Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

właściwość funkcjonalna sądu gospodarczego

Tomasz Zawiślak
05.04.2008 14:15:15

Bardzo jestem ciekaw czy wystepuja u Was kontrowersje w sprawie własciwości funkcjonalnej sadu gospodarczego w sytuacji gdy strona jest były przedsiebiorca. Po ostatniej duzej nowelizacji procedury sprawy takie powinny być rozpoznawane w postepowaniu gospodarczym. Koledzy z gospodarczego trwierdza, ze nie sa wlasciwi funkcjonalnie, bo ich ustawa ustrojowa nie ulegla stosownej zmianie. WNIOSEK: sprawy te powinny prowadzic wydzialy cywilne z zastosowaniem procedury gospodarczej! Niezle co?!

elew
06.04.2008 00:36:58

ciii -nie mów tego głośno, bo możne jeszcze nie wszyscy tam wpadli tam na taki pomysł :neutral:

Petrus
06.04.2008 11:07:32

W takim razie proszę o wyjaśnienie, bo jasnej odpowiedzi nie znalazłem - jeśli mamy byłego przedsiębiorcę, ale sprawa dotyczy stosunku cywilnego z okresu prowadzenia działalności, to sprawa jest w postępowaniu odrębnym gospodarczym, ale dlaczego ma być rozpoznawana przez cywilny a nie gospodarczy? brak tu konsekwencji.

ubilexibi
06.04.2008 11:08:06

Niestety dosłowna interpretacja przepisów prowadzi do takich właśnie idiotycznych wniosków. Wynika to z błędnego podwójnego definiowania pojęcia ,,sprawa gospodarcza". Raz na potrzeby ustrojowe w ustawie o rozpoznawaniu przez sądy spraw gospodarczych, drugi raz w k.p.c. na potrzeby postępowania. Dodatkowo zamieszanie potęguje art. 12§3 Prawa o ustroju sądów powszechnych, z którego wynika, że wydziały gospodacze rozpoznają nie tylko sprawy gospodarcze, ale także ,,inne sprawy z zakresu prawa gospodarczego i cywilnego".

Uważam, że w takim wypadku decydujące znaczenie powinna mieć wykładnia zdroworozsądkowa. Bo wszelkie próby logicznego wyjaśnienia wzajemnych relacji tych przepisów są skazane na niepowodzenie.

Dlatego sądy gospodarcze powinny rozpoznawać sprawy również tych przedsiębiorców, którzy zaprzestali prowadzenia działalności gospodarczej.

Petrus
06.04.2008 12:32:23

Nic dodać nic ująć.

kzawislak
06.04.2008 13:36:40

"ubilexibi" napisał:



Dlatego sądy gospodarcze powinny rozpoznawać sprawy również tych przedsiębiorców, którzy zaprzestali prowadzenia działalności gospodarczej.


No i rozpoznają

Sandman
06.04.2008 17:56:07

Odmienna wykładnia prowadzi do wniosku, że takie sprawy sądzą wydz. cywilne wg. przepisów odrębnych o post. gosp.. a nie o to przecież chodziło....więc......

humbert
06.04.2008 20:09:26

Jest też drugi problem z właściwością sądów gospodarczych, a mianowice dotyczący powództw przeciwegzekucyjnych, w sytuacji gdy powód i pozwany są przedsiębiorcami. Wiem, ze praktyka w róznych sądach jest różna, ale chyba bardziej rozpowszechnione jest rozpoznawanie ich w wydziałach cywilnych (a moze się mylę?). To że komornik zajął u jednego przedsiębiorcy rzecz należącą do innego przedsiebiorcy moim zdaniem jeszcze nie przesądza o tym, ze jest to sprawa z zakresu prowadzonej przez nich działalności gospodarczej, bo powód i pozwany czasami żadnej umowy między sobą nie zawierali i poza sprawą sądową żadne inne relacje ich nie łączą.

ubilexibi
06.04.2008 20:28:37

Co do 841 k.p.c. to rzeczywiście raczej cywilny. Natomiast 840 k.p.c. to gospodarczy.

kzawislak
06.04.2008 21:20:57

"ubilexibi" napisał:

Co do 841 k.p.c. to rzeczywiście raczej cywilny. Natomiast 840 k.p.c. to gospodarczy.


O, i tu się zgadzamy ubilexibi

beatah
07.04.2008 10:06:14

Co do pierwszego zagadanienia to istotnie ustawodawy po raz kolejny nie wyszło to co chciał osiągnąć i co wynika wprost z uzasadnienia projektu ustawy. Wobec tego, przy założeniu racjonalności ustawodawcy, któremu nie wszystko dobrze wychodzi należy przyjąć, że sprawy byłych przedsiębiorców pozostają w komptencji funkcjonalnej sądów gospodarczych. Ciekawe natomiast jest w jaki sposób SN odpowie na pytanie dotyczące sprawy prowadzonej z udziałem syndyka, to jest czy taka sprawą jest sprawą gospodarczą w rozumieniu art. 479 /1/ (III CZP 4/08), a w konsekwencji czy taką sprawa pozostaję w zakresie właściowości sądu gospodarczego.

PRZEMOT
03.05.2008 01:40:23

"Co do pierwszego zagadanienia to istotnie ustawodawy po raz kolejny nie wyszło to co chciał osiągnąć i co wynika wprost z uzasadnienia projektu ustawy. Wobec tego, przy założeniu racjonalności ustawodawcy, któremu nie wszystko dobrze wychodzi należy przyjąć, że sprawy byłych przedsiębiorców pozostają w komptencji funkcjonalnej sądów gospodarczych. "

Jak piszę coś do publikacji, to rzecz jasna zawsze powołuje się także na zasadę "racjonalności" ustawodawcy, a więc jak po raz kolejny zauważa ubi - na wykładnię zdroworozsądkową!!! Pamiętam jednak wykład jednego z najlepszych moich wykładowców na aplikacji sądowej w Lublinie, karnika, SSN W. Kozielewicza, który, gdzieś pod koniec lat 90-tych omawiał liczne błędy nowych KK i KPK, bodajże z 97 r. Sprawa dotyczył bardzo poważnej luki "racjonalnego ustawodawcy" dotyczącej obowiązkowej obrony w procesie karnym, wskutek czego oskarżony wybierając sobie adwokata i rezygnując z poprzedniego mÓgł bodajże ad moratem defecatam lokować tok procesu karnego. Wówczas Sędzia Kozielewicz, pomimo dużej presji na "racjonalną " wykładnie przepisów oświadczył nam, że ostatecznie uznali w SN, że mają dość "oprawiania " błędów ustawodawcy i celowo podążyli za irracjonalną wykładnią gramatyczną przepisu, po to, aby ustawodawcy dać "czarowną kartkę". W>K> uznał, że to ustawodawca powinien tworzyć dobre prawo i sam je poprawiać (przepis ten niezwłocznie poprawiono), a nie sądy bawić się w legislację!!! Wobec tego uważam, że przy absurdalnych błędach, powinno się orzekać - tak jak tego chce w ustawie racjonalny ustawodawca". W końcu, kurcze bladę, jak mówił Mikołajek, czyż płace sędziów są tak wielkie , że oprócz orzekania obejmują naprawę błędów legislacyjnych!!!?????

P
03.05.2008 20:44:25

Sędzia Kozielewicz jak zwykle miał rację. Problem w tym, że to się nie odbija na głąbach piszących przepisy, tylko na Bogu ducha winnych przeciętnych ludziach.

jarocin
04.05.2008 19:55:10

"kzawislak" napisał:

Co do 841 k.p.c. to rzeczywiście raczej cywilny. Natomiast 840 k.p.c. to gospodarczy.


O, i tu się zgadzamy ubilexibi

No i jednak chyba nie wg SN. Ostatnio dostałem kserokopię odpowiedzi SN na pytanie prawne z SO, z której wynika, że 840 kpc to cywilny. Mam to w papierze - mogę zeskanować i wysłać zainteresowanym.

P
05.05.2008 22:29:15

A mógłbyś zamiast tego jakoś streścić argumentację?

richter
12.05.2008 21:15:45

"richter" napisał:

Powództwo o zwolnienie spod egzekucji - sprawa gospodarcza?
do tej pory, bez większego namysłu, uznawane za sprawę gospodarczą, jeśli po obu stronach przesiębiorcy
pytanie jednak brzmi: jaki tu się nawiązuje między stronami stosunek cywilny, który swoje źródło ma znaleźć co do zasady we wzajemnej interakcji stron w obrocie?
jak sam przepis art. 841 kpc wskazuje, wyłączenia spod egzekucji żąda "osoba trzecia"

w mojej ocenie to nie sprawa gospodarcza, niezależnie od tego, kto jest stroną



no właśnie, więc już w zasadzie po przeniesieniu posta przez anpod we właściwe miejsce, mam odpowiedź

no dobra, a co z 840 kpc? ktoś ma może jakąś pogłębioną analizę? ja do tej pory się nie zastanawiałem
podstawa, o którą opiera się powództwo opozycyjne dotyczy tego, co już jest "o stosunku" cywilnym, wyrosłym na gruncie prowadzonej działalności
skoro klasyfikacja gospodarczej odbywa się na etapie sposobu i okoliczności powstania sporu, to wszystko co się dzieje po zakończeniu sporu oznacza, że ta pierwotna więź zanika?

jarocin
13.05.2008 12:17:59

"P" napisał:

A mógłbyś zamiast tego jakoś streścić argumentację?


W streszczeniu: definicje z art. 2 ustawy o rozpozn. spraw gospod. i z art. 479(1) par.1 kpc nie pokrywają się. Art. 479(1) kpc wymaga aby spór był w zakresie działalności gosp. Spór z art. 840 par.1 pkt 2 kpc stanowi tylko obronę przed egzekucją, co nie kwalifikuje go jako powstałego "w zakresie prowadzonej dział. gosp.", tak samo jak sprawa klauzulowa nie jest sprawą gospodarczą, choć pozostaje w kognicji sądu gospod. Jeśli zatem nawet uznać, że 840 par.1 kpc pozostaje w kognicji sądu gosp. to już jednak nie ma podstaw do stosowania przepisów dot, post. odrębnego w sprawach gosp. i ograniczenia wynikające z tego postępowania są zbędne przy pow. p-egzek.

I to w zasadzie tyle. Uzasadnienie dość płytkie.

Skład SN: A. Górski, H. Pietrzkowski (spr.), J. Górowski.

Sygn. III CSK 260/07, wyrok z 30.01.2008 r.

kzawislak
13.05.2008 14:04:22

"P" napisał:

A mógłbyś zamiast tego jakoś streścić argumentację?


właśnie, Jarocin, mógłbyś?!

[ Dodano: Wto Maj 13, 2008 2:05 pm ]
nie doszłam do końca wątku.

Sandman
13.05.2008 14:41:09

Dziwne to uzasadnienie.....muszę dotrzeć do całości. Dzięki Jarocin.

Rafał R
14.05.2008 07:33:45

http://www.rp.pl/artykul/133849.html
Podpisuję się pod tym wszystkimi odnóżami.

richter
14.05.2008 17:43:59

"Rafał R" napisał:

http://www.rp.pl/artykul/133849.html
Podpisuję się pod tym wszystkimi odnóżami.

a ja żadnym
post. gosp. ma swoje uzasadnienie, przy czym jednak należałoby niektóre instytucje zmodyfikować

P
14.05.2008 23:40:17

A ja też się zgadzam z prof. Zedlerem. Wskutek bezmyślnej twórczości legislacyjnej od 1985 roku procedura cywilna stała się zbyt skomplikowana, nieprzejrzysta i kazuistyczna. Tworzy sztuczne problemy i nakłada zbyt wiele ograniczeń.

Trzeba oczyścić procedurę. Z 14 postępowań szczególnych powinno zostać kilka. Zamiast całej reszty wystarczą drobne modyfikacje ogólnych przepisów. A postępowanie w sprawach regulacji telekomunikacji itp. w ogóle powinno wylecieć z kpc.

elew
15.05.2008 21:52:14

czy nie widzicie, do czego zmierza ta nagonka na odrębne postępowanie gospodarcze.
korporantom przeszkadzają, rygory procesowe przez które nie można już przed klientem zwalić winy na nieudolnego sędziego, tylko trzeba świecić oczami przed klientem za zlekceważenie sprawy i braki merytoryczne.

richter
15.05.2008 22:19:17

pomimo obostrzeń postępowania gospodarczego, są pełnomocnicy, którzy doskonale sobie dają z tym radę !!! sa tacy, ktorzy sa mierni i mizerni i to oni podnosza najwieksze larum

dziwi mnie niezmiernie krytykowanie sędziów za NADMIERNY FORMALIZM, co wynika z wyjscia z blednego zalozenia, iz przepisy proceduralne... sa mniej wazne

sa dokladnie tak samo wazne jak materialne i jesli trzymam się przepisu, to nikt nie moze mi zarzucic naruszenia prawa, faworyzwania strony itp.

stosowanie przepisu proceduralny zawsze tak samo w takiej samej sytuacji daje stronie te istotna pewnosc, ze niezaleznie od tego jaka zajdzie sytuacja, sad zawsze w ten sam sposob zastosuje i zinterpretuje przepis - kazdy bedzie traktowany identycznie[/code]

Sandman
16.05.2008 10:29:38

"elew" napisał:

czy nie widzicie, do czego zmierza ta nagonka na odrębne postępowanie gospodarcze.
korporantom przeszkadzają, rygory procesowe przez które nie można już przed klientem zwalić winy na nieudolnego sędziego, tylko trzeba świecić oczami przed klientem za zlekceważenie sprawy i braki merytoryczne.

Tak, ale jak są po stronie powodowej i zależy im na szybkim wyroku to wtedy jest OK....ale niech coś zgapią w pozwie, to wtedy już rygory post. odrębnego mocno przeszkadzają.....
Generalnie zgadzam się ze stwierdzeniem Elewa.....

kzawislak
16.05.2008 12:25:58

mnie dziwi to, że zaczęto krytykować ideę sądów gospodarczych w momencie, kiedy zaczęły one urzeczywistniać postulat szybkiego i sprawnego orzekania. Jak coś zaczyna funkcjonować w miarę dobrze, to może nie trzeba tego likwidować. Może wystarczą drobne poprawki

ubilexibi
23.05.2008 09:29:21

Nikt nie kwestionuje na razie potrzeby istnienia sądów gospodarczych. Natomiast źródła bardzo zbliżone do Komisji Kodyfikacyjnej podają, że KK zasadza się coby zlikwidować postępowanie odrębne w sprawach gospodarczych. Po ostatnich nowelizacjach postępowanie ,,zwykłe" jest na tyle sformalizowane, że powinno wystarczyć również w sprawach gospodarczych.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.