Forum sędziów
Sprawca zastosował przemoc w celu uzyskania zwrotu wierzytelności stanowiącej wartość uszkodzonej przez pokrzywdzonego rzeczy (art. 191 par. 2 k.k.). Czy orzekając grzywnę obok kary pozbawienia wolności zastosujemy art. 33 par. 2 k.k., czy też 71 par. 1 k.k. (wniosek z 335 k.p.k.) ? Czy jeżeli oskarżony rzeczywiście poniósł szkodę wskutek zachowania pokrzywdzonego, to należy przyjąć, iż nie działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czy też mimo wszystko działał w tym celu ?
"deencz" napisał:
Sprawca zastosował przemoc w celu uzyskania zwrotu wierzytelności stanowiącej wartość uszkodzonej przez pokrzywdzonego rzeczy (art. 191 par. 2 k.k.). Czy orzekając grzywnę obok kary pozbawienia wolności zastosujemy art. 33 par. 2 k.k., czy też 71 par. 1 k.k. (wniosek z 335 k.p.k.) ? Czy jeżeli oskarżony rzeczywiście poniósł szkodę wskutek zachowania pokrzywdzonego, to należy przyjąć, iż nie działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czy też mimo wszystko działał w tym celu ?
Ja uznałbym, że jakkolwiek nie jest przeciwko mieniu ale jest w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, bo jak inaczej nazwać cel jego działania? Tutaj będzie miało miejsce zmniejszenie pasywów i powiększenie aktualnego majątku.
ale czy to jest korzyść majątkowa? korzyść rozumiana jako przyrost w mieniu oskarżonego? bo jeśli chciał tylko odzyskać wierzytelność (czyli jak mniemam odszkodowanie za zniszczoną rzecz, która i tak musi się należała) to w zamiarze nie było przyrostu w mieniu, a jedynie działanie w celu przywrócenia wartości mienia do stanu pierwotnego, IMHO...
romanoza napisała: Tutaj będzie miało miejsce zmniejszenie pasywów i powiększenie aktualnego majątku.
ale z tego postu wynika chyba, że to pokrzywdzony wcześniej pomniejszył majątek oskarżonego, a on tylko dochodził swoich roszczeń na drodze... hmmm... pozaprawnej
"mitesek" napisał:
ale czy to jest korzyść majątkowa? korzyść rozumiana jako przyrost w mieniu oskarżonego? bo jeśli chciał tylko odzyskać wierzytelność (czyli jak mniemam odszkodowanie za zniszczoną rzecz, która i tak musi się należała) to w zamiarze nie było przyrostu w mieniu, a jedynie działanie w celu przywrócenia wartości mienia do stanu pierwotnego, IMHO...
romanoza napisała: Tutaj będzie miało miejsce zmniejszenie pasywów i powiększenie aktualnego majątku.
ale z tego postu wynika chyba, że to pokrzywdzony wcześniej pomniejszył majątek oskarżonego, a on tylko dochodził swoich roszczeń na drodze... hmmm... pozaprawnej
Ale aktualnie jego majątek jest mniejszy, zmierza do tego, żeby wrócił do stanu poprzedniego czyli się powiększył. Fakt, nie przywiązałem zbyt wielkiej uwagi do uzasadnienia swojego stanowiska, bo nie widziałem takiej potrzeby. Wydawało mi się to oczywiste. Mogę też oczywiście nie mieć racji. Akurat mam taką sprawę w referacie, gdzie jeden zarzut rozboju mam zamiar rozbić na trzy czyny, 191 par. 2, 280 par. 1 i 282 kk. W ubiegły piątek miałem termin i przed rozprawą trochę poczytałem orzecznictwa. Oczywiście jako cel działania podaje się "uzyskanie zwrotu wierzytelności", ale czy nie ma tutaj miejsca korzyść majątkowa? Chętnie poczytam innych, może mi się zdanie zmieni?
Ja bym orzekł na 33 § 2 k.k.
Podobny wyrok wydałem dzisiaj.
IMHO romanoza ma w 100% rację - gdyby sprawca nie działał naruszając normę prawną to jego majątek byłby (prawdopodobnie) nadal pomniejszony o niezwróconą wierzytelność. Odzyskanie wierzytelności jest w tej sytuacji korzyścią majątkową - przyspożeniem w stos. do stanu tego majątku przed wyczerpaniem znamion czynu zabronionego. Podstawą nałożenia grzywny winien więc być art 33 §2 kk.
Dorzucę takie orzeczenie: "Porównanie przestępstw z art. 310 § 2 k.k. i z art. 280 § 2 k.k. prowadzi do wniosku, że różnią się przedmiotem ochrony. O ile art. 310 § 2 k.k. chroni bezpieczeństwo obrotu, to art. 280 § 2 k.k. chroni mienie i zdrowie. Niemniej jednak wspomniane przestępstwa są podobne w rozumieniu art. 115 § 3 k.k., a więc i art. 64 § 1 k.k., o czym przesądza fakt ich popełnienia w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, albowiem, choć cel ten nie jest wyraźnie wyeksponowany w przepisie art. 310 § 2 k.k., wynika z istoty tego czynu".
Zastanawiam się, czy do istoty 191 par. 2 nie należy osiągnięcie korzyści majątkowej, oprócz tego że jest to przestępstwo przeciwko wolności.
Pare miesięcy temu orzekałem w analogicznej sytuacji i powołałem się jednak na art. 71 par 1 k.k. (wcześniej była u nas w wydziale zajadła dyskusja na ten temat). Wyszedłem z założenia że jest to specyficzny rodzaj korzyści majątkowej - sprawca nie kradnie, tylko chce odzyskać swoją własność, więc nie ma tu szczególnie nagannej motywacji jaka normalnie występuje przy przestępstwach w celu osiagniecia korzyści majatkowej, wobec czego nie ma też potrzeby by go dodatkowo karać grzywną za taką motywację.
W uzasadnieniu przywolalem dość stare orzeczenie SN - uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 1980 r. VII KZP 41/1978, OSNKW 1980/3/24 - z którego wynikało, że nie jest to rodzaj korzyści pozwalający na orzeczenie grzywny z ówczesnego odpowiednika 33 par 2 k.k.
No ale czy to było prawidlowe to nie wiem po dziś dzień - czekam aż sprawa wróci z SO...
Jak widać temat nie daje mi spokoju i zaczynam skłaniać się ku przekonaniu, że jednak nie jest to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Skoro gość działa w celu zwrotu wierzytelności, a wierzytelność jest prawem majątkowym i podlega obrotowi, wchodzi w skład majątku (poprawcie, jeżeli się mylę), to dojdzie tutaj tylko do zmiany wierzytelności na gotówkę. Jego majątek nie ulegnie w ten sposób powiększeniu. Mógł przecież wierzytelność sprzedać jednej z licznych zajmujących się tym firm. Ciekawym, co o tym sądzicie.
moim skromnym zdaniem - mamy tu działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, korzyść to nie tylko działanie w celu powiekszenia majątku /lucrum cessans/, ale także działanie w celu zmnieszenia straty /damnum emergens/;
jeżeli więc ktoś poniósł juz stratę, a więc nastąpiło zmniejszenie jego mająku to podjęcie działania mającego na celu jego odzyskanie , a więc przywrócenie do stanu pierwotnego, to nic innego jak chęć przysporzenia - zmniejsznia straty
okoliczność ta - uprzenia szskoda i działani wcelu jej zmniejszenia wpływa na stopień społ. szkodl.
[ Dodano: Wto Maj 20, 2008 8:12 pm ]
a - ha, jeszcze jeden argument - wg. mnie stan majątkowy to stan w dacie popełnienia czynu, ani wcześniej, ani później;
tak więc majątek oskarżonego to majątek w stanie uszczuplonym przez pokrzywdzonego jeżeli chce go przywrócić do stanu sprzed naruszenia - to działa w celu ponieszenia szkody czyli w celu osiagn. korzyści majątkowej
grzywna na pods. art. 33 par. 2 kk
"romanoza" napisał:
Jak widać temat nie daje mi spokoju i zaczynam skłaniać się ku przekonaniu, że jednak nie jest to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Skoro gość działa w celu zwrotu wierzytelności, a wierzytelność jest prawem majątkowym i podlega obrotowi, wchodzi w skład majątku (poprawcie, jeżeli się mylę), to dojdzie tutaj tylko do zmiany wierzytelności na gotówkę. Jego majątek nie ulegnie w ten sposób powiększeniu. Mógł przecież wierzytelność sprzedać jednej z licznych zajmujących się tym firm. Ciekawym, co o tym sądzicie.
Moim zdaniem należy przyjąć, iż sprawca działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Poza wyżej cytowanym orzeczeniem i argumentami w jego uzasadnieniu powołanymi jeszcze mój następujący argument: co człowiek woli mieć wierzytelność, której dłużnik nie zamierza zaspokoić, czy też w gotówce kwotę równą tejże wierzytelności? Oczywiście gotóweczkę, a dlaczego? Jednak jest więcej warta od takiej wierzytelności. Można sprzedać swoją wierzytelność? Oczywiście, ale czy ktoś zapłaci za wierzytelność, której dłużnik nie chce zaspokoić cenę równą wysokości tej wierzytelności?
Nikt racjonalnie myślący oczywiście tyle nie zapłaci.
"suzana22" napisał:
Poza wyżej cytowanym orzeczeniem i argumentami w jego uzasadnieniu powołanymi jeszcze mój następujący argument: co człowiek woli mieć wierzytelność, której dłużnik nie zamierza zaspokoić, czy też w gotówce kwotę równą tejże wierzytelności? Oczywiście gotóweczkę, a dlaczego? Jednak jest więcej warta od takiej wierzytelności. Można sprzedać swoją wierzytelność? Oczywiście, ale czy ktoś zapłaci za wierzytelność, której dłużnik nie chce zaspokoić cenę równą wysokości tej wierzytelności?
Nikt racjonalnie myślący oczywiście tyle nie zapłaci.
no przecież tak nie możemy stawiać sprawy, ponieważ jest to zbyt dalekie gdybanie. oskarżony miał wierzytelność na określoną sumę i to się liczy, a nie to za ile mógłby ją sprzedać. gdyby przyjąć ten tok myślenia, to pokrzywdzony mógłby powiedzieć, że zwróci oskarżonemu wierzytelność ale tylko w takiej wysokości jaką oskarżony dostałby od firmy windykacyjnej, a to przecież bez sensu...
ja korzyść majątkową rozumiem tylko jako przysporzenie w majątku (i to nie liczonym na dzień przestępstwa, bo przecież trzeba brać pod uwagę całość okoliczności, skoro sam przepis odwołuje się do pojęcia "wirzytelności" - jeśli przyjąć inaczej to po co takie przestępstwo? wystarczyłby sam rozbój albo zmuszenie do określonego zachowania.
Moim skromnym zdaniem nie jest to zbyt dalekie gdybanie, ale namacalny konkret.
drogi Mitesku korzyść majątkowa to nie tylko zysk, ale także brak strat - poczytaj komentarze
Sprawca chciał , by pokrzywdzony naprawił szkodę . Cel - korzyść majątkowa ( nie osobista ) , jest oczywisty ( no i ma charakter bezprawny ) . Spełnione przesłanki do zastosowania art.33 kk .
"asus" napisał:
drogi Mitesku korzyść majątkowa to nie tylko zysk, ale także brak strat - poczytaj komentarze
to po co osobny przepis, w którym mowa o działaniu wierzyciela "w celu zwrotu wierzytelności"?
przecież wg tego co mówisz asus to wystarczyłoby "kto łupie dłużnika w celu osiągnięcia korzyści majątkowej", albo jeszcze lepiej zwykły rozbój/zmuszanie z modyfikacją szczególnego traktowania wierzyciela...
Z uwzględnieniem powyższej argumentacji przed tygodniem wydałem wyrok, w którym orzekłem grzywnę na podstawie art. 33 par. 2 k.k. Wyrok uprawomocnił się.
Jak widzę wątpliwości natury prawnej u większości piszących rozstrzygane są "in dubio pro reo"
Orzekłabym grzywnę na podstawie 33 par.2 kk
Miałam niedawno podobny dylemat tyle, że w grę wchodził przepis art 229 par. 3 kk. Osk. wręczył łapówkę celniczce, żeby odstąpiono od przeszukania samochodu, w którym przemycał papierosy i nieoclony bursztyn. Uznałam, że działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, bo po pierwsze nie chciał ponieść strat, a po drugie, gdyby sprzedał towar, który przemycał dostałby za niego pieniądze, które stanowiłyby niebagatelną korzyść majątkową. Nie wiem czy zrobiłam dobrze bo sprawa jeszcze nie wróciła z SO.
"deencz" napisał:
Z uwzględnieniem powyższej argumentacji przed tygodniem wydałem wyrok, w którym orzekłem grzywnę na podstawie art. 33 par. 2 k.k. Wyrok uprawomocnił się.
Super deencz, Tobie się rozjaśniło a ja pewność straciłem i jednak skłaniam się przy 71
Niech was instancja rozsądzi !
"Justus" napisał:
Niech was instancja rozsądzi !
A po co instancja ma prawidłowy wyrok oglądać
Witam! ja szczerze powiedziawszy nie mam większych wątpliwości i zrobiłbym to na 71 kk, dla mnie nie ma tu celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Przecież taką argumentację można pociągnąć do absurdu. Daję łapówkę bo nie chcę płacić wyższego mandatu czy zdawać egzaminu na prawo jazdy co kosztuje...Też działam w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Ale myślę sobie że odpowiednia argumentacja pozwala obronić 32 kk. Po prostu mnie łatwiej byłoby uzasadnić 71...
Skoro istniała wierzytelność (wynikająca z czynu niedozwolonego popełnionego przez pokrzywdzonego)- czyli prawo majątkowe, to trudno mówić, że jej faktyczne egzekwowanie jest działniem w celu osiągnięcia korzyści. Stan majątkowy sprawcy prawnie się nie zmienia( ma albo gotówkę, albo wierzytelność). Moim zdaniem w art 33 par 2 chodzić będzie o korzyść majątkową nienależną sprawcy - tak mnie uczyli na aplikacji w SA w Łodzi. A tutaj z tego co przeczytałem to czego w sposób bezprawny dochodził należało mu się.
Popieram stanowisko romanozy, bebek4 i bull78.
A w takiej sytuacji.
Gość jest oskarżony z art. 229 § 1 k.k. – dziadzio chciał dać egzaminatorowi 1000 za zdany egzamin.
Poddał się karze w trybie 335.
Uzgodniono grzywnę obok pozbawienia wolności 50/10.
Prokurator we wniosku wskazał jako podstawę grzywny 33 § 2 k.k.
Ja orzekłem grzywnę na 71 § 1 k.k.
Mam dwa pytania:
1. czy u was proki wskazują podstawy i czepiają się gdy wskażecie inną;
2. w tych okolicznościach 33 § 2 k.k. nie mógł być zastosowany ponieważ gość ani nie działał w celu , a ni korzyści nie osiągną, czy się mylę??
Korzyść majątkową miał osiągnąć egzaminator. Ja dałbym grzywnę z 33 kk. Prokuratorzy u nas nie wskazują podstawy wymiaru grzywny.
Trzeba to rozważyć na gruncie definicji ustawowej z 115 par. 4. Tak na szybko to orzekłbym grzywnę na 33 par. 2 k.k.
Co do 335 to Pork. czepiają się wszystkiego, ale nie dajemy im ku temu powodów i jeżeli są jakieś wątpliwości to wzywamy ich do osobistego stawiennictwa na posiedzeniu, w ostateczności kierujemy na rozprawę i tam 387 kpk.
W pełni zgadzam się z Andrzejem 74 i to właśnie z uwagi na treść art. 115 § 4 kk, który mówi o korzyści majątkowej również dla innej osoby. U mnie Prokuratorzy przy wnioskach z art. 335 kpk nie wskazują z reguły podstawy orzeczenia grzywny, ale gdy po wydaniu wyroku mają inne zdanie w tym zakresie - niezwłocznie skarżą wyrok. Ja z kolei często miałam problemy przy ustalaniu podstawy grzywny w przypadku paserek.
No ale gość działał w celu osiągnięcia dla siebie korzyści osobistej tj. zdanego egzaminu, to że ezgaminator miał odnieść korzyść to inna kwestai, liczy się to na co było ukierunkowane działanie dziadka.
Zdania nie zmieniam.
"Darkside" napisał:
No ale gość działał w celu osiągnięcia dla siebie korzyści osobistej tj. zdanego egzaminu, to że ezgaminator miał odnieść korzyść to inna kwestai, liczy się to na co było ukierunkowane działanie dziadka.
Nie zmienia o faktu, iż jednocześnie działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla egzaminatora - po to wręczył mu łapówkę. Zgodnie zaś ze słowniczkiem ze 115 korzyść majątkowa to korzyść dla siebie lub innej osoby. Moim zdaniem grzywna na podstawie art 33 par 2 kk.
Uchwała
z dnia 15 lutego 1977 r.
Sąd Najwyższy
VII KZP 16/76
Korzyścią w myśl art. 36 § 3 k.k. jest każda bezprawna korzyść majątkowa, jeżeli tylko jej osiągnięcie dla sprawcy lub kogo innego było celem działania sprawcy przestępstwa.
OSNKW 1977/4-5/34
19241
Dz.U.69.13.94: art. 36; art. 120§ 3
glosa: Wolter W. PiP 1978/3/183
Przewodniczący: sędzia W. Żebrowski. Sędziowie T. Majewski (sprawozdawca), J. Mikos (współsprawozdawca), S. Pawela, M. Paluch, J. Żurawski, A. Żylewicz.
Prokurator Prokuratury Generalnej: A. Ferenc.
Sąd Najwyższy w sprawie Mirosława M. i innych, oskarżonych z art. 239, 240, 241 k.k., po rozpoznaniu przedstawionego na podstawie art. 390 § 2 k.p.k. przez Sąd Najwyższy w składzie zwykłym postanowieniem z dnia 14 sierpnia 1976 r. następującego zagadnienia prawnego wymagającego zasadniczej wykładni ustawy:
"Czy przez korzyść majątkową w myśl art. 36 § 3 k.k. rozumieć należy każdą będącą w związku przyczynowym z przestępstwem korzyść majątkową dla sprawcy lub kogo innego (art. 120 § 3 k.k.), czy tylko korzyść majątkową mającą charakter bezprawny i zwiększającą w sposób niegodziwy majątek lub dochody?"
i po wysłuchaniu wniosku prokuratora
uchwalił udzielić odpowiedzi jak wyżej.
Kodeks karny z 1932 r. w dotyczącym kary grzywny art. 42 § 2 posługiwał się pojęciami: "chęć zysku" oraz "korzyść majątkowa", których jednak nie wyjaśniał. W orzecznictwie sądowym i nauce prawa karnego rozróżniano te pojęcia, przy czym pojęciu: "chęć zysku" nadawano znaczenie chęci korzyści bezprawnej, niegodziwej i charakter działania z niskiej pobudki w odróżnieniu od "korzyści majątkowej", nie zawsze oznaczającej chęć zysku w takim znaczeniu.
Obowiązujący kodeks karny w dotyczącym kary grzywny art. 36 § 3 posługuje się tylko pojęciem: "korzyść majątkowa", którego również nie wyjaśnia, gdyż ogranicza się jedynie do stwierdzenia, że: "Korzyść majątkowa obejmuje korzyść zarówno dla siebie, jak i dla kogo innego" (art. 120 § 3). Skoro jednak - znając ówczesne poglądy orzecznictwa i nauki - ustawodawca wyeliminował z art. 36 § 3 k.k. słowa: "chęć zysku" i poprzestał na wyrażeniu: "korzyść majątkowa" - przyjąć trzeba, że chciał nadać temu ostatniemu pojęciu takie znaczenie, jakie nadawano mu poprzednio, a więc oznacza ono taką korzyść w każdej możliwej jej postaci.
Za takim rozumieniem pojęcia: "korzyść majątkowa" przemawia także potoczne znaczenie słowa: "korzyść" oraz to, że art. 36 § 3 k.k. nie przewiduje tu żadnego rozróżnienia. W języku polskim bowiem słowo: "korzyść" oznacza: zysk, pożytek, profit, plon, zdobycz, łup (por. słowniki języka polskiego: Karłowicza, Lindego, Doroszewskiego), a więc ma wielorakie znaczenie zarówno co do postaci, w jakich występuje, jak i co do ocen moralnych. Przepis art. 36 § 3 k.k. nie wprowadza w tym względzie żadnego rozróżnienia, a więc chodzi w nim o korzyść majątkową każdą, byleby tylko uzyskaną lub zamierzoną przez przestępstwo, co zresztą nadaje jej charakter niezgodny z zasadami współżycia społecznego.
Jest oczywiste, że "korzyść majątkowa", o której mowa w art. 36 § 3 k.k., wchodzi w grę tylko wtedy, gdy sprawca przestępstwa działał w celu jej osiągnięcia (dla siebie lub kogo innego). Nie każdy więc sprawca przestępstwa, jeżeli nawet osiąga korzyść majątkową w powyższym jej znaczeniu, działa w tym zamiarze specjalnym (dolus coloratus). Nie działa w tym zamiarze sprawca, który osiąga lub chce osiągnąć wyłącznie to, co mu się prawnie należy. [glow=red]Także udzielenie "łapówki" w zamian za coś, z czym może się łączyć korzyść majątkowa dla sprawcy (lub kogo innego), nie musi oznaczać, że działał on w tym właśnie zamiarze specjalnym.[/glow] W każdym zatem wypadku przy rozważaniu kwestii, czy zachodzi podstawa orzeczenia grzywny kumulacyjnej (art. 36 § 3 k.k.), sąd powinien ustalić, czy strona podmiotowa przestępstwa czyni zasadnym przyjęcie, że celem działania sprawcy było osiągnięcie korzyści majątkowej dla siebie lub kogo innego.
Jest również oczywiste, że występujące niekiedy w ustawach karnych określenie: "zysk" (por. art. 221-222, 224 k.k. oraz art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 22 kwietnia 1959 r. o zwalczaniu niedozwolonego wyrobu spirytusu - Dz. U. Nr 27, poz. 169) mieści się w pojęciu: "korzyść majątkowa" w znaczeniu wyżej wskazanym.
[ Dodano: Czw Sie 21, 2008 7:13 pm ]
Uchwała
z dnia 30 stycznia 1980 r.
Sąd Najwyższy
VII KZP 41/78
Korzyścią majątkową w rozumieniu art. 36 § 3 k.k. - stanowiącą cel działania sprawcy - jest każde przysporzenie majątku sobie lub innej osobie albo uniknięcie w nim strat, z wyjątkiem jedynie tych wypadków, gdy korzyść taka przysługuje sprawcy lub innej osobie zgodnie z istniejącym w chwili czynu stosunkiem prawnym.
OSNKW 1980/3/24
19607
Dz.U.69.13.94: art. 36; art. 120§ 3
glosa: Daszkiewicz K. NP 1980/11-12/213
Przewodniczący: Prezes B. Dzięcioł. Sędziowie: B. Bartosiak, J. Borodej, J. Bratoszewski, M. Budzianowski, J. Cieślak, S. Formalik, C. Gajewski, S. Godlewski, R. Góral, K. Grzebuła, Z. Halota, A. Hapon, L. Jax, W. Komorniczak, F. Kozłowski, T. Majewski, J. Mikos, S. Mirski, K. Mochtak, S. Pawela, S. Pawelec, J. Polony, J. Pustelnik, T. Rybicki, W. Sikorski, R. Staszkiewicz, J. Szamrej, M. Szczepański, H. Szwaczkowski, W. Sutkowski, J. Tobera, J. Wieczorek, Z. Ziemba, W. Żebrowski, A. Żylewicz, J. Żurawski.
Prokurator Prokuratury Generalnej: A. Kabat.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniach 30 marca i 28 listopada 1979 r. oraz 30 stycznia 1980 r. - skierowanego zarządzeniem Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1978 r. do rozstrzygnięcia przez pełny skład Izby Karnej - wniosku Prokuratora Generalnego PRL z dnia 10 października 1978 r. o podjęcie uchwały zawierającej ponowne wyjaśnienie art. 36 § 3 k.k., a zwłaszcza udzielenie odpowiedzi na następujące pytania prawne:
"Czy przez korzyść majątkową w myśl art. 36 § 3 k.k. rozumieć należy każdą będącą w związku przyczynowym z przestępstwem korzyść majątkową dla sprawcy lub kogo innego (art. 120 § 3 k.k.), czy tylko korzyść majątkową mającą charakter bezprawny i zwiększającą w sposób niegodziwy majątek lub dochody?"
na podstawie art. 24 lit. d ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr 11, poz. 54 z późn. zm.)
uchwalił udzielić odpowiedzi jak wyżej.
Obowiązujący kodeks karny nie wyjaśnia pojęcia: "korzyść majątkowa", ustalając jedynie, że zakres tej nazwy obejmuje zarówno korzyść dla sprawcy, jak i dla "kogo innego" (art. 120 § 3 k.k.).
Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 15 lutego 1977 r. - VII KZP 16/76 (OSNKW 1977, z. 4-5, poz. 34) stwierdził, że:"(...) korzyścią majątkową w myśl art. 36 § 3 k.k. jest każda bezprawna korzyść majątkowa, jeżeli tylko jej osiągnięcie dla siebie lub kogo innego było celem działania sprawcy przestępstwa."
Zarówno ta uchwała, jak i wywody Prokuratora Generalnego zawarte we wniosku o ponowne wyjaśnienie art. 36 § 3 k.k., jakkolwiek prowadzą ostatecznie do różnych konkluzji co do rozumienia "korzyści majątkowej", powołują się przede wszystkim na wykładnię historyczną. Wskazują w szczególności na to, że kodeks karny z 1932 r. w dotyczącym kary grzywny art. 42 § 2 k.k. posługiwał się pojęciami: "chęć zysku" oraz "korzyść majątkowa", podczas gdy w art. 36 § 3 k.k. z 1969 r., stanowiącym odpowiednik poprzednio wymienionego przepisu, wyeliminowano pierwsze z tych pojęć i uznano, że podstawę wymiaru grzywny stanowi stwierdzenie działania sprawcy "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej".
W orzecznictwie sądowym i w nauce prawa karnego różnicowano te pojęcia, przy czym pojęciu: "chęć zysku" nadawano znaczenie chęci bezprawnego zwiększenia swego majątku i charakter działania z niskiej pobudki - w odróżnieniu od "korzyści majątkowej", która nie musiała mieć wyżej wymienionych cech, a ponadto polegać mogła nie tylko na zwiększeniu majątku, lecz także na odwróceniu grożącej szkody.
Z faktu, że w art. 36 § 3 k.k. używa się jedynie określenia: "korzyść majątkowa", może wynikać wniosek, iż ustawodawca chciał ostatnio wymienionemu pojęciu nadać takie znaczenie, jakie nadawano mu poprzednio, tj. że oznacza ono korzyść w każdej możliwej postaci, a więc również taką korzyść, która sama w sobie nie jest bezprawna lub sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Wykładnia historyczna ma jednak tylko znaczenie pomocnicze, gdyż każdy akt ustawodawczy ma własną wewnętrzną logikę, a wobec tego należy rozważyć, czy analiza pojęcia korzyści majątkowej w tym kontekście, w jakim ustawodawca używa go w nowej kodyfikacji, pozwala na uznanie, że rozróżnienie pojęcia chęci zysku i pojęcia korzyści majątkowej według orzecznictwa opartego na przepisach kodeksu karnego z 1932 r. straciło częściowo na aktualności.
Otóż część ogólna kodeksu karnego zawiera kilka przepisów przewidujących surowsze represjonowanie tych sprawców, którzy dopuścili się przestępstw "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej", a mianowicie obowiązek wymierzenia kumulatywnej grzywny (art. 36 § 3 k.k.), obowiązek orzeczenia dodatkowej kary pozbawienia praw publicznych w razie skazania za zbrodnię (art. 40 § 1 pkt 3 k.k.) oraz obowiązek wymierzenia kary w granicach od potrójnej wysokości dolnego zagrożenia, nie mniej jednak od 2 lat, do najwyższego ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę w razie stwierdzenia tzw. wielokrotnej recydywy (art. 60 § 2 k.k.).
Z przepisów tych wynika, że ustawodawca nakazuje sprawców przestępstw popełnionych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej karać surowiej niż osoby działające bez takiego celu. Powinni oni zostać ukarani nie tylko za popełnienie przestępstwa, lecz ponadto powinna ich spotkać dodatkowa represja za to, że działali w celu zasługującym z punktu widzenia interesu społecznego na szczególne potępienie.
Nie można jednak surowiej oceniać sprawcy przestępstwa z tego tylko powodu, że zmierzał do osiągnięcia tego, co mu się prawnie należało (np. sprawca podrobił dokument w celu uzyskania ekwiwalentu faktycznie poniesionych kosztów lub nakładu pracy lub też dążył do uniknięcia obiektywnie grożącej, a prawnie nie uzasadnionej straty majątkowej).
Jeżeli chodzi o wykładnię art. 36 § 3 k.k. (której dotyczy wniosek Prokuratora Generalnego), to można dodatkowo zauważyć, że w wytycznych Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 1978 r. co do orzekania kary grzywny (OSNKW 1978, z. 4-5, poz. 41) stwierdzono w tezie 5, że kara grzywny orzekana na podstawie tego przepisu m. in.: "(...) spełnia funkcję środka podnoszącego dolegliwość kary i odebrania sprawcy korzyści uzyskanej z przestępstwa."
Ten penalny i kompensacyjny charakter grzywny wymierzanej na podstawie art. 36 § 3 k.k. wyłącza możliwość uznania, że ustawodawca zamierzał wprowadzić obowiązek stosowania jej wobec sprawców, którzy dążyli do uzyskania korzyści majątkowej należnej im na podstawie stosunku prawnego, znajdującego oparcie w normach prawnych określających uprawnienia i obowiązki zainteresowanych podmiotów, a powstałego już uprzednio, tj. przed popełnieniem przestępstwa. W takim wypadku bowiem sprawca powinien za podjęcie działania przestępnego ponieść odpowiedzialność przewidzianą odpowiednim przepisem karnym (np. za zastosowanie wobec dłużnika przemocy), lecz nie może zostać dodatkowo represjonowany za samo dążenie do uzyskania świadczenia, które mu się prawnie należało. Zresztą - wychodząc z cywilnoprawnego punktu widzenia - tego rodzaju działanie sprawcy z reguły nie będzie w ogóle przysporzeniem korzyści majątkowej, gdyż w skład jego majątku wchodzą także wymagalne wierzytelności, a wobec tego realizacja istniejących roszczeń w zasadzie nie powoduje zmiany w majątku, lecz jedynie w jego składnikach.
Wyłączenie z zakresu działań podjętych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w rozumieniu art. 36 § 3 k.k. wypadków, gdy sprawca dąży do uzyskania tego rodzaju korzyści należnej mu na podstawie stosunku prawnego, ogranicza się jednak - jak już powiedziano - do sytuacji, gdy stosunek ten istniał już w chwili popełnienia przestępstwa, nie dotyczy więc tych korzyści majątkowych, które wprawdzie same w sobie nie są bezprawne czy też sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a które jednak sprawca zamierza uzyskać (albo uzyskuje) ze stosunku prawnego będącego wynikiem jego zabiegów, które przybrały postać przestępstwa (np. uzyskanie za pomocą "łapówki" zamówień na dostawę towarów albo zleceń na wykonanie usług). Taki sprawca zmierzający do osiągnięcia korzyści majątkowej, mającej wprawdzie w zasadzie charakter korzyści "godziwej", lecz dążący do jej uzyskania metodami zakazanymi przez prawo karne, działa bowiem pośrednio na szkodę innych osób mających równe lub nawet większe szanse do skutecznego ubiegania się o nabycie uprawnień do tej korzyści, działających jednak w sposób legalny. Cel jego działania zasługuje więc z punktu widzenia społecznego na potępienie i w konsekwencji taki sprawca powinien być - zgodnie z art. 36 § 3 k.k. i innymi powołanymi przepisami części ogólnej kodeksu karnego - potraktowany surowiej.
Z wyżej podanych przyczyn należy na pytanie prawne przedstawione na wstępie odpowiedzieć, że korzyścią w rozumieniu art. 36 § 3 k.k. jest każda - będąca celem działania sprawcy przestępstwa - korzyść majątkowa, a więc również taka, która sama w sobie nie jest bezprawna, z tym jednak wyjątkiem, że przepis ten nie odnosi się do takiego sprawcy, który zmierza do realizacji korzyści przysługującej jemu lub komu innemu (art. 120 § 2 k.k.) zgodnie z istniejącym już w chwili czynu stosunkiem prawnym.
Zauważyć jednak należy, że w praktyce mogą zdarzyć się sytuacje, iż sprawca przez popełnienie przestępstwa zmierza jedynie do zwiększenia korzyści majątkowej przysługującej mu na podstawie uprzednio istniejącego stosunku prawnego (np. przez sfałszowanie dokumentu lub przekupstwo zmierza do zwiększenia należnego mu wynagrodzenia). W tych wypadkach w razie określenia wysokości grzywny jako korzyść, którą sprawca osiągnął lub zamierzał osiągnąć z przestępstwa (art. 50 § 3 k.k.), należy rozumieć tylko tę jej część, o którą zwiększona została korzyść, do której sprawca miał prawo już przed popełnieniem przestępstwa.
[glow=darkred]Jest oczywiste, że nie każdy sprawca przestępstwa, jeżeli nawet osiąga korzyść majątkową, działa w zamiarze specjalnym jej osiągnięcia (dolus coloratus). Także wręczający tzw. "łapówkę" niekoniecznie musi działać w wyżej podanym zamiarze specjalnym, gdyż powodem jego działania mogą być inne przyczyny (np. chęć uniknięcia trudności stwarzanych mu bezpodstawnie przez osobę pełniącą funkcję publiczną lub też chęć osiągnięcia korzyści osobistej). Nawet więc wówczas, gdy taki sprawca osiąga w związku ze swym czynem pewną korzyść majątkową, podstawa do wymierzenia mu grzywny przewidzianej w art. 36 § 3 k.k. zachodzi tylko w tym wypadku, gdy zostanie ustalone, że przysporzenie korzyści majątkowej dla siebie lub innej osoby było celem jego działania.[/glow]
A głownym celem działania mojego sprawcy było nie przyspożenie korzyści egzaminatorowi a uzyskanie korzyści osobistej w postaci zdanego egzaminu.
"Darkside" napisał:
Uchwała
głownym celem działania mojego sprawcy było nie [shadow=red]przyspożenie [/shadow]korzyści egzaminatorowi a uzyskanie korzyści osobistej w postaci zdanego egzaminu.
No dobrze: 33 par. 2 jeżeli chodzi o przyspożenie, a 71 par. 1 jezeli o przysporzenie.
A tak poważnie, to możesz mieć rację.
No, Darksidzie, chyba rzeczywiście coś na rzeczy jest. Powoli sie przekonuję do Twojej koncepcji.
No Prokurator Okręgowy też się do tej koncepcji przekonał bo apelację cofnął i jest bez rozpoznania
"Darkside" napisał:
No Prokurator Okręgowy też się do tej koncepcji przekonał bo apelację cofnął i jest bez rozpoznania
Najgorsza zaraza pod słońcem
"romanoza" napisał:
No Prokurator Okręgowy też się do tej koncepcji przekonał bo apelację cofnął i jest bez rozpoznania
Najgorsza zaraza pod słońcem
Gorsza od śmierci (cywilnej oczywiście). Sądzę, że nie chcąc rozstrzygać poważnego zagadnienia prawnego (a tym bardziej pisać pytania prawnego do SN) wespół zespół z prokuratorem ustalili cofnięcie apelacji ??:
"Jurij" napisał:
Pare miesięcy temu orzekałem w analogicznej sytuacji i powołałem się jednak na art. 71 par 1 k.k. (wcześniej była u nas w wydziale zajadła dyskusja na ten temat). Wyszedłem z założenia że jest to specyficzny rodzaj korzyści majątkowej - sprawca nie kradnie, tylko chce odzyskać swoją własność, więc nie ma tu szczególnie nagannej motywacji jaka normalnie występuje przy przestępstwach w celu osiagniecia korzyści majatkowej, wobec czego nie ma też potrzeby by go dodatkowo karać grzywną za taką motywację.
W uzasadnieniu przywolalem dość stare orzeczenie SN - uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 1980 r. VII KZP 41/1978, OSNKW 1980/3/24 - z którego wynikało, że nie jest to rodzaj korzyści pozwalający na orzeczenie grzywny z ówczesnego odpowiednika 33 par 2 k.k.
No ale czy to było prawidlowe to nie wiem po dziś dzień - czekam aż sprawa wróci z SO...
Właśnie chodzi tu o stronę podmiotową - cel działania. Inaczej oceniamy to czy oskarżony chciał się po prostu wzbogacić i dlatego komuś coś zabrał stosując przemoc lub grożbę (wtedy jest zwykłym rozbójnikiem), czy też chciał coś co mu się należało odzyskać i dlatego zastosował przemoc czy groźbę (wtedy jest 191 par 2). Ja bym zastosował 71 par 1 kk.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.