Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

Klauzula na rzecz następcy

jarocin
18.05.2008 15:32:26

Stan faktyczny: syndyk sprzedał wierzytelności objęte tytułem wykonawczym - wyrokiem. Nabywca wnosi o nadanie klauzuli na rzecz następcy, nie dołącza jednak do wniosku zgody Rady Wierzycieli na zbycie wierzytelności przez syndyka.

Zastanawiam się czy dołączenie odpowiedniej uchwały Rady Wierzycieli (jej nie podjęcie powoduje zgodnie z pr.up. i napr. nieważność czynności) jest konieczne dla uwzględnienia wniosku czy wystarczające jest oświadczenie przez syndyka w umowie przelewu wierzytelności, że działa za zgodą rady wierzycieli. Problem sądzę, że ciekawy, dotyka zakresu kognicji w post. klauzulowym. Na pierwszy rzut oka należałoby takiej uchwały wymagać. Wątpliwości powoduje już jednak teza jednego z ostatnich orzeczeń SN (dotyczy jednak innej sytuacji, bo nie klauzuli na rzecz następcy):

Uchwała z dnia 7 marca 2008 r. (sygn. akt III CZP 155/07).
W postępowaniu o nadanie klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu, w którym dłużnik poddał się egzekucji ( art. 777 § 1 pkt 4 k.p.c.), nie jest dopuszczalna ocena ważności czynności prawnej.

Proponuję rozpętanie kolejnej zażartej dyskusji.

richter
18.05.2008 16:39:48

"jarocin" napisał:

Stan faktyczny: syndyk sprzedał wierzytelności objęte tytułem wykonawczym - wyrokiem. Nabywca wnosi o nadanie klauzuli na rzecz następcy, nie dołącza jednak do wniosku zgody Rady Wierzycieli na zbycie wierzytelności przez syndyka.

Zastanawiam się czy dołączenie odpowiedniej uchwały Rady Wierzycieli (jej nie podjęcie powoduje zgodnie z pr.up. i napr. nieważność czynności) jest konieczne dla uwzględnienia wniosku czy wystarczające jest oświadczenie przez syndyka w umowie przelewu wierzytelności, że działa za zgodą rady wierzycieli. Problem sądzę, że ciekawy, dotyka zakresu kognicji w post. klauzulowym. Na pierwszy rzut oka należałoby takiej uchwały wymagać. Wątpliwości powoduje już jednak teza jednego z ostatnich orzeczeń SN (dotyczy jednak innej sytuacji, bo nie klauzuli na rzecz następcy):


nie zawsze będzie to rada wierzycieli, czasami sędzia komisarz, a zgoda w drodze postanowienia i też zazwyczaj blankietowa ("za cenę nie niższą niż...", więc czy:
- będziemy badać, czy zmieścił się w cenie,
- jeżeli oświadczy, że działa za zgodą rady wierzycieli i będzie taka zgoda, to czy my będziemy badać, czy rada wierzycieli skutecznie podjęła uchwałę, tudzież czy taka rzeczywiście jest powołana itp.?

myślę, że wystarczy samo oświadczenie woli złożone w przewidzianej prawem formie (akt notarialny, podpisy poświadczone)

ubilexibi
22.05.2008 23:54:42

Zgadza się z richterem. Postępowanie klauzulowe nie może się przeradzać w drugi proces. Decyzja ma być podejmowana na podstawie jednego - dwóch dokumentów. Przytoczone orzeczenie SN jest wyrazem tej tendencji, która ma ograniczać zapędy sądów w doszukiwaniu się drugiego dna.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.