Forum sędziów
Tutaj podajmy suche fakty, czyli liczbę sędziów nieobecnych w sądach lub nie orzekających - w dniu 31.03.
Proszę o podawanie w formie np. SR w..SO w ... 7 osób. Następnie sumuję dane i umieszczam pod Sądami Okręgowymi
Drodzy użytownicy...
Z uwagi na naprawdę znaczne obciązenie pracą oraz chwilowy brak czasu podaję otrzymane przez Was dane ogólne...:
271 osób na urlopach na żądanie
577 osób na urlopach wypoczynkowych w dniu 31 marca 2008r. Niestety prawdopodobnie ta grupa nie jest wliczana...
Zastrzegam, ze dane te są wynikiem Waszych informacji. Nie zmienia to faktu, że nawet gdyby przyjąć, że 10% sędziów zdecydowało się na urlop, a nawet idąc dalej - zaledwie 3 procent decyduje się na wzięcie w dniu wolnym od sądzenia urlopu to osiągnęliśmy sukces!!!.
Skorzystaliśmy z tej formy tylko w jednym celu - pokazaniu solidarności i uświadomieniu, że środowisko sędziowskie jest zdeterminowane w działaniach mających na celu walkę o spełnianie przez Państwo w stosunku do nich obowiązków nałożonych przez Konstytucję.
Dlaczego uważam, ze to sukces? Bardzo krótko, ponieważ nigdy dotąd, od lat 90-tych sedziowie Rzeczypospolitej Polskiej nie współpracowali tak ściśle, nie wzbudzili zainteresowania prasy, nie mieli odwagi publicznie wyrazić dezaprobaty dla wszecgobecnie panującego status quo swojego zawodu...
Tak musimy trzymać. W jedności siła i dzięki niej, krok po kroku, trzymając się harmonogramu, uświadomimy kolegom i koleżankom, że nadszedł czas zmian....
Ja już jestem na urlopie
Ja też!
SR w Łomży SO w Łomży 3 sędziów.
[ Dodano: Pon Mar 31, 2008 8:11 am ]
SR Wysokie Mazowieckie SO Łomża 2 sędziów.
Ja również jestem w domu. Chociaż zaraz niestety udaję się do ohydnego stomatologa brr,brr,brr
Ja tez jestem w domu -SR w SO Radom
Ja też dzisiaj na urlopie. Nie wiem, czy ktoś jeszcze w moim sądzie określił dzisiejszy urlopowy dzień, jako urlop na żądanie, ale dla kilku osób nieprzypadkowo dzisiejszy dzień jest końcem lub początkiem dłuższego urlopu wypoczynkowego. Nie wiem jednak czy to się liczy.
ja też
Dzisiaj czynnie wypoczywam - narabiam zaległości za 2007 r.
Pozdrawiam wszystkich z zasłużonego urlopu
To wspaniały dzień.
Rano zrobiłam zaległe badania lekarskie, a teraz rozkoszuję się słodkim lenistwem.
Pozdrawiam forumowczów-urlopowiczów.
witam,
SR Tarnowskie Góry (okręg gliwicki) - nieobecnych 14 sedziów (na 17).
życzę wszystkim udanego wypoczynku!!
Po dzisiejszym artykule w rzepie o niewielkiej skali protestu (niektórzy terenowi szefowie Iustitii uznali, że uchybia on godności, inni oświadczyli, że nic nie wiedzą!!), chyba nikt nie ma wątpliwości, że czas zarządu Iustitii się skończył!!!!!!
teraz trzeba rozpocząć intensywną kampanię za odwołaniem (nie udzieleniem absolutoium )obecnemu zarządowi!!!
Witajcie! Urlop (nawet jednodniowy) to jednak bardzo przyjemna rzecz. Ja korzystam. Wrocław pewnie w czubie nie będzie, ale to i tak zawsze coś. Jak będę miał jakieś szczegółowe informacje, dam znać. Pozdrawiam
Z podawaniem pierwszych danych wstrzymuję się do godzin południowych.....
I ja się dzisiaj urlopuję.
O 12.00 mnie na forum nie będzie, bo jakoś tak wyszło, że mam parę spraw do załatwienia.
Ale proszę o doliczenie do stanu osobowego
Pozdrawiam urlopowiczów
"grubson" napisał:
I ja się dzisiaj urlopuję.
O 12.00 mnie na forum nie będzie, bo jakoś tak wyszło, że mam parę spraw do załatwienia.
Ale proszę o doliczenie do stanu osobowego
Pozdrawiam urlopowiczów
PROSZĘ PODAWAJCIE MI NA PW LUB W TYM TEMACIE SĄDY I ILOŚC OSÓB.....
W inny sposób nie będę w stanie podać stosunkowo dokładnej liczby !!!! Po podaniu możecie wybrac się na załatwienie swoich spraw osobistych
SR Zambrów SO Łomża 2 sędziów.
Z SR w Toruniu na urlopie na pewno jestem ja. Niestety nie mam kontaktu z koleżeństwem z pracy, bo siedzę obecnie w domu i do sądu dziś się nie wybieram.
"kubalit" napisał:
Z SR w Toruniu na urlopie na pewno jestem ja. Niestety nie mam kontaktu z koleżeństwem z pracy, bo siedzę obecnie w domu i do sądu dziś się nie wybieram.
Szanowne koleżanki i koledzy. Zdaję sobie sprawę, że z uwagi na nieobecnośc w sądach macie problem z podaniem ilości osób. Mam jednak prośbę - zadzwońcie do sekretariatów itp. Każdy z nas ma jakąs miłą osobę, która sprawdzi Wam ilu sędziów nie ma. Pytajcie o łączną liczbę, bez szczegółów w postaci tylko urlopów na żądanie. Dotarły do mnie infomacje, ze w wielu miejscach sędziowie skorzystali z dłuższych urlopów i również ich nie ma...
Ja wczoraj byłem w pracy (jak o tydzień) za to dzisiaj jestem w domu. Ale zaraz wychodzę bo ide do banku zapytać się w jaki sposób sobie życzą otrzymać informacje o zmianie adresu do korespondencji, skoro 2 telefony , email i 5 pism im nie wystarczyło.
Aha, i muszę jeszcze wpaść do tajnej kancelarii coś tam poprawić w moim oświadczeniu o braku majątku. A potem może pójdę do jakiegoś muzeum, odchamić sie trochę, poobcować ze sztuką? Albo zostanę w domu i wreszcie wyniosę tę choinkę do śmietnika . I kompa trzeba przeinstalować, i lodówke wyczyścić, a może i bym cos ugotował? Mam ochotę na kurczaka w musztardzie, albo tilapię z serem i masłem czosnkowym. Taki urlop to jednak dobra rzecz, może by wprowadzić stała zasadę że sędziemu po przepracowanym weekedzie należy się wolny poniedziałek ?
"arczi" napisał:
witam,
Po dzisiejszym artykule w rzepie o niewielkiej skali protestu (niektórzy terenowi szefowie Iustitii uznali, że uchybia on godności, inni oświadczyli, że nic nie wiedzą!!), chyba nikt nie ma wątpliwości, że czas zarządu Iustitii się skończył!!!!!!
teraz trzeba rozpocząć intensywną kampanię za odwołaniem (nie udzieleniem absolutoium )obecnemu zarządowi!!!
Dziś słuchałam pana Jacka Tylewicza w Programie I radia. Nie wiem co chciał zasugerować w kontekście dzisiejszego dnia, mówiąc, że skoro nasza praca to służba, to nasze działania nie powinny być dolegliwe dla ludzi. Ale co niby ma być dolegliwe - tego już nie raczył dodać. Stąd polemika z tym stanowiskiem jest niemożliwa.
Udało mi się ustalić, że poza mną na urlopie na pewno jest jeszcze jeden sędzia z mojego wydziału (nick Nata). Postaram się ustalić ilu jeszcze udało się na urlop. Pozdrawiam
Koleżanki i Koledzy!!
czas już zacząć masową agitację za odmową udzielenia absolutorium zarządowi Iustitii i tym sposobem doprowadzenie do nowych wyborów. Argumentów także w tym dziale jest cała masa i są one wszystkie trafne. Wybierzmy sobie takich przedstawicieli, jakich chcemy.
Nie godzimy się na to, by Iustitia grała rolę przyzwoitki sędziowskiej i namawiała do siedzenia cicho, a pojęcie godności urzędu interpetowała jednostronnie według jej tylko znanych zasad wykładni, dołączając to głosu urzędników Ministerstwa. To już robi Min Spraw i jego świta wystarczająco mocno i dublować tej instytucji nie ma sensu!!.
Protestowanie - to niegodne, natomiast zarabianie na poziomie słabego pracownika fizycznego z ograniczeniem wykonywania innej pracy - to godne. Domaganie się wynagrodzenia za dyżury aresztowe i pracę ponad normy czasu pacy - to niegodne, ale organizowanie protestu włoskiego polegającego na pracy tylko w w.w normach czasu pracy - to już niegodne. Pisanie pozwów - to niegodne, godne jest tylko ich rozpoznawanie w normach i trybie pracy robota.
Tak dalej być nie może!!! 1 - 13 kwietnia możemy to zmienić!!! Zróbmy to!!!
Jeszcze jest czas. Rozmawiajmy z delegatami, przekonujmy ich, a osiagniemy nasz cel.
Taka zmianiona Iustitia pomoże nam wszystkim w zjednoczeniu się do walki o nasze konstytucyjnie zagwarantowane prawa!!!
I jeszcze jedna kwestia techniczna. W ramach troski o poprawność językową proponowałbym używać prawidłowej formy "31 marca", a nie błędnej "31 marzec". Razi to zwłaszcza w ogłoszeniu na pasku u góry. Przepraszam za czepliwość i pozdrawiam z urlopu.
U mnie w Piotrkowie nie poszedł cały wydział)) Siedzę teraz w domu i śledzę TVN 24. Cisza. Nic o nas, za to jednym z newsów jest dziesiejsza publikacja wyroku w Sądzie w Płocku w sprawie porwania syna biznesmena. W kontekście naszego protestu zastanawiam się, czy nie można było ustalić innej daty tej publikacji, ot choćby z szacunku do protestujących. To jednak obrazuje mi , jak bardzo jestesmy podzieleni.
Wygląda na to, że w SR w Toruniu poza mną, koleżanką i jeszcze jednym kolegą z wydziału nikt nie zdecydował się by wziąć urlop. Podobno niektóre osoby składały wnioski i je cofały, ze względu na to, że ponoć protest był odwołany albo kierując się tym, że podobno na dziś wyznaczone zostały rozmowy MS z Iustitią. Ręce opadają. :sad:
Dziś cieszę się jednodniowym urlopem wypoczynkowym, który spedzam we wspaniałym towarzystwie. Pozdrawiam SO Gdańsk
"W.Witt" napisał:
Dziś cieszę się jednodniowym urlopem wypoczynkowym, który spedzam we wspaniałym towarzystwie. Pozdrawiam SO Gdańsk
Ja też Cię pozdrawiam w imieniu swoim i innych, co to dzisiaj na zasłużonych, zaległych urlopach kawkę piją, ciasteczka jedzą, wywiadów udzielają, sprawy urzędowe załatwiają, z masaży korzystają lub usług fryzjerów innych, którzy w ogródkach drzewka i krzewy wszelakie przycinają, na spacery chodzą, dziecmi sie zajmują i robią, co tylko chcą.
WOLNOŚC DLA TYBETU !!!
Bożeszsz Ty mój - to może w naszym gdańskim okręgu trafi się z 10 sędziów na urlopach.????????
Aniu w moim wydziale jest 5 osób na urlopach (na 7 osób) i wiem, że w jeszcze jednym wydziale są na urlopach 4 osoby (na 5 osób). Z innych wydziałów nie mam danych. Tak, że razemz Tobą już nas jest dziesiątka.
Własnie się dowiedziałam, że w cywilnym jest w pracy niestety aż 8 osób (na 9, jedna na urlopie okolicznościowym)
Też korzystam z urlopu. Poza mną jeszcze tylko przyjaciółka i jedna koleżanka. Mało.
"Beatka" napisał:
Też korzystam z urlopu. Poza mną jeszcze tylko przyjaciółka i jedna koleżanka. Mało.
Nie narzekajcie. W wiadomościach RMF FM podali informacje i były one bardzo przychylne.... Czekamy. MS na 100% poinformuje nas o skali....
Pisząc kolokwialnie: "ziarnko do ziarnka..."
Trzeba zmienić formułę pytania: nie o to ile osób wzieło urlop na żądanie, ale czy sądziowie w dniu dzisiejszym sądzili. Wielu sędziów przygotowująć się do dzisiejszego dnia, zawczasu niewyznaczała spraw 31 marca 2008 r., a teraz siedzi w pokojach i knuje, tzn. wydaje zarządzenia i przygodowuje się do rozpraw.
Z wydziału rodzinnego w moim sądzie na urlopie na żądanie jest 1 osoba (na 6 osób).
Ja nie brałem urlopu, ale nei wyznaczyłem posiedzenia. POzdrawiam
AniuB, chodziło mi o skalę protestu w okręgu apelacji gdańskiej.
Dodatkowo zgłaszam 3 sędziów z SR w Łomży.
totep, cóż za asekuranctwo
ja też nie wyznaczałem posiedzenia, ale zwrociłem się o urlop
tu mówi anpod:
Zorba (tzn. chyba nie Zorba) mówi, że w SR Giżycko dwie osoby są na urlopie
"totep" napisał:
Ja nie brałem urlopu, ale nie wyznaczyłem posiedzenia. POzdrawiam
Przecież to tak jak większośc nas, protestujących, nie mamy posiedzeń, a mamy urlopy.
u nas 5 sędziów odpoczywa na 15 ( łącznie z asesorami). Obecni walczą na 5 wokand aż furczy.
"magdam" napisał:
AniuB, chodziło mi o skalę protestu w okręgu apelacji gdańskiej.
No niestety domysliłam się. Ale brawo dla Elbląga
"duralex" napisał:
tu mówi anpod:nie podszywać sie!! a Giżycko juz podałam wcześniej, bo znalam dane
Zorba (tzn. chyba nie Zorba) mówi, że w SR Giżycko dwie osoby są na urlopie
"Mario 71" napisał:
u nas 5 sędziów odpoczywa na 15 ( łącznie z asesorami). Obecni walczą na 5 wokand aż furczy.
To pięknie przecież (jeżeli ci nieobecni są na urlopach). Wynik 33%. Żeby tak było w skali całego kraju.
WOLNOŚC DLA TYBETU !!!
Apelacja szczecińska SR Koszalin - 4 osoby (na 52)
Ponieważ dochodzi do pewnych dezinformacji, zarówno w mediach, jak i na forum, prosze o podawanie następujacych danych:
Sąd w ....
1/ osoby nieobecne w pracy = ...
2/ osoby, które przyszły do sądów i nie orzekają = ...
Moja powyższa prośba jest poodyktowana tym, iż wielu sędziów zecydowało się na obecność w sądzie, ale wykonują tylko (aż) czynności biurowe itp.
Jak wynika z informacji, część sędziów zastosowała metodę "sądów bez wokand". Tym samym dochodzi do lekkiego zafałszowania wyników.
Jako ułatwienie podawania danych, lepszą metodą będzie np. podanie ilości osób w sądzie i ilu z nich orzeka na rozprawach.
Przepraszam za zamieszanie...
Przepraszam bardzo, ale przyjście do pracy i wykonywanie czynności na niejawnym, wydawanie zarządzeń itp. to żaden protest. W ten sposób ,,protestuje" codziennie większość sędziów.
No oczywiście, w ten sposób można powiedzieć, że w proteście brali udział wszyscy sędziowie, którzy tego dnia nie orzekali na jawnych. Czyli jakieś 80% sędziów. Tylko co to ma wspólnego z prawdą? Albo z uczciwością?
witam zainteresowanych,
właśnie dostałem telefon z kadr mojego sądu, z pytaniem czy na pewno jestem na urlopie na żądanie, bo pyta "góra" - odpowiedziałem, że oczywiście jestem na urlopie
wniosek jest prosty, Ci co wprawdzie nie przyszli do sądu, ale nie wzięli urlopów, nie będą liczeni jako uczestniczący w proteście i odpada nam argument masowości, bo jakaś połowa uczestników, którzy twierdzą, że się z nami solidaryzują, nie przyszła wprawdzie do pracy, ale co z tego, nikt nie potraktuje ich nieobecności jako poważnego protestu (bo tak będzie na rękę)
Ja jestem na zwolnieniu (od jakiegoś już czasu), którego nie mogłam przerwac, żeby na jeden dzień wziąc urlop. To chyba znaczy, że mnie nie policzą, jako uczestniczącej w prosteście
U mnie również był taki telefon....
Pocieszam się, że z 16 osób, 4 są na urlopie na żądanie. Szkoda, że w takim wypadku następne 5 nie będzie liczone....
Nie jestem w stanie odpowiedzieć rzetelnie ile osób w moim Sądzie i w moim Okręgu wzięło urlop na żądanie. Jeżeli chodzi o mój Sąd to deklaracje ( z tego co wiem) złożyły trzy osoby- tak przynajmniej było w czwartek do godziny 13. Być może ilość ta wzrosła- ale to tylko hipotetyczne założenia. Coś więcej będę mogła powiedzieć jutro.
Też nie uważam, ze można liczyc jako protestujących- tych, którzy przyszli do pracy i wstrzymali się od orzekania na wokandach. W przypadku takich Wydziałów jak : Księgi, Krs-y, Upadłości, Wykonawczy cz Egzekucja byłoby to zwykłe przekłamanie- co do zasady wydziały te pracują na posiedzeniach niejawnych.
"to_tylko_ja" napisał:
Ja jestem na zwolnieniu (od jakiegoś już czasu), którego nie mogłam przerwac, żeby na jeden dzień wziąc urlop. To chyba znaczy, że mnie nie policzą, jako uczestniczącej w prosteście
to Cie policza jako jedna z tych, ktorzy wzieli lewe zwolnienia mnie zreszta tez...
Jak widzę zamiast Waszych danych zaczyna się tylko dyskusja....
Przypominam - prosże o przesłanie informacji lub zamieszczenie danych w tym temacie.
W innym wypadku - niestety będę musiał podać tylko liczbę, którą znam i czekać na oficjalne informacje z MS
SR Elbąg w SO w Elblągu - 10 osób (w tym dwa urlopy na żądanie).
A w samym SO jedna! osoba - przedłużony do dzisiaj urlop wypoczynkowy.
"Dreed" napisał:
Jak widzę zamiast Waszych danych zaczyna się tylko dyskusja....
Przypominam - prosże o przesłanie informacji lub zamieszczenie danych w tym temacie.
W innym wypadku - niestety będę musiał podać tylko liczbę, którą znam i czekać na oficjalne informacje z MS
To przez to napięcie. Może czas już podać te dane, jakie by one nie były.
U mnie na 10 sędziów w pracy nie było chyba 7 tak policzyłem, mam nadzieję, że dobrze). Pracowali asesorzy i sędziowie, którzy musieli. Pozwy złożyło prawie 100 % sędziów. SR w Okręgu Gdańskim - to do wiadomości AniB. Pozdrawiam. Urlop się kończy. Jak mówili w radiu, kolejny urlop w maju. Podobno dajemy czas na coś Ministerstwu Sprawiedliwości. Nic o tym nie wiem. Ale Ok, jeśli to ma pomóc Naszej sprawie, to mogę znowu wpoczywać. W tym roku mam ponad 50 dni urlopu do wybrania.
"Młody" napisał:
U mnie na 10 sędziów w pracy nie było chyba 7 tak policzyłem, mam nadzieję, że dobrze). Pracowali asesorzy i sędziowie, którzy musieli. Pozwy złożyło prawie 100 % sędziów. SR w Okręgu Gdańskim.
No to piękniutko
A jakiż to SR. Nie bądź taki uchyl rąbka- niech pozazdraszczam.
SR Tczew.
We Wrocławiu w gospodarczym procesowym na urlopie były 3 osoby (na 16). To informacja pewna. Jeśli chodzi o resztę, to niestety nie wiem, brak danych. Ale podobno przynajmniej kilku osób też nie było w sądzie. Pozdrawiam.
własniw wróciłem z Kasprowego, było super, słońce i śnieg i mało ludzi (mało znajomych sędziów - niestety)
jutro będę wiedziła ile osób z mojego SR Racibórz przyłaczyło sie do akcji.
Pozdrawiam odważnych i godnych sędziów
Widzę po waszych postach że z tym protestem nie było tak źle. Nie czarujmy się - nikt przecież z nas nie spodziewał się frekwencji na poziomie 80%. Najważniejsze że praktycznie w każdym sądzie w kraju, znaleźli się sędziowie gotowi wyrazić swe niezadowolenie z istniejącej sytuacji.
Zwróćcie wszyscy uwagę - to jest prawdopodobnie pierwszy w historii tak radykalny protest sędziów. I nie ma co się oszukiwać - nie ostatni. Wiem że następnym razem będzie znacznie lepiej.
To forum i Wy Członkowie tego forum potrafiliście więcej zrobić w 3 miesiące, niż Iustitia przez 12 lat swego istnienia. Mamy praktycznie na forum tylu członków co Iustitia.
Ale musimy pamiętać - że przed nami jeszcze długa droga. Potrzebujemy razem zachęcać innych do protestów, do wspólnego działania. Sędziowie RP muszą bowiem stanowić jedność!
Koleżanka z sądu dla W-wy Pragi poinformowała nas wczoraj, że oni nie protestują.
Czekam niech ktoś temu zaprzeczy!
W Warszawie akcja przebiegała z różnym nasileniem. Lepiej wypadła lewobrzeżna Warszawa, na Pradze było gorzej, ale to nie znaczy się tam nikt nie protestował. Bliższymi danymi będę dysponował jutro.
a tak koleżanka to z której Pragi -Północ czy Południe
a poza tym wg wszystkich oficjeli to decyzje ma podejmować każdy sam -nieprawdaż
W moim okręgu na urlopie na żądanie byłem prawdopodobnie tylko ja. W każdym razie nie słyszałem o kimkolwiek jeszcze. Jak się dowiem, to napiszę.
Jeżeli rzeczywiście w skali całej Polski urlopy na żądanie wzięło 800 sędziów, to jest to bardzo dobry wynik. To 10% grupy zawodowej.
Mimo strachliwej mentalności sędziów i mimo zmasowanej dywersji ze strony Iustitii, KRSu, ministerstwa i funkcyjnych. Mimo dezinformacji w gazetach i przemilczenia w telewizji.
Czyli - wbrew pozorom - sukces. Kolejna konsolidacja środowiska. Kolejna wyraźna demonstracja wobec tzw. decydentów.
Teraz będzie trzeba walczyć o ustawienie Iustitii we właściwym kierunku.
Spędziłem z rodziną cudowny dzień na wycieczce i znakomicie wykorzystałem dzień urlopu. Po powrocie jakoś odwlekałem wejście na forum bojąc się bardzo słabego wynku, ale z tego co czytam to wcale nie było nas mało.
Zważyszy na to co zrobiła Iustitia - liczba 800 sędziów na urlopie stanowilaby wspaniały wynik.
W moim sądzie nie było w 100 procentach tak jak pisała prasa i jak się spodziewaliśmy.
W sumie z 22 sędziów na piśmie urlop na żądanie wzięło 9 sędziów a 2 koleżanki są na macierzyńskim. Kolega vice prezes na szkoleniu ale on pierwszy złożyłby podanie o urlop. W SR w Tarnobrzegu dziś było w pracy 5 sędziów i 2 asesorów. Troje z nich musiało ( areszty i wokanda) ale dwóch nie namówiłem do żadnej akcji. Nie wiem jak traktować obecność 2 kolegów którzy złożyli wnioski o urlop w związku z naszym protestem a następnie byli dziś tak jak i ja w sądzie. Ja byłem 30 minut kontrolnie nic merytorycznego nie podejmując ale oni byli cały dzień. Tak czy inaczej w Sądzie Rejonowym w Tarnobrzegu było pusto i tylko jedna wokanda. Kilka w związku z protestem przełożyliśmy na długo przed. Dało się? Tak i nawet i udało się. Taka jest moja ocena. W SO w Tarnobrzegu raczej wszyscy sędziowie byli choć co do decyzji jednej koleżanki nie jestem pewien. Zapytam i napisze. Zdenek :smile:
zuchy
a jednak opłaciło się http://www.itvp.pl/event/panorama/ od 11,20 mintuty.
Nawet Pani Romerowa jakby się zradykalizowała....
czyżby coś przeczuwałą kobieca intyicją???
jest na temacie "iszo o nas"
SR w Grajewie SO w Łomży 6 sędziów.
Uzupełniająco: jeszcze 1 sędzia w SR Łomża.
SO Kalisz 4 sędziów
wczoraj pisałem, że na 9 sędziów z mojego Sądu urlop na żądanie wzięło 3. i to jest prawda dla SR Świecie (SO Bydgoszcz).
dzisiaj jednak dowiedziałem się, że wczoraj dzwoniono z "góry" po te dane i tam chcieli liczbę sedziów, którzy wnioski o urlop na żądanie złozyli w dniu 31 marca - inni ich nie interesowali, bo jak stwierdzili wniosek o urlop na żadanie można złożyć jedynie w dniu wykorzystania. ja z koleżanką złozyliśmy wnioski o taki urlop (na specjalnym formularzu) w piątek więc dla "góry" nie protestwoaliśmy. oczywiście ich interpretacja jest błędna- idea urlopu na żadanie wynika ze zwolnienia pracownika od obowiazku konsulatacji z pracodawcą i termin jest bez znaczenia ale czego nie wymisli się dla statystyki. chce jeszcze podkreslić, że o te dane zwracały się kadry SA a więc nie ministerstwo stąd niestety jednak konstatacja "to sędziowie sędziom gotują taki los".
My może byli bylismy pojedynczy, ale w Warszawie Pradze w dwóch wydziałach cywilnych nie było NIKOGO. A to bardzo "medialny" sąd. Nie przyszli też asesorzy!!!!
Zajrzyjcie do Superekspressu.
"Młody" napisał:
U mnie na 10 sędziów w pracy nie było chyba 7 tak policzyłem, mam nadzieję, że dobrze). Pracowali asesorzy i sędziowie, którzy musieli. Pozwy złożyło prawie 100 % sędziów. SR w Okręgu Gdańskim - to do wiadomości AniB. Pozdrawiam. Urlop się kończy. Jak mówili w radiu, kolejny urlop w maju. Podobno dajemy czas na coś Ministerstwu Sprawiedliwości. Nic o tym nie wiem. Ale Ok, jeśli to ma pomóc Naszej sprawie, to mogę znowu wpoczywać. W tym roku mam ponad 50 dni urlopu do wybrania.
"Młody" napisał:
SR Tczew.
"aniaB" napisał:
Bożeszsz Ty mój - to może w naszym gdańskim okręgu trafi się z 10 sędziów na urlopach.????????
Mój Sąd w okręgu gdańskim - na ponad 30 sędziów z tego co wiem urlop na żądanie wzięło 3, dodatkowo jeden sędzia wniosek urlopowy złożył tydzień wcześniej, a jeden miał zaplanowany cały tydzień urlopu.
aniuB - w okręgu gdańskim znajdzie się wiec co najmniej 10 urlopowiczów
a poza tym w wykonawczym, to się orzeka wyłącznie na posiedzeniach jawnych
wiecie taki sposób traktowania Nas jako sędziów to dramat,
za chwilę okaże się rzeczywiście, że w skali kraju urlopy wzięło kilkunastu sędziów, bowiem "statystyka jako królowa nauk w sądzie" znowu zostanie nagięta i zinterporetowana na konkrentne potrzeby - mianowicie dla wykazania, że w sumie nic się nie stało, a niezadowolone są tylko jednostki ??:
żenujące, że jako środowisko nie umiemy powiedzieć głośno
TAK JESTEŚMY NIEZADOWOLENI Z NASZYCH WYNAGRODZEŃ
oczywiście nie każdy musi zgadzać się z tym twierdzeniem, bo byc może niektórzy uważają, że zarabiają godnie, niemniej jednak głos pozostałych także należy uszanować, a nie próbowac udowodnić, że to tylko grupka protestuje
I po raz kolejny tylko ja się wychyliłem, podobnie jak pozew samodzielnie złożyłem tak i tylko mnie wczoraj nie było w sądzie
Brawo Sebus!
Jak mawiał Zbigniew Herbert:
"Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie".
[glow=red]Ani kroku w tył![/glow]
Gdzie można poznać wyliczenia nieobecności pracowniczej szanownego Dreda?
"sebus" napisał:
I po raz kolejny tylko ja się wychyliłem, podobnie jak pozew samodzielnie złożyłem tak i tylko mnie wczoraj nie było w sądzie
sebus,
moje szczere gratulacje i szacunek, gdyż- jak już wcześniej publicznie oświadczyłam, ja bym jednak tego nie zrobiła.
Pozdr.
Z uwagi na naprawdę znaczne obciązenie pracą oraz chwilowy brak czasu podaję otrzymane przez Was dane ogólne...:
271 osób na urlopach na żądanie
577 osób na urlopach wypoczynkowych w dniu 31 marca 2008r. Niestety prawdopodobnie ta grupa nie jest wliczana...
Zastrzegam, ze dane te są wynikiem Waszych informacji. Nie zmienia to faktu, że nawet gdyby przyjąć, że 10% sędziów zdecydowało się na urlop, a nawet idąc dalej - zaledwie 3 procent decyduje się na wzięcie w dniu wolnym od sądzenia urlopu to osiągnęliśmy sukces!!!.
Skorzystaliśmy z tej formy tylko w jednym celu - w celu pokazania solidarności i uświadomienia, że środowisko sędziowskie jest zdeterminowane w działaniach mających na celu walkę o spełnianie przez Państwo w stosunku do nich obowiązków nałożonych przez Konstytucję.
Dlaczego uważam, ze to sukces? Bardzo krótko, ponieważ nigdy dotąd, od lat 90-tych sedziowie Rzeczypospolitej Polskiej nie współpracowali tak ściśle, nie wzbudzili zainteresowania prasy, nie mieli odwagi publicznie wyrazić dezaprobaty dla wszechobecnie panującego status quo swojego zawodu...
Tak musimy trzymać. W jedności siła i dzięki niej, krok po kroku, trzymając się harmonogramu, uświadomimy kolegom i koleżankom, że nadszedł czas zmian....
Jak już zaczynam się wkurzać to dla osłody czytam sobie Dreeda i od razu mi lżej na duszy.
http://www.rp.pl/artykul/115384.html
158 ?!
a kto im taką wioskę potiomkinowską postawił?
"praefectus" napisał:
http://www.rp.pl/artykul/115384.html
158 ?!
MS nie umie czytać ze zrozumieniem. To nie był "dzień urlopów na żądanie" to był "dzień sądów bez sędziów". I w tym dniu na pewno liczba nieobecnych była taka jak podał Dreed - o ile nie wyższa.
"iga" napisał:
http://www.rp.pl/artykul/115384.html
158 ?!
MS nie umie czytać ze zrozumieniem. To nie był "dzień urlopów na żądanie" to był "dzień sądów bez sędziów". I w tym dniu na pewno liczba nieobecnych była taka jak podał Dreed - o ile nie wyższa.
Moim zdaniem dane przedstawiane są celowo w taki właśnie sposób... Nie wierzę w przypadek czy "brak umiejętności czytania ze zrozumieniem"...
"praefectus" napisał:
http://www.rp.pl/artykul/115384.html
158 ?!
A przy tym zaakcentowano m.in., że:
1) Iustitia była przeciwna protestowi i cieszy się, że nam się nie powiodło
2) protest Iustiti co do naszego protesu był bardzo skuteczny
3) Iustitia zaczyna wycofywać się z propozycji protestu w maju
Wyszło na to, że jesteśmy grupą ekstremistów, wichrzycieli i nie popiera nas środowisko, które słucha Iustiti.
Jeszcze kilka takich artykułów i mini sprawi będzie mógł spać spokojnie. Następnym krokiem będzie pewnie zidentyfikowanie członków forum i dokręcenie im "śruby" przez przełożonych (na polecenie mini sprawi lub jego totumfackich).
Co za miła perspektywa
Swoją drogą warto przejąć kontrolę nad Iustitią skoro to taka opiniotwórcza organizacja
Jeszcze kilka takich artykułów i mini sprawi będzie mógł spać spokojnie. Następnym krokiem będzie pewnie zidentyfikowanie członków forum i dokręcenie im "śruby" przez przełożonych (na polecenie mini sprawi lub jego totumfackich).
A Dreed będzie się musiał ukrywać na pograniczu afgańsko - pakistańskim
Dane są oczywiście zaniżone już tylko z tego względu, że ja udzielałem informacji Okręgowi w godzinach popołudniowych. Jesli więc autor artykułu powołuje sie na MIN SPR. To oznacza, że te informacje musiałyby najpierw dotrzec do MIN. SPr. a potem do gazety.
Ku pokrzepieniu serc:
http://www.rp.pl/artykul/115390.html
Bardzo ciekawy głos w dyskusji. Podoba mi się szczególnie opinia Pana Prezesa na temat listu RPO:
"cały ten list utrzymany jest w tonie sztucznie dramatycznego ostrzeżenia przed groźnym społecznie „buntem sędziów” i pełen jest rad dla ministra sprawiedliwości oraz prezesów sądów, jak mu zapobiec. Sędziowie występują w nim w roli niegrzecznych dzieci, które wymagają podjęcia pilnych kroków dyscyplinujących ze strony dyrektora szkoły".
"romanoza" napisał:
Jeszcze kilka takich artykułów i mini sprawi będzie mógł spać spokojnie. Następnym krokiem będzie pewnie zidentyfikowanie członków forum i dokręcenie im "śruby" przez przełożonych (na polecenie mini sprawi lub jego totumfackich).
A Dreed będzie się musiał ukrywać na pograniczu afgańsko - pakistańskim
Dane, jakie ja podałem są oparte o Wasze informacje. Jak zresztą wspomniałem, a dowiedziałem się u siebie w sądzie, MS było zainteresowane tylko i wyłącznie skorzystaniem z telefonu przez sędziów i poproszenie o udzielenie urlopu "na żądanie". Tym samym wyniki są odmienne i bardzo chętnie będą upubliczniane jako "orażka"
Cóż - statystyka jest królową nauk. Przypomina mi to film "Obywatel Piszczyk" i jego pomysł na ocenę pracy urzędników, w oparciu o ilość zuzytych spinaczy biurowych.
Efekt, jednak pozostaje!!! Przyjmujemy liczbę 158 osób, czyli 1,6% sędziów i asesorów!!!! O nich się nie wspomina, a wrzuca do ogólnego worka "sędziów". W takim układzie mamy informację, że mimo apeli Iustitii, która ma związane ręce i zapomina, że projekt został juz skierowany, chociaż panuje system dezinformacji, rozmowy ustne sędziów z przełożonymi (przeciez na piśmie nikt nic nie dostał...) - to jednak, aż tyle osób miało nie przewidziane wypadki losowe.
Dla wielu środowisk jest to jednak sygnał, że trzeba coś zmienić !!!
Ja osobiście uważam, że to był sukces. Oddolna inicjatywa,mająca na celu zwrócenie uwagi na najmniejszą w Polsce grupę zawodową, potrafiła skonsolidować ich. Trzeba się teraz zastanowić, czy sedziowie to faktycznie tylko urzednicy budżetówki....
A ukrywać się na granicy pakistańskiej nie mam zamiaru, a wręcz przeciwnie.
Dla mnie, zawód sędziego, a w szczególności godnośc tego zawodu, wiąże się z odpowiedzialnością za swoje czyny, za orzecznictwo, za społeczeństwo i demokrację. Uważam, że tym bardziej, jako sędzia, mam obowiązek zwracać uwagę na wszelkie próby zamachu na Konstytucję i wolności obywatelskie.
Godność, to nie synonim potulności i posłuszeństwa.....
Zgadzam się z Dreedem! Chwała stu pięćziesięciu ośmiu walecznym !!!
Przypomina mi to 300 Spartan, którzy chcieli dać odpór Persom. Niech mi ktoś odświeży pamięć - jaki los ich spotkał ?
"kubalit" napisał:
Przypomina mi to 300 Spartan, którzy chcieli dać odpór Persom. Niech mi ktoś odświeży pamięć - jaki los ich spotkał ?Historia ostatecznie przyznała rację Grekom, bo Termopile są nadal u nich, tak więc ofiara Spartan nie poszła na marne, co? Notabene, porównanie mi się podoba!
"kubalit" napisał:
Przypomina mi to 300 Spartan, którzy chcieli dać odpór Persom. Niech mi ktoś odświeży pamięć - jaki los ich spotkał ?
Ano spotkał ich taki los, że po upływie przeszło 2000 lat chyba każdy o nich wie. Chcę też zauważyć, że jeden przeżył, miał infekcję oka czy cóś
"romanoza" napisał:
Przypomina mi to 300 Spartan, którzy chcieli dać odpór Persom. Niech mi ktoś odświeży pamięć - jaki los ich spotkał ?
Ano spotkał ich taki los, że po upływie przeszło 2000 lat chyba każdy o nich wie. Chcę też zauważyć, że jeden przeżył, miał infekcję oka czy cóś
To może i o nas za jakiś czas ktoś wspomni, a nawet film nakręci. Trzeba by zdjęcia na forum pozamieszczać, żeby nie było potem problemów z doborem aktorów
"art_60" napisał:
Zgadzam się z Dreedem! Chwała stu pięćziesięciu ośmiu walecznym !!!
Ja protestuję!
Art. 167 (2) kp wyraźnie mówi, że pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu.
Wniosek złożyłam już w czwartek bo:
a) miałam nadzieję że to natchnie watpiących do działania (nie natchnęło)
b) miałam sprawy gdzie pracodawca twierdził, że otrzymał żądanie urlopu już po rozpoczęniu dnia pracy i dawał za to 52, więc wolałam utrącić próby robienia mi dyscyplinarki.
Interpretacja MS jest oczywistym przekłamaniem w oparciu o całkowicie (i jak mniemam nieprzypadkowo) błedną wykładnię przepisu.
Wobec tego stwierdzam: Oni swoje, Dreed nasze a ja wierzę Dreedowi.
Obojętnie czy trzystu czy stu pięćdziesięciu- wynik nie jest rekordowy. Ale Dreed ma rację- w mediach w końcu, po latach jesteśmy zauważalni. Pierwszy raz też wystąpiło w środowisku coś w rodzaju prób solidarności. Nie ma się co czarować, że jedność środowiska można osiągnąć przez kilka miesiecy. Takie rzeczy buduje się latami- ale jakiś tam zalążek jest. A co do protestu 31 marca- to chyba wiedzielismy, po akcji Iustitii, że będzie nas niewielu. Tak naprawdę nie ma to znaczenia. Nie okazujemy swojego niezadowolenia dlatego, ze jest nas wielu ( czy niewielu). Okazujemy je abstrahując od liczb.
aniu, ja nie oczekiwałam że będzie nas wielu. Ale istnieją granice bezczelności w manipulowaniu faktami i MS je przekroczyło
"procontra" napisał:
aniu, ja nie oczekiwałam że będzie nas wielu. Ale istnieją granice bezczelności w manipulowaniu faktami i MS je przekroczyło
Zapewne nie pierwszy i nie ostatni raz. I tego chyba mogliśmy się spodziewać.
No cóż, musimy się jakoś pocieszać. Nie mniej jednak jest mi smutno, że w tej akcji nie wzięła udziału większa grupa sędziów, bo jak tu szukać poparcia u innych, skoro sami nie potrafimy zewrzeć szyków?
"procontra" napisał:
Zgadzam się z Dreedem! Chwała stu pięćziesięciu ośmiu walecznym !!!
Ja protestuję!
Art. 167 (2) kp wyraźnie mówi, że pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu.
Wniosek złożyłam już w czwartek bo:
a) miałam nadzieję że to natchnie watpiących do działania (nie natchnęło)
b) miałam sprawy gdzie pracodawca twierdził, że otrzymał żądanie urlopu już po rozpoczęniu dnia pracy i dawał za to 52, więc wolałam utrącić próby robienia mi dyscyplinarki.
Interpretacja MS jest oczywistym przekłamaniem w oparciu o całkowicie (i jak mniemam nieprzypadkowo) błedną wykładnię przepisu.
Wobec tego stwierdzam: Oni swoje, Dreed nasze a ja wierzę Dreedowi.
Popieram procontrę. Ja też nia akceptuję tej liczby 158. Podanie tej liczby, po takim a nie innym sposobie liczenia odbieram jako bezczelność emesu.
Złożyłam wniosek o urlop na żądanie w dniu 31 marca o godz. 10.00 na biurze podawczym (dowód w postaci wniosku o urlop zaopatrzonego w stosowną prezentatę).
W dniu następnym dowiedziałam się, że nie zostałam zgłoszona do SA, jako osoba biorąca urlop na żądanie, bo pismo administracja otrzymała rano 01 kwietnia. Zgłoszono mnie dopiero na skutek mojej prośby.
Bardzo prawdopodobne jest (jak to sugerowała anpod w innym wątku), że to niekoniecznie po stronie ministerstwa leży wina w podawaniu nieprawdziwych danych.
"magdam" napisał:
Złożyłam wniosek o urlop na żądanie w dniu 31 marca o godz. 10.00 na biurze podawczym (dowód w postaci wniosku o urlop zaopatrzonego w stosowną prezentatę).
W dniu następnym dowiedziałam się, że nie zostałam zgłoszona do SA, jako osoba biorąca urlop na żądanie, bo pismo administracja otrzymała rano 01 kwietnia. Zgłoszono mnie dopiero na skutek mojej prośby.
Bardzo prawdopodobne jest (jak to sugerowała anpod w innym wątku), że to niekoniecznie po stronie ministerstwa leży wina w podawaniu nieprawdziwych danych.
Jednak pozwolę sobie mieć odmienne zdanie co do sytuacji mini sprawi, ponieważ rzetelne podejście do tej sprawy wymagało, aby informacje o urlopach na żądanie zebrać o godzinie zdecydowanie późniejszej niż bezpośrednio po rozpoczęciu tego dnia pracy. Nawet twierdzę, że między godziną 15.00 a 15.30. Przepływ informacji nie stanowi wszak problemu przy dzisiejszych mozliwościach elektronicznych tym bardziej że sądy tego dnia pracowały do 18.00. Należało tylko wcześniej rozesłać drogą służbową adres e-mail osoby, która od 15.00 zbierałaby info w centrum i w ciągu niespełna godziny sprawa byłaby jasna. Jednak nikt na to nie wpadł, pozostano przy tradycyjnych telefonach, a to oznacza, że JEDNAK się stosowne władze nie przygotowały, moim zdaniem zostały zaskoczone zgłoszoną liczbą wichrzycieli, dlatego bagatelizują ten problem i podają minimalnie obcięte liczbę osób.
"duralex" napisał:
wiele i wielu z nas ma świadomość tego, że mała fekwencja i brak medialnego szumu wokół naszej akcji, to zasługa koleżanek i kolegów z Iustitii (zwanej nie bez przyczyny pttk Iustitia )
W każdym miejscu w Polsce słyszeliśmy, że iustitia zachęcała do nieangażowania się w cję 31.03., że sugerowała, iż na ten dzień przewidziane jest jakies spotakanie ...
Oj nie w każym, nie w każdym miejscu w Polsce, bo jestem z okręgu M. Strączyńskiego i w moim macierzystym, malutkim sądzie trójka sędziów łącznie ze mną ( nie chwaląc się oczywiście ) wzięła udział w tej akcji i cała trójka to iustitianie z krwi i kości. Nikt nas nie zniechęcał, choć zasięgałam języka tu i ówdzie tzn. w okręgu też.
"duralex" napisał:
to poczytaj sobie Alicjo posty wcześniejsze ...
Poczytałam, poczytałam. To nie zmienia faktu, że mnie i moich kolegów nikt nie zniechęcał, choć też nie zachęcał. Gdyby nie udział na tym forum, to pewnie nie wiedziałabym o tej i innych naszych akcjach.
Tak więc nie możesz publicznie twierdzić, że w każdym miejscu w Polsce Iustitia zniechęcała do wzięcia udziału w proteście, bo to nieprawda. Poza tym zastanawiam się, czy ludzie w ten sposób trochę się nie usprawiedliwiają ? Bo jak ktoś może cokolwiek nakazywać, bądź zakazywać sędziom?
Obecnie króciutko... Nie ma potrzeby teraz roztrząsać kto i dlaczego. Obecnie musimy kontynuować harmonogram i na zjeździe w Poznaniu, zdecydowanie zmienić oblicze Stowarzyszenia, które ma być dla nas...
"Alicja" napisał:
Tak więc nie możesz publicznie twierdzić, że w każdym miejscu w Polsce Iustitia zniechęcała do wzięcia udziału w proteście, bo to nieprawda.
przepraszam Ciebie bardzo Alicjo, ale m.in., taką wypowiedź, jak tutaj http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34314,5036580.html mogę uznac za zniechęcanie przez iustitię w każdym miejscu w Polsce do wzięcia udziału w akcji urlop na żądanie, hę?
[ Dodano: Sob Kwi 05, 2008 8:14 pm ]
"Dreed" napisał:
Obecnie króciutko... Nie ma potrzeby teraz roztrząsać kto i dlaczego. Obecnie musimy kontynuować harmonogram i na zjeździe w Poznaniu, zdecydowanie zmienić oblicze Stowarzyszenia, które ma być dla nas...
SZEFIE - na obecną chwilę w sporządzonym przez Ciebie harmonogramie ani słowa nie ma o czekaniu na wyniku zjazdu pttk !!!
"Alicja" napisał:
to poczytaj sobie Alicjo posty wcześniejsze ...
Poczytałam, poczytałam. To nie zmienia faktu, że mnie i moich kolegów nikt nie zniechęcał, choć też nie zachęcał. Gdyby nie udział na tym forum, to pewnie nie wiedziałabym o tej i innych naszych akcjach.
Tak więc nie możesz publicznie twierdzić, że w każdym miejscu w Polsce Iustitia zniechęcała do wzięcia udziału w proteście, bo to nieprawda. Poza tym zastanawiam się, czy ludzie w ten sposób trochę się nie usprawiedliwiają ? Bo jak ktoś może cokolwiek nakazywać, bądź zakazywać sędziom?
Ależ prawda Alicjo - została podjęta uchwała przez zarząd główny z apelem do wszystkich sędziów w Polsce o powstrzymanie się z protestem.
Jednak nie czytałaś dokładnie poprzednich postów.
"duralex" napisał:
...SZEFIE - na obecną chwilę w sporządzonym przez Ciebie harmonogramie ani słowa nie ma o czekaniu na wyniku zjazdu pttk !!!
To prawda - mój lapsus. Miałem na myśli, ze w pierwszym rzędzie skupiajmy się na harmonogramie, w tym odmowy szkoleń i udział w dyskusji nad naszym projektem USP !!! Nie widzę tutaj zbytniej aktywności większości uzytkowników forum Mam chociaż nadzieję, że jak zostanie zamieszczony to odniesie sukces i pełną Waszą aprobatę
Tak na marginesie jedynie wspomnialem o zjeździe w Poznaniu. Jestem pewien, że poziom naszej konsolidacji osiągnie apogeum na nim i zdecydowanie, publicznie ogłosimy stanowisko naszego środowiska.
"Alicja" napisał:
Tak więc nie możesz publicznie twierdzić, że w każdym miejscu w Polsce Iustitia zniechęcała do wzięcia udziału w proteście, bo to nieprawda. Poza tym zastanawiam się, czy ludzie w ten sposób trochę się nie usprawiedliwiają ? Bo jak ktoś może cokolwiek nakazywać, bądź zakazywać sędziom?
Moim zdaniem -tak jak napisała Alicja- większa część swoją bierność uprawiedliwia brakiem poparcia dla akcji ze strony Iustitii ale gdy takie poparcie będzie np. 30 maja to wtedy okaże się że nie będą protestować bo to niegodne, mają dużo pracy, bo inni też nie protestują itp.
Każdy pretekst jest dobry a jak inni też nic nie robią to jest raźniej. Nie mogę zrozumieć dlaczego nasze środowisko woli brać przykład z tych biernych a nie aktywnych
"Alicja" napisał:
wiele i wielu z nas ma świadomość tego, że mała fekfencja i brak medialnego szumu wokół naszej akcji, to zasługa koleżanek i kolegów z Iustitii (zwanej nie bez przyczyny pttk Iustitia )
W każdym miejscu w Polsce słyszeliśmy, że iustitia zachęcała do nieangażowania się w cję 31.03., że sugerowała, iż na ten dzień przewidziane jest jakies spotakanie ...
Oj nie w każym, nie w każdym miejscu w Polsce, bo jestem z okręgu M. Strączyńskiego i w moim macierzystym, malutkim sądzie trójka sędziów łącznie ze mną ( nie chwaląc się oczywiście ) wzięła udział w tej akcji i cała trójka to iustitianie z krwi i kości. Nikt nas nie zniechęcał, choć zasięgałam języka tu i ówdzie tzn. w okręgu też.
No nie, raczej nie nazwałbym siebie iustitianinem z krwi i kości. Nie bylem jeszcze na żadnej wycieczce.
"Maltazar" napisał:
No nie, raczej nie nazwałbym siebie iustitianinem z krwi i kości. Nie bylem jeszcze na żadnej wycieczce.
A szkoda, że nie byłeś! Żałuj ! Z tego co wiem to nie wystąpiłeś ze stowarzyszenia i nadal płacisz składki ?
Pozdrawiam .
"Alicja" napisał:
No nie, raczej nie nazwałbym siebie iustitianinem z krwi i kości. Nie bylem jeszcze na żadnej wycieczce.
A szkoda, że nie byłeś! Żałuj ! Z tego co wiem to nie wystąpiłeś ze stowarzyszenia i nadal płacisz składki ?
Pozdrawiam .
I tym samym dotknęłaś sedna sprawy.
P.S.
Zapraszam jutro do mojego gabinetu o 7:30 stop porozmawiamy sobie stop dostaniesz wszystkie numery parzyste i nieparzyste stop.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.