Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

793kpc dalszy tytuł wykonawczy

Washington Irving
19.05.2008 00:50:40

chciałabym zapytac o waszą praktykę co do wydawania stronom dalszych tytułów wykonawczych w sytuacji zgłoszenia takiego wniosku przez uprawnionego wierzyciela.
w naszym rejonie wydawane jest postanowienie w formie "tradycyjnej" zarówno w sytuacji uwzględnienia wniosku jak i w sytuacji jego oddalenia.
takie tradycyjne postanowienie "ozytywne" doręczane jest (najczęściej już jako TW) wierzycielowi-wnioskodawcy. W sytuacji gdy jest odmowne - doręczane jest wszystkim uczestnikom tego postępowania.

tymczasem nasz SO daje poprostu takiemu wierzycielowi TW w formie odpisu orzeczenia (wyroku, nakazu czy co tam było tym tytułem egzekucyjnym) wraz z postanowieniem - "ieczątką" klauzulową i doręcza toto wierzycielowi. nie wiem niestety co robi w sytuacji oddalenia wniosku.

ciekawam jak sie w waszych sądach na to zapatrujecie. no i czy w obecnym stanie prawnym pobieracie opłatę od takiego wniosku, bo u nas znów są 2 koncepcje i całkowty brak zgody - zwolennicy 1) twierdzą że nalezy się opłata podstawowa, zaś zwolennicy 2) - iż wniosek nie podlega opłacie bo przepis jej nie przewiduje (nie biorą nawet opłaty kancelaryjnej za wydanie odpisu tytułu egzekucyjnego).

taki sam ambaras jest zreszą przy zwykłych TW, bo część uważa, że teraz klauzula jest "w pakiecie" z opłatą za pozew. taki pogląd prezentowała z tego co pamiętam na jednym ze szkoleń Pani sędzia Gonera z SN.

jarocin
19.05.2008 09:45:08

Z tego co się orientuję z komentarza do K. Gonera nie mówi, że od wniosku o tytuł nie ma opłaty, tylko, że jest "w pakiecie" tzn. pobiera się opłatę z art. 77 ust. 1 pkt 3 uksc, czyli za wydane orzeczenie z klauzulą, tj. nie ma tak jak w starej ustawie osobnej opłaty za odpis i osobnej za klauzulę.

W przypadku dalszego tytułu wykonawczego uważam, że:
- należy wydać postanowienie, w którym oznaczyć który to jest tytuł i w jakim celu wydany
- pobrać opłatę kancelaryjną tj. 6 zł za stronę - licząc strony tytułu wykonawczego (najczęściej 6 lub 12 zł).

sebus
19.05.2008 10:11:41

Ja praktykuję wydanie II i kolejnych tyt. wyk. jedynie zarządzeniem, pobieram opłatę kancelaryjną w zależności od ilości stron. Nikt ( myślę wizytator) takiej praktyki nie kwestionuje.

Petrus
19.05.2008 23:11:36

ale ja się krańcowo nie zgadzam, by postanowienie odmowne doręczać wszystkim!! tylko wierzycielowi, gdyż inna sytuacja powoduje uprzedzenie dłużnika o chęci prowadzenia egzekucji i lada moment poprawiony wniosek wierzyciela jest bezsensowny, bo dłużnik już usunął majątek.

kudłaty
20.05.2008 01:44:15

praktyka stosowana u nas to jest chyba nie tylko że wydawanie postanowienia lecz, na dodatek, odrębne dekretowanie wniosku o dalszy tw w Co
IMO całkowicie błędnie, wystarczające jest postanowienie w formie skróconej tj pieczęci klauzulowej bez jakiejkolwiek osobnej dekretacji a jedynie z oznaczeniem kolejnego numeru porządkowego i celu wydania
sorry, może jest za późno, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić sytuacji tak głupiego wniosku żebym odmówił wydania dalszego tytułu

jarocin
20.05.2008 08:56:21

U nas też jest rejestrowane jako osobne GCo.

jarocin
20.05.2008 22:15:38

"bea" napisał:

U nas też jest rejestrowane jako osobne GCo.


U nas też - do RCo - jest na to właściwy symbol w wykazie, którego w tej chwili nie pamiętam, bo to jednak rzadkie sprawy. Zdaje się, że dekretuję to jako o ponowne wydanie tytułu wykonawczego w zamian za utracony.
Przeprowadzam postępowanie w celu wyjaśnienia, czy TW został naprawdę utracony - skradziony, zniszczony, zjedzony przez dłużnika, zwykle dotyczy to spraw o alimenty.
Dopiero po jego zakończeniu wydaję nowy tytuł wykonawczy uprawnionemu.

A tu inni mają inną praktykę....


793 kpc - to kolejny tytuł: II, III itd.

tytuł utracony - to 794 kpc

P
20.05.2008 23:56:38

To istotne rozróżnienie - to zupełnie inne postępowania.

Wniosek o wydanie kolejnego t.w. załatwia się u nas postanowieniem z uzasadnieniem, doręczanym jedynie wierzycielowi. Nie bardzo mi się to podoba, bo wykładnia art. 795 jest tu rozszerzająca, a nie powinna być, bo to przepis szczególny. Ale argument o zapobieganiu ukryciu majątku przeważa.

bea
21.05.2008 05:38:25

Jasne - wielkie PRZEPRASZAM, jednak bez kpc pod ręką nie będę zabierać głosu i robić zamętu.
Proszę o wykasowanie mego nietrafionego postu.
Obiecuję poprawę.
:sad:

ubilexibi
21.05.2008 17:32:17

Nie ma żadngo uzasadnienia dla wydawania postanowień o kolejnych tytułach wykonawczych. A już rejestrowanie tego w ,,Co" to jakiś horror. Kolejny tytuł wykonawczy jest przecież takim samym tytułem jak pierwszy, tyle, że ma numerek i cel wydania.

A co robicie jak wierzyciel od razu wnosi o wydanie dwóch tytułów, bo dłużnik ma np. dwie nieruchomości w różnych okręgach? Jeden wydajecie na podstawie zarządzenia, a drugi postanowienia? Czy też co do obu wydajecie postanowienie? I czy jest z tego jedno ,,Co", czy dwa? I na koniec - Matko Boska a po co to uzasadnienie do postanowienia o wydaniu kolejnego tytułu? Przecież nie nadajemy drugiej klazuzuli. Klazuzula nadana jest raz - a wydajemy tylko kolejny egzemplarz tytułu. Nie ma na to zażalenia.

Podsumowując, nie ma to jak:
a. napędzić sobie statystykę;
b. dołożyć sobie pracy,
c. skomplikować prostą sprawę

a wszystko to bez sensu.

kudłaty
21.05.2008 17:44:01

to właśnie dokładnie chciałem powiedzieć, zgadzając się wyjątkowo z Ubim.
Tylko że noc była i mi nie wyszło.

jarocin
21.05.2008 17:55:39

Masz ubi rację. Ale nie sądzę, abym przekonał przewodniczącą

vanilka
21.05.2008 19:21:38

Tym razem 100% popracia dla Ubi - od jutra zminiam moją błędną (jak teraz sądzę) praktykę wydawania postanowienia i to pod nowym Co.

kubalit
22.05.2008 17:15:03

Vanilka, powstrzymaj się jeszcze na chwilę ze zmianą swej dotychczasowej, błędnej (???) praktyki wydawania postanowienia.

Edmund Wengerek, Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne, Warszawa 1994 r., t. I, s. 199

W trybie art. 793 sąd nie nadaje dalszej klauzuli wykonalności, lecz postanawia wydać dalsze tytuły wykonawcze, a więc dalsze tytułu egzekucyjne zaopatrzone w klauzulę wykonalności. Decyzję w sprawie wydania dalszych tytułów wykonawczych sąd podejmuje w postaci postanowienia, a nie zarządzenia (por. Czynności sądowe, s. 431). W postanowieniu sąd oznacza cel, któremu ma służyć każdy z tytułów wykonawczych, oraz liczbę porządkową tytułu wykonawczego. Sentencja orzeczenia powinna być powtórzona w odpisie tytułu wykonawczego. Co do zażalenia - patrz art. 795.

Beleg
22.05.2008 17:26:37

"kubalit" napisał:

Vanilka, powstrzymaj się jeszcze na chwilę ze zmianą swej dotychczasowej, błędnej (???) praktyki wydawania postanowienia.

Edmund Wengerek, Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne, Warszawa 1994 r., t. I, s. 199

W trybie art. 793 sąd nie nadaje dalszej klauzuli wykonalności, lecz postanawia wydać dalsze tytuły wykonawcze, a więc dalsze tytułu egzekucyjne zaopatrzone w klauzulę wykonalności. Decyzję w sprawie wydania dalszych tytułów wykonawczych sąd podejmuje w postaci postanowienia, a nie zarządzenia (por. Czynności sądowe, s. 431). W postanowieniu sąd oznacza cel, któremu ma służyć każdy z tytułów wykonawczych, oraz liczbę porządkową tytułu wykonawczego. Sentencja orzeczenia powinna być powtórzona w odpisie tytułu wykonawczego. Co do zażalenia - patrz art. 795.



Kubalitku, właśnie przepisywałam ten fragment ze sfatygowanego już komentarza Wengerka.

ubilexibi
22.05.2008 18:18:01

Ten pogląd Wengerka, którego nota bene bardzo cenię, jest akurat bardzo nieprzekonujący, zwłasza, że nie znajduje żadnego uzasadnienia w treści przepisów ani w potrzebach praktyki.

kubalit
22.05.2008 19:35:19

"Beleg" napisał:

Kubalitku, właśnie przepisywałam ten fragment ze sfatygowanego już komentarza Wengerka.


No to mi udało się go przepisać wcześniej, również z mocno sfatygowanego komentarza W przyszłości musimy lepiej synchronizować posunięcia coby nie dublować wykonywanej przy pisanu postów pracy

Ubilexibi, mnie to stanowisko Wengerka (którego także bardzo sobie poważam) akurat przekonuje. Nadanie klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu robimy w formie postanowienia. Przyjęta została uproszczona i skrócona forma postanowienia dla klauzul nadawanych tytułom pochodzącym od Sądu. Czym innym jednak jest nadanie klauzuli wykonalności, a czym innym orzeczenie na podstawie art. 793 k.p.c. o możliwości wydania dalszych tytułów wykonawczych. Przy nadaniu klauzuli badasz jedynie co do zasady czy istnieje tytuł egzekucyjny (piszę oczywiście o sytuacji typowej, podstawowej, nie zaś o nadaniu klauzuli przeciwko małżonkowi, następcy itp.). Stosując przepis art. 793 k.p.c. nie badasz w istocie czy istnieje tytuł egzekucyjny któremu można nadać klauzulę (bo to zostało już wcześniej przesądzone przy rozpatrywaniu wniosku o nadanie klauzuli), ale ustalasz czy zachodzi potrzeba wydania kolejnych tytułów wykonawczych, a zatem czy występuje sytuacja wskazana w art. 793 k.p.c. W tym zatem wypadku postanawiamy nie o możliwości nadania klauzuli wykonalności, lecz orzekamy o istnieniu przesłanek umożliwiających wydanie wierzycielowi przez sąd kolejnego tytułu wykonawczego. Nie jest to zatem postanowienie nadające klauzulę, lecz postanowienie co do nadania takiej klauzuli (takie zróżnicowanie wprowadza Wengerek we wskazanym komentarzu, na początku uwag do art. 795 k.p.c.)


Przepis regulaminu, na podstawie którego nie wydajemy osobnego postanowienia, ale przybijamy pieczątke na tytule brzmi:
§ 182. Jeżeli tytułem egzekucyjnym jest orzeczenie sądu albo ugoda zawarta przed sądem, sąd nie wydaje oddzielnego postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności, chyba że klauzula ma być nadana na rzecz osoby lub przeciwko osobom, które nie są wymienione w tytule egzekucyjnym jako uprawnione lub zobowiązane

Przepis ten stanowi wyjątkowe uregulowanie w stosunku do przepisu art. 356 k.p.c., z którego wynika potrzeba sporządzania postanowienia w formie osobnego dokumentu jeśli podlega ono zaskarżeniu. Nie można przepisu par. 182 regulaminu wykładać rozszerzająco. Skoro dotyczy on tylko postanowień o nadaniu klauzuli wykonalności nie powinno się go odnosić do innych postanowień (m.in. postanowień o wydaniu kolejnego tytułu wykonawczego). Dlatego uważam, że potrzebne jest tutaj osobne postanowienie. I według mnie, nie tylko wynika to z komentarza Wengerka, ale także z powołanych przepisów.

O potrzebach praktyki nie będę się wypowiadał. Z podejściem do takich potrzeb różnie bywa (patrz chociażby Twoje podejście w dyskusji dotyczącej doręczenia postanowienia o sprostowaniu postanowienia o nadaniu klauzuli b.t.e. )

Pozdrawiam

P.S.: A tak na marginesie - Kubalitek brzmi nawet dość sympatycznie...droga Beleczko

gilgamesz
22.05.2008 20:52:39

"kubalit" napisał:

. Czym innym jednak jest nadanie klauzuli wykonalności, a czym innym orzeczenie na podstawie art. 793 k.p.c. o możliwości wydania dalszych tytułów wykonawczych.

Trochę tak, a trochę nie. Bo jeśli chodzi o kwestię skróconej formy postanowienia o nadaniu klauzuli, to jest to to samo. Przecież przy nadaniu klauzuli też nie chodzi tylko o to, żeby powstał tytuł wykonawczy, ale on ma być dla określonego wierzyciela w określonym celu - badasz zakres wniosku i dajesz tylko tyle ile jest zasadne np jak terminu nie nadszedł na dalsze raty to raczej nie dajesz (choć tu są też odmienne poglądy), jak jest lokal socjalny to musi wykazać, że jest przesłanka spełniona etc. W istocie też chodzi o to, żeby mu wydać to cudo (kłania się dyskusja o doręczaniu tytułów wykonawczych po nadaniu klauzuli z urzędu ), a nie tylko żeby nadać klauzulę, przy 793 kpc jest podobnie tylko badasz przy tym czy aby nie będzie kilka razy egzekwował tego samego....

ubilexibi
22.05.2008 21:06:01

Po pierwsze: wcale nie neguję tego, że w wypadku oddalenia wniosku o wydanie kolejnego tytułu wykonawczego wydajemy postanowienie. I tylko o takm postanowieniu wspomina większość współczesnych komentatorów (S.Dalka, Z.Szczurek czy H.Pietrzkowski). Podobnie jest np. w wypadku nadania biegu apelacji. Jak uznajemy, że apelacja jest w terminie, dopuszczalna, opłacona itp., to nadajemy jej bieg przez doręczenie odpisu drugiej stronie, przedstawienie akt sądowi II instancji, itp (czynności techniczne). Nie wydajemy jednak pozytywnego postanowienia o nadaniu biegu apelacji. Natomiast jak apelacja jest po terminie, niedopuszczalna, to wydajemy postanowienie o jej odrzuceniu.
Tak jest też w wypadku kolejnego tytułu. Jak są podstawy, to go po prostu wydajemy - prosta czynność techniczna. Jak nie ma podstaw - wydajemy postanowienie odmowne. Z art. 793 k.p.c. wprost nie wynika, że trzeba wydać postanowienie pozytwne.

Po drugie: co do zażalenia, to przyznaję, że większość komentatorów, a także SN jeszcze na tle art. 543 d. k.p.c. przyjmują, że na postanowienie o oddaleniu wniosku o wydanie kolejnego tytułu wykonaczego przysługuje zażalenie. Co ma wynikać z art. 795 k.p.c. Potrzeba jednak sporej ekwilibrystyki słowno - muzycznej, aby wywieść z przepisu, który mówi o zażaleniu na postanowienie ,,co do nadania klauzuli wykonalności", że zażalenie przysługuje także na postanowienie o ,,wydaniu kolejnego tytułu". Ja tego po prostu nie rozumiem. Co dobitnie dowowdzi, że nie zasługuję na wynagrodzenie nawet w obecnej wysokości.

Po trzecie: co do rejestrowania tych wniosków w ,,Co". Nadal uważam, że nie ma do tego podstaw. I jest to tylko sposób na pompowanie statystyki.

PRZEMOT
22.05.2008 21:50:24

na podstawie 793 KPC jego zdaniem należy rozpoznawać niezaskarżalnym zarządzeniem , zamiast postanowieniem na podstawie 795 par. 1??? Koledzy cytujący Wengerka - 1000 procent zgoda!!! Mógłbym jeszcze zacytować kilka przedwojennych komentarzy, ale jak - śpiewała kiedyś pewna Pani w breakaucie - MI SIE NIE Chce!!

ubilexibi
22.05.2008 23:34:31

No dobrze, zwolennicy wydawania postanowienia, wyjaśnijcie mi co zrobić z wnioskiem wierzyciela (nie wydano jeszcze ani jednego tytułu), który od razu wnosi o wydanie dwóch tytułów.

[ Dodano: Pią Maj 23, 2008 8:34 am ]
Chciałbym przy tym nieśmiało zauważyć, że moi szanowni adwersarze nie przytoczyli ani jednego argumentu merytrorycznego, który przemawiałby za wydawaniem postanowień o wydaniu kolejnego tytułu. Jedyny argument, jaki padł, to, że ,,tak stanowią komentarze". Zwracam uwagę, że E.Wengerek formułuje tę tezę bez uzasadnienia. Chętnie jednak wysłucham argumentów odwołujących się do brzmienia przepisu, systematyki, ratio legis itp.

Co do komentarzy, to wskazałem już trzy, które wymieniają wyłącznie postanowienie o oddaleniu wniosku. Nieskromnie przyznam się, że zdarza mi się czytać (nie zawsze ze zrozumieniem) posiadane komentarze do k.p.c., do których zaliczają się także przedwojenne (w znakomitej większości).
Jeżeli chodzi o komentarze do art 543 d.k.p.c., to zwłaszcza w aspekcie zażalenia nie można się na nich opierać. W przedwojennym k.p.c. obowiązywała bowiem zasada, że zażalenie jest dopuszczalne na każde postanowienie, chyba że przepis szczególny stanowił inaczej. Było więc odwrotnie niż dziś. Jeżeli więc przedwojenny komentator pisze, że w danym wypadku wydawane jest zaskarżalne postanowienie, to nic z tego nie wynika dla dzisiejszego stanu prawnego.

kubalit
23.05.2008 08:35:35

"ubilexibi" napisał:

No dobrze, zwolennicy wydawania postanowienia, wyjaśnijcie mi co zrobić z wnioskiem wierzyciela (nie wydano jeszcze ani jednego tytułu), który od razu wnosi o wydanie dwóch tytułów.


Robimy właśnie tak jak opisałeś to w jednym z wcześniejszych postów, choć z krytycznym komentarzem Co do tytułu wykonawczego podstawowego przybijamy po prostu piecząteczkę, co do kolejnych wydajemy postanowienie.

Ubilexibi, teraz ja mam pytanie. Jak wytłumaczysz w sposób przekonujący, że w razie wydania obu tytułów wykonawczych tj. podstawowego i kolejnego, mógłbyś w drodze zażalenia (jako dłużnik) podważyć tylko nadanie klauzuli wykonaloności jednemu z tytułów egzekucyjnych (temu który stałby się podstawowym tytułem wykonawczym), a nie mógłbyś zażalić się na wydanie drugiego tytułu wykonawczego. Nie budzi chyba wątpliwości, że klauzulę wykonalności nadaje się raz (tytułowi podstawowemu), w kolejnych przypadkach nie orzekamy już przecież o nadaniu klauzuli wykonalności, lecz o wydaniu kolejnych tytułów wykonawczych (ze względu na treść i przeznaczenie art. 793 k.p.c. dostrzegam w obu tych czynnościach pewną różnicę). Nie można zatem za każdym razem kiedy sąd wyda kolejny dalszy tytuł wykonawczy po raz kolejny żalić się na nadanie klauzuli wykonalności.

Poza tym, przepis art. 793 k.p.c. wprowadza wyjątek od reguły wydawania tylko jednego tytułu wykonawczego. Jako regulację wyjątkową winno się ten przepis stosować wyłącznie do sytuacji w nim opisanych. A co jeśli Sąd się pomyli i wyda kolejne tytuły w innym niż przewidziane przypadku. Jaką zapewniłbyś wówczas ochronę dłużnikowi?

Jak zapewne każdego z nas, uczono mnie, że jeśli w przepisie jest mowa o czynnościach sądu sąd dokonuje tej czynności w drodze postanowienia (wynika to chociażby z art. 354 k.p.c.). Skoro zatem zgodnie z art. 793 k.p.c. sąd wydaje dalsze tytuły powinien to robić poprzez wydanie postanowienia. I sama klauzula na tytule w tym wypadku nie wystarczy. W ten sposób możemy jedynie wydawać postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności, nie zaś postanowienie przesądzające czy są podstawy do wydania kolejnego tytułu wykonawczego.

A co do podstaw prawnych proponowanej przeze mnie praktyki. Zapraszam do mojego wcześniejszego posta i do tego. Tu i tam przytaczam kilka przepisów, z których powinność wydawania postanowienia można wywieść.

Pozdrawiam

ubilexibi
23.05.2008 09:02:32

Czyli argumenty wydaje się są dwa:
- brzmienie art 793 k.p.c. ,,Sąd ... może wydawać", a więc czynność sądu,
- ochrona dłużnika w aspekcie możności kwestionowania nadania klauzuli.

Oba są niestety nieprzekonujące. Ze sformułowania użytego w art. 793 k.p.c. wcale nie wynika powinność wydania postanowienia. Czy z treści art. 262 k.p.c. (Sąd, wzywając świadka, wymieni w wezwaniu imię, nazwisko i zamieszkanie wezwanego, miejsce i czas przesłuchania, nazwiska stron ...) wynika, że sąd wydaje postenowienie o wezwaniu świadka?. A z treści art. 265. § 1 k.p.c. (Do przesłuchania świadka nie władającego dostatecznie językiem polskim sąd może przybrać tłumacza) wynika, że sąd wydaje postanowienie o treści ,,przybrać tłumacza"?.
Nie wydaje się, aby w treści art 793 k.p.c. ustawodawca użył pojęcia sąd w znaczeniu organu podejmującego decyzję.

Co do zażalenia na klauzulę. Nie bardzo Cię rozumiem. Jasne jest, że klauzulę nadaje się raz i raz można ją żalić. Dopuszczenie zażalenia na wydanie kolejnego tytułu nie rozwiązuje problemu. Zawsze przecież może się zdarzyć, i tak jest z reguły, że wierzyciel ma w ręku tytuł (albo tytuły), jak dłużnik składa zażalenie na klauzlę. Uwzględnienie zażalenia będzie miało taki sam skutek w stosunku do pierwotnego tytułu jak i kolejnych i to niezależnie w czyim są posiadaniu (sądu czy wierzyciela).

I na koniec rozumiem, że zażalenie jest dopuszczalne również na wydanie pierwszego tytułu? Jeżeli wierzyciel wnosi o wydanie tytułu wykonawczego, któremu sąd nadał klauzulę z urzędu, to też trzeba wydać postanowienie o wydaniu tytułu? Z tych samych przyczyn, o których piszesz. A jeżeli nie, to dlaczego?

gilgamesz
23.05.2008 09:27:33

"ubilexibi" napisał:

Jeżeli wierzyciel wnosi o wydanie tytułu wykonawczego, któremu sąd nadał klauzulę z urzędu, to też trzeba wydać postanowienie o wydaniu tytułu?

Wydanie tytułu a jego doręczenie to dwie różne sprawy. Pierwsze dotyczy powstania kolejnego tytułu wykonawczego, a drugie doręczenia go wierzycielowi. Dlatego do wydania trzeba postanowienia, ale może być w formie skróconej na tytule....

kubalit
23.05.2008 09:28:08

Ubilexibi,
Rozumiem, że z wydaniem dalszego tytułu wykonawczego nie wiąże się dla Ciebie potrzeba wydania jakiegokolwiek postanowienia i nawet przystawienie pieczątki na tytule jest tylko czynnością techniczną, a nie wydaniem osobnego postanowienia o nadaniu klauzuli?

A jak dłużnik może podważyć wydanie dalszych tytułów wykonawczych, jeśli uzna, że nie zostały spełnione przesłanki wskazane w art. 793 k.p.c.? Bo do tej pory na to pytanie nie uzyskałem odpowiedzi.

[ Dodano: Pią Maj 23, 2008 9:30 am ]
"gilgamesz" napisał:

Jeżeli wierzyciel wnosi o wydanie tytułu wykonawczego, któremu sąd nadał klauzulę z urzędu, to też trzeba wydać postanowienie o wydaniu tytułu?

Wydanie tytułu a jego doręczenie to dwie różne sprawy. Pierwsze dotyczy powstania kolejnego tytułu wykonawczego, a drugie doręczenia go wierzycielowi. Dlatego do wydania trzeba postanowienia, ale może być w formie skróconej na tytule....

Zgadzam się z Gilgameszem co do potrzeby wydania postanowienia, choć co do skróconej formy - już nie (z przyczyn o których pisałem wcześniej).

ubilexibi
23.05.2008 09:36:03

@ gilgamesz

To znaczy mamy trzy czynności? Nadanie klauzuli, wydanie tytułu i doręczenie tytułu? I pierwotny tytuł tylko doręczamy a nie wydajemy?

@ kubalit

Tak, to przybicie pieczątki jest w wypadku dalszego tytułu tylko czynnością techniczną. Przecież nie jest to ponowne (kolejne) nadanie klauzuli. Sąd wydaje po prostu kolejny egzemplarz istniejącego już dokumentu.

A dlaczego przyznawać dłużnikowi uprawnienie do podważania wydania kolejnych tytułów? Pomijając brak przepisu, który to przewiduje.

Ja też nie uzyskałem odpowiedzi na moje pytanie

gilgamesz
23.05.2008 09:44:23

"ubilexibi" napisał:

@ gilgamesz

To znaczy mamy trzy czynności? Nadanie klauzuli, wydanie tytułu i doręczenie tytułu? I pierwotny tytuł tylko doręczamy a nie wydajemy?
:

Moim zdaniem wydanie tytułu wykonawczego to jego "wytworzenie" poprzez nadanie klauzuli na tytule egzekucyjnym. Doręczenie jest czynnością techniczną - chodzi o fizyczne wydanie uprawnionemu

kubalit
23.05.2008 09:46:09

No dobrze, to jeśli zażaleniem dłużnik może kwestionować jedynie nadanie klauzuli wykonalności pierwszemu tytułowi, to jak uwzględnienie tego zażalenia wpływa na byt dalszych tytułów wykonawczych, skoro przy ich wydawaniu niczego nie można podważać zażaleniem?

Podstawą zażalenia na postanowienie o wydaniu dalszych tytułów wykonawczych, dla mnie, byłby przepis art. 795 k.p.c. (choć uznasz to pewnie za naciągane ). Dłużnik powinien mieć możliwość korygowania tej czynności sądu ze względu na regułę wydawania jednego tytułu wykonawczego. Skoro przepis art. 793 k.p.c. wprowadza tutaj pewne odstępstwa dłużnik powinien mieć możliwość kontrolowania tego.

[ Dodano: Pią Maj 23, 2008 10:38 am ]
Podsumowując:
Moim zdaniem, wydanie kolejnego tytułu wykonawczego - ze względu na potrzebę zbadania dodatkowych (wskazanych w art. 793 k.p.c.) przesłanek - stanowi oddzielną decyzję procesową sądu. Wymaga zatem osobnego postanowienia, zgodnie z treścią przepisów art. 354 i art. 356 k.p.c. Jeszcze raz to podkreślę - uwzględnienie wniosku o wydanie kolejnego tytułu wykonawczego nie odbywa się automatycznie. Sąd musi ustalić istnienie przesłanek ujętych w art. 793 k.p.c., zaś emanacją ustaleń sądu w tym zakresie jest postanowienie wydające lub odmawiające wydanie. Postanowienie to podlega zaskarżeniu na podstawie art. 795 k.p.c. (skoro przyznajemy takie prawo wierzycielowi w razie decyzji odmownej na podstawie tego właśnie przepisu, również konsekwentnie przyznajmy takie prawo dłużnikowi jeśli sąd uwzględni wniosek).

Postanowienie to nie może mieć skróconej formy (tj. w formie pieczątki). Taką formę przewidziano tylko dla postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności. Takie postanowienie wydajemy jedynie przy nadaniu klauzuli pierwszemu tytułowi egzekucyjnemu. Skoro zatem dla postanowienia o wydaniu kolejnych tytułów wykonawczych nie zastrzeżono takiej uproszczonej formy, trzeba wydawać je tradycyjną metodą tj. usiąść przed komputerem i napisać Tylko panowie (tj. Gilgamesz i Ubilexibi), nie pytajcie czy kiedy tworzono ten przepis były już komputery (patrz: dyskusja o doręczaniu tytułów wykonawczych po nadaniu klauzuli z urzędu).

Tak jak to widzę i jeśli nie zmieni się zasób argumentów moich oponentów to zdania zmieniać nie zamierzam.

Pozdrawiam

Beleg
23.05.2008 19:12:06

"kubalit" napisał:

Tak jak to widzę i jeśli nie zmieni się zasób argumentów moich oponentów to zdania zmieniać nie zamierzam.



Również nie zamierzam zmieniać praktyki. W pełni podzielam zdanie Kubalita.

gilgamesz
23.05.2008 20:31:37

Postanowienie to nie może mieć skróconej formy (tj. w formie pieczątki)

Kubalit, to się i ty wypowiedz co to jest to wydanie tytułu w rozumieniu 793 kpc, bo moim zdaniem to jest wytworzenie tytułu wykonawczego - podobnie jak nadanie klauzuli (tej pierwszej) też tworzy tytuł. Spójrzmy na to wedle naszej ulubionej wykładni funkcjonalnej - czy coś tu zmienia konieczność oznaczenia celu wydania dalszego tytułu i jego nr ? Ja myślę, że tu nawet mniej się bada niż przy nadaniu klauzuli, więc i konieczność normalnego postanowienia z uzasad. odpada. Przecież niektórzy z nas w ogóle kwestionują, że to postanowienie ma być.

...a już tak na marginesie tej dyskusji czy w ogóle § 182. regulaminu może modyfikować ustawę?

P
24.05.2008 00:06:58

Z tego, co widzę i rozumiem w kpc, to "tytuł wykonawczy" to jednak co innego, niż "dalszy tytuł wykonawczy". Różni się toto treścią i funkcją: d.t.w. (1) musi określać cel, do którego został wydany, (2) służy tylko do egzekucji przeciwko innemu dłużnikowi albo z innej części skladowej majątku pierwszego dłużnika. Zwykły t.w. nie musi spełniać żadnego tych wymagań.

Z tego wynika, że postępowanie o wydanie d.t.w. jest postępowaniem odrębnym od postępowania o nadanie klauzuli wykonalności, w którym powstaje "zwykły" t.w. A z tego wynika, że winno się skończyć odrębnym rozstrzygnięciem co do istoty, mającym postać postanowienia (zgodnie z ogólnymi zasadami).

Przepis § 182 regulaminu ma charakter wyjątkowy i m.zd. nie można rozciągać jego zastosowania na inne postanowienia, niż to pierwsze - o nadaniu klauzuli wykonalności. W sumie zresztą i on nie mówi o rozstrzyganiu zarządzeniem, tylko o pominięciu etapu pisania postanowienia. W związku z tym wydawanie d.t.w. zarządzeniem wydaje mi sie nieporozumieniem.

Wybaczcie, że nie będę odpowiadać, ale jutro rano wyjeżdżam na tydzień za granicę i programowo zrywam z wszelką działalnością prawniczą

kubalit
24.05.2008 19:13:11

"gilgamesz" napisał:


Kubalit, to się i ty wypowiedz co to jest to wydanie tytułu w rozumieniu 793 kpc, bo moim zdaniem to jest wytworzenie tytułu wykonawczego - podobnie jak nadanie klauzuli (tej pierwszej) też tworzy tytuł. Spójrzmy na to wedle naszej ulubionej wykładni funkcjonalnej - czy coś tu zmienia konieczność oznaczenia celu wydania dalszego tytułu i jego nr ? Ja myślę, że tu nawet mniej się bada niż przy nadaniu klauzuli, więc i konieczność normalnego postanowienia z uzasad. odpada. Przecież niektórzy z nas w ogóle kwestionują, że to postanowienie ma być.

...a już tak na marginesie tej dyskusji czy w ogóle § 182. regulaminu może modyfikować ustawę?


Gilgamesz, wydanie w rozumieniu art. 793 k.p.c. - w mojej ocenie - to decyzja sądu, podjęta na wniosek wierzyciela co do zaistnienia przesłanek wskazanych w tym przepisie. Przy sporządzeniu pierwszego tytułu wykonawczego przepisy posługują się pojęciem "nadania klauzuli wykonalności", nie zaś wydania. W efekcie sprowadza się to oczywiście do wytworzenia kolejnych tytułów wykonawczych, ale uwzględnienie przez sąd wniosku o wytworzenie kolejnych tytułów wykonawczych wymaga ustalenia nieco innych przesłanek. Nie zgodzę się, że ocena czy istnieją podstawy do wydania dalszych tytułów wykonawczych nie wymaga zbadaniu tylu przesłanek co przy nadaniu klauzuli. Właśnie ze względu na to, że wydając dalsze tytuły wykonawcze czyni się niejako wyłom w zasadzie wydawania tylko jednego tytułu wykonawczego, uważam, że wymaga to "większego zachodu" niż przy nadaniu klauzuli (gdzie badanie przesłanek w sytuacji typowej co do zasady nie jest zbyt skomplikowane).
Przepis regulaminu pozwala na skróconą formę postanowienia tylko w przypadku nadawania klauzuli wykonalności, przy wydawaniu postanowienia o wydaniu dalszych tytułów wykonawczych sporządzamy zatem postanowienie z uzasadnieniem (zgodnie z przepisami które wcześniej już powoływałem). Jeśli zakwestionujemy - zgodnie z Twoją sugestią - to by przepisy rozporządzenia uzupełniały ustawę, to w takiej sytuacji nie byłoby podstaw do tego, by samo postanowienie o nadanie klauzuli wydawać w uproszczonej formie.

gilgamesz
24.05.2008 19:37:25

"kubalit" napisał:

Jeśli zakwestionujemy - zgodnie z Twoją sugestią - to by przepisy rozporządzenia uzupełniały ustawę, to w takiej sytuacji nie byłoby podstaw do tego, by samo postanowienie o nadanie klauzuli wydawać w uproszczonej formie.

No to jest oczywista oczywistość. Im dłużej o tym myślę tym bardziej skłaniam się do tezy o niedopuszczalności takiej regulacji.
Przepis regulaminu pozwala na skróconą formę postanowienia tylko w przypadku nadawania klauzuli wykonalności, przy wydawaniu postanowienia o wydaniu dalszych tytułów wykonawczych sporządzamy zatem postanowienie z uzasadnieniem (zgodnie z przepisami które wcześniej już powoływałem).

No tu już dalej się nie posuniemy w dyskusji, bo spór dotyczy na ile elastycznie da się wyłożyć ów - przyznaję - wyjątek z 182 reg. Uznając siłę Twoich argumentów pozostaję przy moim poglądzie (51:49)

kubalit
24.05.2008 21:12:17

"gilgamesz" napisał:

No tu już dalej się nie posuniemy w dyskusji, bo spór dotyczy na ile elastycznie da się wyłożyć ów - przyznaję - wyjątek z 182 reg. Uznając siłę Twoich argumentów pozostaję przy moim poglądzie (51:49)


Na tym więc zakończmy dyskusję

Pozdrawiam

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.