Forum sędziów
Czołem ,właśnie wyslałem do Dreeda pozew o waloryzację naszych wynagrodzeń za lata 2006 i 2007. Ma go udostepnic na forum. Macie teraz pare dni ,by zastanowic się nad tym ,czy podpiszecie się pod moimi wypocinami. Oczekuję też waszych uwag na temat pozwu.
Uznalem ,że najprościej będzie wystapic o waloryzację wynagrodzen za cały rok a nie miesięcznie. Po pierwsze ,każdy z PIT ustali sobie ile zarobil i policzy ile zarobić powinien.rozbijanie tego na miesiące wymagałoby ustaleń w księgowości sądu i trwalo by miesiącami.Poza tym ,zaraz by nam zarzucano ,ze nie wszyscy dostawali podwyżki od stycznia itd,itp. A tak temat jest prosty ,oczywisty i podpadający pod orzeczenie TK.
Dla waszej wiedzy- mi ( 15 lat pracy ,SO ,szeregowiec ) wyszlo za te 2 lata trochę ponad10 tyś. żł plus odsetki. Moja żona ( 10 lat pracy, SR ,szeregowa-8621 zł plus odsetki ). Ponieważ w pozwie chodzi o waloryzację kwoty bazowej ,od której liczone są wszystkie składniki wynagrodzenia,uważam ,że funkcyjni mogą też śmiało pisac o waloryzację dodatów- czyli po prostu kwotę z PIT przemnożyć przez stosowne procenty wynikające z pozwu.
Wiem ,że kwoty nie są szokujące ,ale przede wszystkimchodzi o wykazanie ,ze wladza nie może z nami robić tego co się jej podoba i wywrócenie tego chorego systemu ustalania wynagrodzen.
Nie wnoszę o występowanie do TK ,bo jak to napisalem w pozwie ,co do ustaw budżetowych jest to już niemożliwe ( oczywiście poza tą na 2008) ,poza tym to moim zdaniem strata czasu.Wniosków w TK jest full i to wystarczy . Wolę nawet przegrac w kraju ( mam nadzieję ,że tak nie będzie ) , a po wyczerpaniu tutaj drogi sądowej iść w Europę , bo tam mogą zasądzić kwotę dochodzoną pozwem ,niż dostać wyrok stwierdzający niekonstytucyjnośc naszych wynagrodzen ,bo nad ich zmianą będą pracować tak samo ambitnie jak nad kwestią asesorów. I zrobią taki bigos,że znowu trzeba będzie pisać do TK , itak do stanu spoczynku ( a że mam 39 lat ,to już nie tak długo)
Ponieważ w liście do Dreeda zrzeklem się praw autorskich ,to podtrzymuję już to postanowienie ,choc myślę ,że trzeba było was skasować po 2,50 od głowy.
Ale dlaczego akurat 2,50?
Kwota powinna podlegać negocjacji - podaj nr konta, a prześlę Ci 1,33 zł
Dreed chyba zszedł po wczorajszym meczu ,więc wysylam mój pozew jak załącznik do tego postu (może mi się uda).Dla jasności jak obliczyłem kwotę podaje to na moim przykładzie : w roku 2006 zarobiłem za pracę zgodnie z PIT 82928 zł . W roku 2006 kwota bazowa , a co za tym idzie moje wynagrodzenie wzrosła o 1,5% .Przeciętne wynagrodzenie w sferze budżetowej w 2006 r. wzrosło o 4,8% , zatem o 3,3% więcej niż moje. 3,3% z 82928 zł to 2736 zł i tyle domagam się za 2006r. W roku 2007 kwota bazowa nie wzrosła wcale a wynagrodzenie w budżetówce wzrosło o 5,8%. Ja w 2007 zarobiłem 84629 zł ( wzrost wynika z dodatku stażowego). Do tej kwoty dodałem 2736 zł ( jest chyba oczywistym ,że gdybym dostał odpowiednią podwyżkę w 2006 to 2007 też zarabiałbym o tyle więcej) i z tego obliczyłem 5,8%. To daje kwotę o jaką powinno być zwaloryzowane wynagrodzenie w 2007 ,z tym że powinno ono być też wyższe o kwotę podwyżki za 2006 a więco 2736 zł. Razem za rok 2007 daje to w moim wypadku 7704zł.
Co do negocjowania moich tantiem ,proponuje powolanie komisji trójstronnej z udziałem proboszcza , dzielnicowego i Ministra Obrony Narodowej - będzie wtedy tak samo reprezentatywna jak ta od wzrostu naszych wynagrodzeń
"markosciel" napisał:
Ale dlaczego akurat 2,50?
Kwota powinna podlegać negocjacji - podaj nr konta, a prześlę Ci 1,33 zł
Bardzo przepraszam, ale stać mnie tylko na 0,99 zl
"witoldw1" napisał:
Ponieważ w liście do Dreeda zrzeklem się praw autorskich ,to podtrzymuję już to postanowienie ,choc myślę ,że trzeba było was skasować po 2,50 od głowy.
A czy można byłoby to zapłacić w 10 ratach po 0,25 zł?
A na poważnie - czekałem na ten pozew. Tylko że go na razie nie mogę ściągnąć. Wreszcie coś co ma mocne umocowanie w wyroku TK
Za kilka minut pozew będzie dostępny w dziale download
tak teraz pomyślałem, że może warto by zaangażować a to znaną kancelarię, bądź choćby mniej znaną ale dobrą. Może ktoś ma znajomych w takich kancelariach. Sytuacja mogłaby być podobna do tej, gdy Prezydent odmówił nominacji sędziowskich.
Taka kancelaria mogłaby przecież liczyć na rozgłos, reklamę medialną - szczególnie w razie wygranej.
A przecież wiemy jak adwokaci -radcowie potrafią nagłaśniać sprawy.
Pozew już dostępny TUTAJ
Tym bardziej, że wygraną kancelaria ma pewną.
... a najładniejszy jest ostatni akapit pozwu ( bo ja zawsze czytam od końca) - taki GODNY
Ja co prawda nominację dostałam w czerwcu 2007 roku, ale za 6 miesięcy 2007 roku też mi się należy...
Czy wobec tego opłata za skorzystanie ze wzoru w wysokości 75 gr będzie ok??
"AQUA" napisał:
... a najładniejszy jest ostatni akapit pozwu ( bo ja zawsze czytam od końca) - taki GODNY
To akurat dopisała mi przy sprawdzaniu moja siostra polonistka , uznałem że jest dobre
Co do opłat za pozew ,zgadzam się na raty , płatne przy każdej podwyżce jaką dostaniemy ( co ja piszę ,ludzie tak długo nie żyją żebym w ten sposób wyegzekwował moje 2,50 )
"witoldw1" napisał:
... a najładniejszy jest ostatni akapit pozwu ( bo ja zawsze czytam od końca) - taki GODNY
To akurat dopisała mi przy sprawdzaniu moja siostra polonistka , uznałem że jest dobre
Co do opłat za pozew ,zgadzam się na raty , płatne przy każdej podwyżce jaką dostaniemy ( co ja piszę ,ludzie tak długo nie żyją żebym w ten sposób wyegzekwował moje 2,50 )
a w etosach może być ?
"bladyswit" napisał:
... a najładniejszy jest ostatni akapit pozwu ( bo ja zawsze czytam od końca) - taki GODNY
To akurat dopisała mi przy sprawdzaniu moja siostra polonistka , uznałem że jest dobre
Co do opłat za pozew ,zgadzam się na raty , płatne przy każdej podwyżce jaką dostaniemy ( co ja piszę ,ludzie tak długo nie żyją żebym w ten sposób wyegzekwował moje 2,50 )
a w etosach może być ?
Bardzo przepraszam, ale jeśli to nie jest kłopot, to ja też wolałabym w etosach - i jeszcze bardzo proszę o rozłożenie na korzystne raty.
Zastanawiam się jednak, czy moja prośba zostanie uwzględniona i czy aby nie proszę jednak o zbyt wiele
Etosów ci u nas dostatek ale i wasze przyjmiemy jako zapowiedż przyszlego zwyciestwa.
Na poważnie , ja 30 maja mam zamiar połączyć przyjemne ( dzien bez sądzenia ) z pożytecznym i wnieść mój pozew. zastanówcie się nad tym. Gdyby sie to dalo jeszcze jakoś nagłośnić ,że w tym dniu nie tylko nie sądzimy ,ale jeszcze gremialnie skladamy pozwy ,mógłby sie zrobić mały huczek ,jak przy dymisji Dyzmy z funkcji prezesa Banku Zbożowego
[ Dodano: Czw Maj 22, 2008 6:54 pm ]
Jak zwykle sprowadziłem sprawe na boczny ,żartobliwy tor ( ja podobno nawet sprawy o zabójstwo tak prowadzę) .Oczekuję waszych poważnych opinii na temat mojego tworu.
Jeśli o mnie chodzi - to według mnie pozew jest Ok. Jednak nie orzekam w Wydziale Pracy - więc dobrze byłoby żeby wypowiedzieli się jacyś sędziowie z tych wydziałów.
Może mam jedną uwagę - w uzasadnieniu zacytowałbym źródło ustaleń że pensja w sferze budżetowej za dany rok wzrosła o tyle a tyle, żeby nie było że to są jakieś swobodne wyliczenia powoda.
Pozew złożę - nic nie mam do stracenia, mogę tylko zyskać. Zrobię to też 30 maja.
dorota,
zawsze można w nawiasie dopisać: fakt notoryjny i żadnej dalszej dyskusji nie trzeba, chyba że strona pozwana ten notoryjny będzie chciała podważać.
Pozdrawiam
Nie mogę ściągnąć pozwu (do przeczytania) ponieważ pojawia mi się tylko ikonka oceń plik i prześlij do znajomego. Tym niemniej szanse bez kolejnych pytań do TK oceniam średnio, podstawy prawnej do zasądzenia nie ma - chyba, że bezpośrednio konstytucja ale tu z tego co pamiętam TK miał zdanie raczej negatywne.
Wyliczenia wskazują natomiast na wyraźny brak korelacji w ustaleniu kwoty bazowej a ściślej wzrostu wynagrodzeń sędziów z wytycznymi TK z ostatniego wyroku z 2000 r. gdzie wskazywano, że wzrost płac sędziów nie może być niższy niż budżetówce. No ale niestety TK nie jest pozytywnym ustawodawcą i jego wyroki a tym bardziej uzsadnienia nie są źródłem prawa, ale te wskazówki mogą być natomiast istotne przy ocenie zgodności z Konstytucją tych przepisów, które już są kwestionowane w sprawach zawisłych przed TK . Jak się wydaje (o ile wszytskie wyliczenia okażą się poprawne) dobrze by było żeby jednak poszło jakieś pytanie do TK również z naciskiem na to niespełnienie wymogów poprzedniego orzecznia odnośnie przepisów ustalajacych kwoty bazowe i mnożniki w tych latach, których dotyczą wyliczenia.
Wszystkie pytania w 2000 r. i wcześniej były jakieś takie płytsze niż obecnie. Pamietajmy też o 8 latach, które minęły i płomyczku nadziei w ostatnim orzeczniu, że wraz z upływm obowiązywania Konstytucji i zmian w kraju ocena będzie mogła być inna.
Teraz nim będą wyznaczone rozprawy mamy szanse podważać kwestionowane przepisy ze wszystkich możliwych stron (ogólnie czyli tak jak kiedyś, plus to co jest w pozwach tujsa i archiego) + wyławiać trzeba szczególnie to wszystko co jest sprzeczne z ostatnimi orzeczeniami TK. Ten pozew to doskonały przykład, ale jak wcześniej mówiłem ta sprzeczność nie jest moim zdaniem prawem na podstawie, którego Sądy bezpośrednio mogą zasądzić wynagrodzenia,co innego gdyby to poszło do TK i TK uznałby nasze racje.
Prosi się żeby wreszcie KRS zwrócił się też do TK w sprawie wynagrodzeń może znajdą jeszcze jakieś argumenty, ale na razie tylko obiecują.
KAżdy kolejny kamyczek może w końcu spowodowac lawinę.
Dane o zarobkach w budżetówce ściągnąłem ze strony GUS ,są to oficjalne informacje. Fakt ,że może trzeba to było napisać w pozwie ,ale to każdy może sam zrobić .
Noszę się z zamiarem wniesienia pozwu. Zastanawiam się jeszcze nad jedną kwestią. Czy z ostrożności procesowej nie odnieść żądania jedynie do wzrostu inflacji. Pomimo kolejnych lat "stażowego", wzrostu kwoty bazowej moje wynagrodzenie ma coraz mniejszą siłę nabywczą. Czy art 178 Konstytucji nie gwarantuje co najmniej zachowania rzeczywistej wartości wynagrodzenia?
Myślę ,że powoływanie się tylko na inflację byłoby jeszcze trudniejsze,niż to na co powołuję się w pozwie.
"witoldw1" napisał:
Dla jasności jak obliczyłem kwotę podaje to na moim przykładzie : w roku 2006 zarobiłem za pracę zgodnie z PIT 82928 zł . W roku 2006 kwota bazowa , a co za tym idzie moje wynagrodzenie wzrosła o 1,5% .Przeciętne wynagrodzenie w sferze budżetowej w 2006 r. wzrosło o 4,8% , zatem o 3,3% więcej niż moje. 3,3% z 82928 zł to 2736 zł i tyle domagam się za 2006r.
mam pewną wątpliwość, czy te dodatkowe 3,3 % należy liczyć od wynagrodzenia za 2006 rok, czy za 2005? bo jeśli wynagrodzenie za 2006 rok wzrosło o 1,5 %, to plus dodatkowe 3,3 % (liczone de facto od 101,5 %) daje razem większy procent (minimalnie, ale jednak większy) niż 4,8 (3,3495 + 1,5 = 4,8495). formalnie, statystycznie, przy zaokrągleniu do jednego miejsca po przecinku nie miałoby to znaczenia (nadal 4,8), ale licząc procent od kwoty wynagrodzenia ma to już małe przełożenie na należne pieniądze.
od 82928 zł + 3,3 % (2736,62 zł) = 85664,62 zł
82928 (101,5%) za 2006 to znaczy, że 81702 (100 %) za 2005
(82928 - 101.5 %
x - 100
x=81702)
81702 + 4,8 % (3921,69) = 85623,69 zl
różnica - 40,93 zł.
matematyka to nie mój konik, więc proszę mnie sprostować jeśli się mylę.
Matma to też nie mój konik ( choć w LO byłem w mat-fizie , 6 godzin matmy tygodniowo przez 4 lata), ale zwracam uwagę ,że większość z nas co roku dostaje podwyżkę o 1% stażowego. Biorąc zatem do waloryzacji wynagrodzenia za 2006 swoje wynagrodzenie z 2005 , obcinasz ten jeden procent ,choc należy ci się jak psu zupa bez niczyjej łaski. A poza tym ,w końcu występujemy jako pracownicy,korzystajmy więc z uproszczeń procedury i dajmy się wykazać kolegom z Wydziałów Pracy
"witoldw1" napisał:
A poza tym ,w końcu występujemy jako pracownicy,korzystajmy więc z uproszczeń procedury i dajmy się wykazać kolegom z Wydziałów Pracy
"sędziowie sędziom zgotowali ten los"
masz rację, zapomiałam o stażowym. w wypadku uwzględnienia tego 1% roczna różnica wyniosłaby pewnie jakieś 13 zł.
Poddaję pod rozwagę Autora pozwu myśl, aby w uzasadnieniu powołać też ostatnią rezolucję ESS z Turku Tekst rezolucji można dodać jako załącznik do pozwu.
"art_60" napisał:
Poddaję pod rozwagę Autora pozwu myśl, aby w uzasadnieniu powołać też ostatnią rezolucję ESS z Turku Tekst rezolucji można dodać jako załącznik do pozwu.
Tu autor- nie widzę problemu ,jak już pisałem zrzekłem się na rzecz forumowiczów praw autorskich do mego " dzieła".
"uksc" napisał:
Nie mogę ściągnąć pozwu (do przeczytania) ponieważ pojawia mi się tylko ikonka oceń plik i prześlij do znajomego. .....
Ściąganie działa tylko i wyłącznie osobom zalogowanym. Bez zalogowania masz faktycznie tylko takie możliwości
"uksc" napisał:
Nie mogę ściągnąć pozwu (do przeczytania) ponieważ pojawia mi się tylko ikonka oceń plik i prześlij do znajomego. .....
Stąd ściągniesz pozew bez logowania: http://www.petycja-sedziow.pl/nowypozew.doc
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.