www.rp.pl/artykul/127378.html
Jarocin, coś jest nie tak z podanym przez Ciebie adresem.
Już wchodzę na stronę. Fałszywy alarm
Problem z linkiem to wina strony rp.pl - coś im się psuje.
Ja zasądzam 1/4 opłaty jednak nie mniej niż 30 zł, tak też robią inni sędziowie w moim wydziale grodzkim, takie stanowisko zajęli również sędzowie z wydziału cywilnego i gospodarczego w moim sądzie.
"alutka" napisał:
Ja zasądzam 1/4 opłaty jednak nie mniej niż 30 zł, tak też robią inni sędziowie w moim wydziale grodzkim, takie stanowisko zajęli również sędzowie z wydziału cywilnego i gospodarczego w moim sądzie.
I robicie tak nadal po podjęciu uchwały? A jak to uzasadniacie?
"Johnson" napisał:
Ale nie rozumiem czemu się nie zgadzacie?
Art. 20 dotyczy opłaty pobieranej, czyli opłaty na etapie złożenia pisma.
Art. 79 mówi o zwrocie częsci opłaty uiszczonej.
Według mnie art. 20 nie jest sprzeczny z art. 79.
Nie zgadzacie się tylko dlatego że zostaje 7,50 zł?
powiem więcej art. 20 odnosi się do opłaty pobieranej z art. 19
zgadzam się, że te 30 zł dotyczą opłaty uiszczonej przy wniesieniu pisma podlegającego opołącie , a co dalej się dzieje z opłatą nie podlega rygorom owych minimalnych 30 zł i należy zwrócić te 3/4 na podstawie art. 79
są jeszcze głosy że te 3/4 z 30 zł to powinno być 22 zł a nie 22,50 zł bo art. 21 ustawy o kosztach każe zaokrąglać w górę te 7,50 zł zasądzone w nakazie. Nie zgadzam się z tym
"Michał44" napisał:
To nie jest problem, czy w nakazie, będzie 7,50 zl czy 30,00 zł, ale pomyślcie ile razy będziemy zmuszeni do podejmowania czynności w każdej sprawie. Oprócz zwrotu części opłaty jest jeszcze prawomocność, klauzula z urzędu (zabawna sprzeczność kpc i regulaminu par 188 pkt 4 nad którą można tylko płakać) + teraz jeszcze zwrot każdej opłaty, dotąd drobnica z opłatą 30 zl odpadała z tej katergorii.
Czegos nie rozumiem, przeciez do tej pory w sprawach podlegających opłacie w wysokości 30,00 złotych tez chyba robiles prawomocnosc nakazu, nadawales klauzule i doreczales ja powodowi...?? Noo chyba, ze chodzi o to , że zwrotu 3/4 dokonywales postanowieniem zgodnie z 394 i teraz bedziesz musial to jeszcze dodatkowo czynic we wszystkich tzw. drobnicach.
Czy macie jakieś info na temat uzasadnienia uchwały SN z 28.02.2008r., bo jakoś nie widzę go na stronie internetowej SN, a minęło już 2,5 miesiąca od jej podjęcia?
Dnia 28 lutego 2008 r. Sąd Najwyższy w składzie: SS N Zbigniew Strus (przewodniczący), SSN Iwona Koper (sprawozdawca), SSN Kazimierz Zawada, Protokolant Bożena Kowalska w sprawie z powództwa X przeciwko Z o zapłatę, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 28 lutego 2008 r., zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu postanowieniem z dnia 17 października 2007 r., sygn. akt XIX Nc 6286/07:
„1. Czy w sprawach rozpoznawanych w postępowaniu uproszczonym, będących jednocześnie sprawami rozpoznawanymi w postępowaniu upominawczym, po uprawomocnieniu się nakazu zapłaty powodowi należy z urzędu zwrócić 3/4 uiszczonej opłaty od pozwu w trybie art. 79 ust.1 pkt 2 lit. c) ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych W sprawach cywilnych (Dz.U. z 2005 r., Nr 167 poz. 1398 z późn. zm.), w szczególności w sytuacji, gdy uiszczona opłata sądowa od pozwu była równa opłacie podstawowej, o której mowa wart. 14 cyt. ustawy, czyli wynosiła 30,00 zł;
2. Czy - w przypadku pozytywnej odpowiedzi na pytanie I - w nakazie zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym należy zasądzić od pozwanego na rzecz powoda całość uiszczonej przez powoda opłaty sądowej od pozwu, czy też tylko 1/4 tej opłaty, czyli tę część, która nie podlega zwrotowi w trybie art. 79 ust. 1 pkt 2 lit. c) ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2005 r., Nr 167 poz. 1398 z późn. zm.)?”
podjął uchwałę:
1) w razie uprawomocnienia się nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym sąd zwraca stronie trzy czwarte opłaty od pozwu także wówczas, gdy uiszczona opłata odpowiada wysokością opłacie podstawowej (art. 79 ust. 1 pkt 2 lit. c ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.),
2) odmawia podjęcia uchwały w pozostałym zakresie.
Uzasadnienie
Przedstawione Sądowi Najwyższemu zagadnienia prawne powstały przy rozpoznawaniu przez Sąd Rejonowy w Poznaniu skargi powoda X na orzeczenie referendarza sądowego w przedmiocie zwrotu opłaty sądowej od pozwu, rozstrzygniętego w postępowaniu upominawczym, należnego stronie na podstawie art. 79 ust. 1 pkt 2 lit. c ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398 ze zm. — dalej jako u.k.s.c.).
W sprawie tej powód w dniu 27 marca 2007 r. wniósł powództwo o zasądzenie od pozwanego Z kwoty Y z ustawowymi odsetkami oraz kosztami postępowania, w tym opłaty od pozwu, a w razie uprawomocnienia się nakazu zapłaty wnosił o zwrot trzech czwartych wniesionej opłaty od pozwu na podstawie art. 79 ust. 1 pkt 2 lit. c u.k.s.c. Należna w sprawie, podlegającej rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym, opłata od pozwu wynosząca - zgodnie z art. 28 pkt 1 u.k.s.c. - 30 zł została uiszczona przy wniesieniu pozwu. W uwzględniającym powództwo nakazie zapłaty, który nie został zaskarżony przez pozwanego, zasądzone zostały na rzecz powoda koszty procesu obejmujące opłatę od pozwu.
Wątpliwości które legły u podstaw sformułowania przedstawionych zagadnień dotyczą stosowania art. 79 ust. I pkt 2 lit. c u.k.s.c. w postępowaniu uproszczonym. Sąd Rejonowy wskazał, że w obecnym stanie prawnym nie ma przypadku, w którym należna opłata od pozwu wynosiłaby mniej niż 30 zł., a tym samym wolą ustawodawcy jest, by w każdym procesie cywilnym została uiszczona na rzecz Skarbu Państwa co najmniej taka opłata. W sprawach podlegających rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 2000 zł opłata stała równa jest opłacie podstawowej, stanowiącej minimalną opłatę, jaką strona jest obowiązana uiścić od pisma podlegającego opłacie. W takim przypadku zwrot trzech czwartych uiszczonej opłaty prowadziłby do obejścia przepisów o opłacie podstawowej. Istnieje także ryzyko bezpodstawnego wzbogacenia powoda w sytuacji przyznania powodowi w nakazie zapłaty zwrotu całości uiszczonej opłaty sądowej, jako części kosztów procesu oraz jednoczesnego zwrotu na jego rzecz trzech czwartych opłaty. W rezultacie, w ocenie Sądu Rejonowego, należałoby uznać przepisy o postępowaniu uproszczonym, wraz z przepisami o kosztach sądowych obowiązującymi w tym postępowaniu, za lex specialis wobec przepisów o postępowaniu upominawczym i co za tym idzie wyłączyć w takiej sytuacji stosowanie art. 79 ust. 1 pkt 2 lit. c u.k.s.c. Równocześnie jednak dostrzegł Sąd Rejonowy, że z przepisów u.k.s.c. nie wynika wyraźne wymaganie uiszczenia w każdej sprawie opłaty w kwocie co najmniej 30 zł, ani też rozróżnienie pomiędzy „ostępowaniem uproszczonym zwykłym” i postępowaniem „uproszczonym upominawczym”. Przepisy regulujące problematykę kosztów sądowych powinny być natomiast interpretowane ściśle.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Dokonana ustawą z dnia 14 grudnia 2006 r. o zmianie ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 21, poz. 123 — dalej jako ustawa nowelizacyjna) nowelizacja u.k.s.c. zmieniła dotychczasowy system pobierania opłat sądowych w sprawach, w których możliwe jest wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym. Celem tych zmian było usprawnienie postępowania.
Przed wejściem w życie ustawy nowelizującej, zgodnie z art. 19 ust. 2 u.k.s.c., od pozwu w postępowaniu upominawczym pobierana była czwarta część opłaty. Ta ułamkowa opłata nie mogła wynosić mniej niż 30 zł (art. 20 ust. 1 u.k.s.c.). W razie prawidłowego wniesienia przez pozwanego sprzeciwu od nakazu zapłaty, od powoda pobierano dodatkowo trzy czwarte opłaty. Przepis art. 19 ust. 2 u.k.s.c. wyłączał równocześnie spod jego regulacji sprawy podlegające rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym. W konsekwencji, w razie zbiegu postępowania upominawczego z postępowaniem, uproszczonym przyjmowano, że od pozwu pobiera się opłatę stałą przewidzianą w art. 28 u.k.s.c. regulującym wysokość opłat w postępowaniu uproszczonym, nawet wówczas, gdy ze w względu na charakter sprawy możliwe jest wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym (uzasadnienie uchwały SN z dnia 27 kwietnia 2007 r., I CZP 138/06, dotychczas nie publ.).
Po zmianie art. 19 u.k.s.c. przepisy u.k.s.c. nie zawierają obecnie szczególnego przepisu stanowiącego o pobieraniu opłat w sprawach, w których może zostać wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Podstawowe znaczenie dla wymiaru opłaty od pozwu w sprawie kwalifikującej się do rozpoznania w tym postępowaniu, w którym dochodzone są roszczenia pieniężne (art. 498 § 1 k.p.c.), ma w aktualnym stanie prawnym art. 13 u.k.s.c., chyba że ustawa przewiduje pobranie w takiej sprawie opłaty stałej (art. 12 u.k.s.c.). W obu przypadkach pobiera się od pozwu „opłatę stosunkową lub stałą w pełnej wysokości.
Zgodnie jednak z wprowadzonym ustawą nowelizującą przepisem art. 79 ust. 1 pkt 2 lit. c u.k.s.c., w razie uprawomocnienia się nakazu zapłaty sąd z urzędu zwraca stronie trzy czwarte uiszczonej opłaty od pozwu w postępowaniu upominawczym. W razie zakończenia sprawy przez uprawomocnienie się nakazu zapłaty powód poniesie więc ostatecznie jedynie czwartą część należnej opłaty.
Przepisy u.k.s.c. nie przewidują obecnie pobierania od pisma procesowego opłaty niższej niż 30 zł. Ponieważ, jak już wcześniej stwierdzono, u.k.s.c. nie zawiera samodzielnej podstawy obliczenia opłaty od pozwu w postępowaniu upominawczym, powód będzie zawsze zobowiązany w sprawie nadającej się do rozpoznania w tym postępowaniu uiścić opłatę od pozwu w kwocie minimalnej 30 zł, bądź w ramach opłaty stosunkowej, bądź w ramach opłaty stałej, jeżeli sprawa podlega rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym. W konsekwencji na tym etapie postępowania nie zachodzi podnoszona przez Sąd Rejonowy obawa obejścia przepisów o opłacie podstawowej.
Osobną kwestią jest natomiast zwrot uiszczonej opłaty. W świetle przepisów u.k.s.c. uiszczona opłata podlega zwrotowi przez sąd, gdy była ona wyższa od należnej, a więc gdy chodzi o zwrot opłaty zapłaconej bez podstawy prawnej (art. 80 ust. 1 u.k.s.c.) oraz gdy opłata została uiszczona prawidłowo, ale podlega zwrotowi ż uwagi na określone w ustawie późniejsze zdarzenia procesowe (art. 79 u.k.s.c.). W tym drugim przypadku zwrot opłaty jest wyrazem preferencji dla określonego sposobu załatwienia sprawy, następstwem zmniejszonego nakładu pracy po stronie sądu, a w przypadku środków odwoławczych wyrazem stanowiska, że koszty usuwania oczywistych naruszeń prawa nie powinny obciążać stron.
Mająca pierwszeństwo na gruncie u.k.s.c., wykładnia językowa przepisów o zwrocie opłaty nie daje podstaw do wniosku, że określona ułamkiem kwota zwracanej opłaty jest w jakiś sposób limitowana. Przepis art. 79 u.k.s.c. jednoznacznie nakazuje zwrócić całość, trzy czwarte, bądź połowę uiszczonej w konkretnym przypadku opłaty. W przeciwieństwie do art. 20 ust. 1 u.k.s.c., dotyczącego wysokości należnej opłaty, przepis art. 79 u.k.s.c., traktujący o zwrocie uiszczonych opłat nie zawiera jednak zastrzeżenia, że pozostała w kasie sądu po zwrocie opłaty kwota nie może wynosić mniej niż 30 zł. Odmienne stanowisko, warunkujące zwrot opłaty od pozostawienia na rachunku sądu minimalnej kwoty 30 zł, kolidowałoby nie tylko z jego brzmieniem, lecz nie znajdowałoby także uzasadnienia celowościowego. Przedstawione wcześniej racje, stojące za nakazem zwrotu opłaty są bowiem niezależne od wartości przedmiotu sporu. Nie ma też podstaw, by nakaz zwrotu opłaty określony w art. 79 ust. 1 pkt 2 lit. c u.k.s.c. traktować odmiennie niż w pozostałych przypadkach objętych art. 79 u.k.s.c.
Nie można podzielić poglądu uznającego przepisy o postępowaniu uproszczonym, za lex specialis wobec przepisów o postępowaniu upominawczym, już z tej przyczyny, że omawiany problem jest związany nie tylko z postępowaniem uproszczonym, lecz dotyczy wszystkich przypadków, w których czwarta część opłaty obliczonej od pozwu o roszczenie pieniężne jest niższa niż 30 zł. Przepis art. 79 ust. 1 pkt 2 lit. c u.k.s.c. nie daje również podstaw do przyjęcia, że „uiszczoną opłatą” nie jest opłata stała zapłacona z racji zakwalifikowania sprawy do postępowania uproszczonego. Nie przeczy temu fakt, że w art. 79 ust. 1 pkt 2 lit. c u.k.s.c. jest mowa o „ozwie w postępowaniu upominawczym”. Ponieważ u.k.s.c. nie zawiera odrębnych przepisów dotyczących opłat pobieranych od „ozwu w postępowaniu upominawczym” sformułowanie to należy rozumieć w ten sposób, że zwrot opłaty przysługuje od pozwu rozpoznanego w postępowaniu upominawczym.
Odnośnie do drugiego z przedstawionych Sądowi Najwyższemu zagadnień wskazać trzeba, że kognicją Sądu Rejonowego w rozpoznawanej sprawie objęta jest prawidłowość orzeczenia referendarza sądowego odmawiającego powodowi zwrotu trzech czwartych opłaty sądowej od pozwu. Poza jej granicami pozostaje kwestia sposobu orzekania o zwrocie kosztów procesu w nakazie, zapłaty, która stanowi odrębne zagadnienie i podlega samodzielnej kontroli odwoławczej (art. 394 1 pkt9, art. 39822 1 k.p.c.). Rozstrzygnięcie tego zagadnienia nie jest niezbędne dla rozstrzygnięcia przez Sąd Rejonowy rozpoznawanej skargi w sytuacji, gdy orzeczenie w przedmiocie kosztów procesu zapadło przed złożeniem wniosku o zwrot ułamkowej części opłaty od pozwu i jak należy sądzić jest obecnie prawomocne.
W sprawie mogłaby natomiast mieć znaczenie odpowiedź na inne od przedstawionego przez Sąd Rejonowy pytanie, a mianowicie czy fakt uprzedniego przyznania powodowi na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zwrotu całości uiszczonej opłaty od pozwu w ramach prawomocnego rozstrzygnięcia o kosztach procesu, zawartego w nakazie zapłaty wyklucza późniejsze dokonanie zwrotu opłaty przez sąd na podstawie art. 79 ust. 1 pkt 2 lit. c u.k.s.c.
Zgodnie z art. 98 § 1 k.pc. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Ocena czy dany koszt może być uznany za niezbędny i celowy należy do sądu, którego swobodę w tym zakresie ograniczają ustanowione w art. 98 § 2 i 3 ustawowe „domniemania niezbędności określonych kosztów. Jak przyjmuje się w judykaturze (między innymi powołane przez Sąd Rejonowy postanowienie SN z dnia 15 września 1977 r., I CZ 81/77, OSNCP 1978, nr 5-6, poz. 101) od reguły tej dopuszczalne są wyjątki pozwalające na odmowę zasądzenia od strony przeciwnej na rzecz strony wygrywającej poniesionych przez nią opłat sądowych, których zwrot mogła ona uzyskać od Skarbu Państwa. W takiej sytuacji tracą one bowiem charakter kosztów niezbędnych. W rozważanym przypadku sytuacja jest odmienna, gdyż powód może uzyskać zwrot opłaty dopiero w przyszłości jeżeli nakaz zapłaty stanie się prawomocny. Jednak na tle przytoczonej argumentacji uzasadniony jest także dalej idący, adekwatny również w tym przypadku pogląd, że poniesione przez stronę koszty sądowe, do których zwrotu obowiązany jest z mocy przepisów o kosztach sądowych Skarb Państwa, jako podmiot prawa publicznego, odpowiedzialny za realizację konstytucyjnego prawa jednostki do sądu, nie podlegają zwrotowi w ramach rozliczenia kosztów między stronami. Podstawy dla jego sformułowania dostarcza także uznanie, że koszty sądowe poniesione przez stronę postępowania, których zwrot strona może, bądź będzie mogła uzyskać od Skarbu Państwa po uprawomocnianiu się orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie, nie podlegają zwrotowi na zasadach wyjątku od art. 98 i nast. k.p.c. Nakazując pozwanemu w nakazie zapłaty wydawanym w postępowaniu upominawczym zapłatę kosztów postępowania sąd nie uwzględnia więc poniesionej przez powoda opłaty od pozwu w części, w której Skarb Państwa zobowiązany jest do jej zwrotu na podstawie art. 79 ust. 1 pkt 2 lit c u.k.s.c.
Z powyższych względów orzeczono jak w uchwale (art. 390 I k.p.c. w zw. z art. 61 § 1 ustawy z dnia 23 listopada 2003 r. o Sądzie Najwyższym, Dz. U. Nr 52, poz. 2052)
Dziękuję Petrus za uzasadnienie :smile: Pozdrawiam
Ale podzielać owego stanowiska nie muszę. Nieprawdaż ?????
Zwrot 3/4 opłaty w uproszczu jest dla mnie nie do przyjęcia. W niektórych przypadkach koszty dokonania owego zwrotu przewyższać będą kwotę zwrotu.
To absurd.
"alutka" napisał:
Dziękuję Petrus za uzasadnienie :smile: Pozdrawiam
Bardzo proszę, również pozdrawiam.
powiem więcej art. 20 odnosi się do opłaty pobieranej z art. 19
zgadzam się, że te 30 zł dotyczą opłaty uiszczonej przy wniesieniu pisma podlegającego opołącie , a co dalej się dzieje z opłatą nie podlega rygorom owych minimalnych 30 zł i należy zwrócić te 3/4 na podstawie art. 79
są jeszcze głosy że te 3/4 z 30 zł to powinno być 22 zł a nie 22,50 zł bo art. 21 ustawy o kosztach każe zaokrąglać w górę te 7,50 zł zasądzone w nakazie. Nie zgadzam się z tym
wydaje się, że jak słusznie wskazał/li przedmówca/cy, art 20 uksc odnosi się do art 19 i to wprost wynika z treści powołanego przepisu. tymczasem norma prawna odnosząca się do zwrotu 3/4 stanowi o uiszczonej opłacie i chyba w związku z tym nie ma podstaw do zaokrąglania tego co "zostaje dla SP". początkowo wydawało mi się że jest jakaś sprzeczność w tym że jak pobieram 1/5 opłaty to to zaokrąglam do pełnych złotych, a jak zwracam 3/4 uiszczonej opłaty to już nie, ale jak to sobie w ten właśnie sposób wytłumaczyłam, to jakoś mi się rozjaśniło.
muszę wszakże przyznac, że u mnie w wydziale nawet po tej uchwale SN, która mnie nawet przekonuje (abstrahując do jednoznacznej diagnozy głupoty ustawodawcy stwierdzonej na forum przez użytkowników, ale na to akurat SN nie posiada lekarstwa) nikt się do niej (poza mną) póki co jeszcze nie stosuje.
w naszym okregu nie mogą się dogadać SR-y, mimo uchwały, czy dzielić opłatę 30 zł na czworo czy nie... ostatnio wpłynęło mi zażalenie na koszty od powoda bo dostał w nakazie zwrot opłaty 7,50 z nie 30 zł a w innych sądach w okregu nie stosują art. 79 o kosztach do opłaty 30 zł. Zupełny freestyle....
Swoja droga to tez z tym 7,50 jest nie dobrze bo Sąd powinien dostac (pomijajac kwestie ze 30 zl to minimum moim zdaniem) kwote 8 zl - bo oplata jest pobierana w zaokragleniu do 1 zl. Szczerze powiem ze nie mialem jeszcze nakazu z oplata 30 zl ale to pewnie dlatego ze nie sadze w grodzkim tylko w cywilnym.
Ja zasadzam w nakazach od pozwanego na rzecz powoda 1/4 uiszczonej oplaty zaokraglona do 1 zl w gore,a po uprawomocnieniu sie nakazu zwracam powodowi 3/4 oplaty (ale zaokraglone w dol). Nie wiem czy to jest dobrze ale uwazam ze mamy obowizek pobierania 1/4 oplaty zaokraglona w gore do pelnego zlotego a nie dokladnie 1/4 (czyli jakiestam grosze). Jakos nie mialem jeszcze okazji przeslac tego do okregu wiec nie wiem czy dobrze to robie (robimy)
art 21 dotyczy ogólnie opłat (więc tych szatkowanych chyba też) i stanowi że tylko "w górę". Komentarze mówią, że ma to uzasadnienie techniczne i usprawniające więc dlaczego by tylko na rzecz SP - czyli imo np: 8 zł i 23 zł (w nakazie).
cóż, tak jak byłem pewny dzielenia 30 zł/4 (abstrahując od opinii SN) to w/w mam pewną taką nieśmiałość, ale to się chyba na dyscyplinarkę nie kwalifikuje, prawda?
Praktykę taką wprowadziłem sobie na początku kariery, kiedy to nie zdawałem sobie sprawy z ... khy khy ... całokształtu realiów (że tak powiem dyplomatycznie), teraz trochę nieręcznie się wycofać.
Sesz.
"seszele" napisał:
art 21 dotyczy ogólnie opłat (więc tych szatkowanych chyba też) i stanowi że tylko "w górę". Komentarze mówią, że ma to uzasadnienie techniczne i usprawniające więc dlaczego by tylko na rzecz SP - czyli imo np: 8 zł i 23 zł (w nakazie).
(...).
Moim zdaniem jednak 22 a to dlatego ze tyle zostaje po "zabraniu" oplaty przez sad. Przeciez nie jest tak ze po pobraniu 1/4 oplaty - 7,50 (czyli w zaokragleniu 8 zl) zostaje nam 23 zl - wtedy sad musialby dolozyc 1 pln do interesu (oddajac 23 zl obciazamy sad dodatkowa zlotowka bowiem 8+23=31 a dostalismy przeciez 30 zl oplaty).
Na dyscyplinarke ??? Ja co prawda jestem z ostatnich "160" asesorow ale do glowy by mi nie przyslo zeby uznawac to za powod do wytyku a co mowic dyscyplinarki... bez przesady.
A co robicie gdy powód jest zwolniony od opłaty (np. Skarb Państwa) i w nakazie wypada zasądzić od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa opłatę sądową. Zasądzacie pełną opłatę (literalna wykładania) czy 1/4 opłaty (wykładania "ulgowa"?
W sumie 3/4 opłaty zwraca się tylko powodowi
Pobieram od pozwanego tyle ile bym zasądził od niego gdyby powód nie był zwolniony od kosztów. Czyli 1/4. Nie widzę podstaw do tego, by pozwanego traktować inaczej - jeśli chodzi o powinność zwrotu kosztów sądowych - w zależności od tego czy powód korzystałby ze zwolnienia czy też nie. Ponadto, przepis art. 113 ustawy o kosztach sądowych nakazuje stosować zasady obowiązujące przy zwrocie kosztów procesu. Pozwanego możemy zatem obciązyć tylko obowiązkiem zwrotu kosztów niebędnych do celowego dochodzenia praw.
Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 15 września 1977 r.,II CZ 81/77,
OSNCP 1978/5-6 poz. 101
Wyłożone na celową czynność procesową opłaty sądowe, których zwrot mogła strona wygrywająca uzyskać od Skarbu Państwa (kasy sądowej) na zasadzie art. 36 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 1967 r. Nr 24 poz. 110), tracą charakter kosztów niezbędnych i dlatego strona wygrywająca nie może skutecznie żądać ich zwrotu od przegrywającego przeciwnika.
widzę, że co do zwracania 3/4 uiszczonej opłaty mamy pewną jasność, ale wydaje mi się jednak, że te 3/4 to kwota "z groszami", a nie żadna będąca wynikiem zaokrąglania w górę do pełnego złotego.
zauważmy, że przepis wskazujący na powinność zaokrąglania w górę (art. 21) zamieszczony jest pod koniec jednostki redakcyjnej traktującej o różnych opłatach "nie stałych" (dział 1) i dotyczy opłat jako takich (Art. 21. Końcówkę opłaty zaokrągla się w górę do pełnego złotego.)
poprzedzający go art 18 ust 1 stanowi, że CAŁĄ OPŁATĘ pobiera się od pozwu i pozwu wzajemnego....
równocześnie art 20 wskazuje, że tylko opłata, O KTÓREJ MOWA W ART 19, nie może wynosić mniej niż 30 złotych.
norma stanowiąca podstawę zwrotu zamieszona jest w art 79 powoływanej ustawy, który stanowi, że Sąd z urzędu zwraca stronie trzy czwarte uiszczonej opłaty od pozwu w postępowaniu upominawczym, jeżeli uprawomocnił się nakaz zapłaty.
a więc m.zd. opłatę od pozwu w postępowaniu upominawczym to i owszem - zaokrąglamy w górę do pełnych złotych wg reguły: pozew w postępowaniu upominawczym - opłata wynosi 5% od WPS (nie mniej niż 30 zł co wynika z art 13 ustawy) - i końcówkę tej opłaty zaokrąglamy w górę do pełnego złotego (BO KOŃCÓWKĘ OPŁATY ZAOKRĄGLA SIĘ W GÓRĘ DO PEŁNEGO ZŁOTEGO - ART 21).
Pozew w tym wypadku podlega więc jednej opłacie (100% tych 5%) - a nie jakimś częsciom opłaty, w przypadku istnienia których (vide nakazowe) można by próbować wykładni, iż zgodnie z art 21 i taką końcówkę opłaty (która sama w sobie stanowi ołatę od pozwu, choć w wymiarze 1/4 "normalnej opłaty 100%" - zaokrągla się w górę do pełnego złotego.
następnie uwzględniając obowiązek zwrotu 3/4 uiszczonej opłaty od pozwu w postępowaniu upominawczym - w razie uprawomocnienia NZ zwracamy 3/4 tej uiszczonej opłaty, bez żadnego zaokrąglania, bo nakazujący zwrot 3/4 przepis w żadnym wypadku nie przewiduje możliwości zaokrąglania tego co zostaje i tego co się zwraca. Pozew podlega bowiem OPŁACIE, która wynosi 5%, i powód taką opłatę uiszcza, a my wydając NZ zasądzamy od pozwanego 1/4 uiszczonej opłaty (bez zaokrąglania), bo z urzędu mamy obowiązek zwrócić powodowi 3/4 UISZCZONEJ OPŁATY (3/4 z tych 5%) w sytuacji uprawomocnienia się NZ.
i to w jakiś sposób moim zdaniem, tłumaczy wszystko.
tym niemniej nie pochwalam ustawodawcy, że narobił nam roboty, bo w przedmocie zwrotu tych 3/4 to literalnie powinno być wydane postanowienie, na które przysługuje zażalenie.
a ja mam lepsze rzeczy do roboty jak pod zakreślonym NC wysyłać do stron kolejne dzieła sztuki.
pozdrawiam
[ Dodano: Nie Cze 15, 2008 8:11 pm ]
no i co jeszcze jest ważne - art 79 dotyczy KAŻDEJ UISZCZONEJ OPŁATY OD POZWU W POSTĘPOWANIU UPOMINAWCZYM - a więc i tej która wynosi 30 złotych. M.zd. nie ma żadnych podstaw, żeby różnie traktować opłaty uiszczane przez powoda tylko ze względu na to czy są one pobrane w minimalnej wysokości 30 zł czy nie.
Art 79 każe zwrócić po prostu 3/4 uiszczonej opłaty i tyle.
A wszelkie pretensje i twierdzenia, że ustawodawca chciał albo i nie chciał, i że jest to sprzeczne bądz nie z założeniem zmniejszenia roboty sądowi i ułatwienia liczenia (smieszne "zaorąglamy w górę do pełnych złotych)) nie mają znaczenia
- obecnie reklamacje można zgłaszać do ustawodawcy - sam tak sobie wymyślił.
ps. gdzie ta jego wewnętrzna spójność?
"Washington Irving" napisał:
ps. gdzie ta jego wewnętrzna spójność?
Cywilistą nie jestem więc mój post nie jest merytoryczny. Chcę tylko napisać, że kolega ma extra avatar.
"aniaB" napisał:
Ale podzielać owego stanowiska nie muszę. Nieprawdaż ?????
Zwrot 3/4 opłaty w uproszczu jest dla mnie nie do przyjęcia. W niektórych przypadkach koszty dokonania owego zwrotu przewyższać będą kwotę zwrotu.
To absurd.
Teraz dopiero przeczytałem więc wrącam swą uwagę. Ja też nie zwracam poniżej 30zł.
Nadto, to może i jest (jak ktoś wcześniej pisał) "bzdet" - ale w zakresie wydania zarządzenia. A ale ile czynności wykonawczych robi sekretariat i księgowość. Czy jest gdzieś tak, że sekretariat ma "luzy wykonawcze" bo u mnie nie.
ja również nie zwracam poniżej 30 zł. Z uchwałą SN nie zgadzam się - mam do tego prawo, a jak powiedziała na jednym z wykładów Prof. E. Łętowska sędzia w Polsce ma stosować przepisy i je interpretować, a nie stosować orzeczenia SN.
Ja nie zwracam poniżej 30 zł, bo skoro to opłata minimalna.. Orzeczenie SN mnie nie przekonuje, a jeszcze bardziej nie przekonuje Pani Głównej Księgowej
Jakiś czas temu wysłaliśmy do SO zażalenie pełnomocnika powoda na koszty w nakazie zapłaty w postępowaniu upominawczym. Opłata od pozwu wynosiła 100 zł. W nakazie zasądzno tytułem kosztów 647 zł (17 zł od pełnomocnictwa, 600 zastęstawa procesowego i 30 zł opłaty od pozwu, bo taka jest minimalna opłata przewidziana przez ustawę o kosztach w sprawach cywilnych). Pełnomocnik powoda chce aby mu zasądzić całą opłatę od pozwu + koszty pełnomocnictwa i zastępstwa procesowego tj. łącznie 717zł.
Sprawa jeszcze nie wróciła z SO. Jak wróci poinformuję o rozstrzygnięciu.
Też tak zasądzam. Poniżej 30 zł nie zwracam.
"zziajany" napisał:
Poniżej 30 zł nie zwracam
Byłoby by miło mieć dla tego dobre uzasadnienie. Życie byłoby łatwiejsze.
Ja wytrzymałam do ukazania się uzaasadnienia do orz. SN, które mnie niestety przekonało. Trzeba było połknąć żabę i zacząć zwracać 3/4 również z min. opłaty.
Co do ustawodawcy...- "koń jaki jest, każdy widzi"
28.09.2008r. napisałam:
"Jakiś czas temu wysłaliśmy do SO zażalenie pełnomocnika powoda na koszty w nakazie zapłaty w postępowaniu upominawczym. Opłata od pozwu wynosiła 100 zł. W nakazie zasądzno tytułem kosztów 647 zł (17 zł od pełnomocnictwa, 600 zastęstawa procesowego i 30 zł opłaty od pozwu, bo taka jest minimalna opłata przewidziana przez ustawę o kosztach w sprawach cywilnych). Pełnomocnik powoda chce aby mu zasądzić całą opłatę od pozwu + koszty pełnomocnictwa i zastępstwa procesowego tj. łącznie 717zł.
Sprawa jeszcze nie wróciła z SO. Jak wróci poinformuję o rozstrzygnięciu."
Zgodnie z obietnicą informuję, że SO zażalenie oddalił.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.