Forum sędziów
Czy w waszych Sądach sprawy te prowadzi się w wydziałach cywilnych czy rodzinnych ? Bo jak dla mnie są to sprawy na 100 % "rodzinne", co wynika zarówno z KRiO jak i z KPC.
"doctor" napisał:
Czy w waszych Sądach sprawy te prowadzi się w wydziałach cywilnych czy rodzinnych ? Bo jak dla mnie są to sprawy na 100 % "rodzinne", co wynika zarówno z KRiO jak i z KPC.
Wszyscy o tym wiedzą, a podziały majątku i tak rozpoznają wydziały cywilne.
ZAWSZE i WYŁĄCZNIE CYWILNE
Tylko cywilne - okręg warszawski
U nas ( okręg Wrocław ) też zwyczajowo rozpoznają te sprawy wydziały cywilne, choć jesteśmy zgodni co do tego, że są to sprawy rodzinne. Może boją się, że rodzinny sobie nie poradzi , ale niech myślą co chcą, ja tam się o sprawy o podział nie będę dopominać
U mnie też cywilny
A u mnie czasem sprawy te rozpoznaje wydział karny
Zwłaszcza w sytuacji gdy małżonkowie zaczną się sami "dzielić"
U mnie również cywilny, a wszystkie znaki w kodeksie i ustawie o kosztach wskazują na rodzinny... gdyby mi je choć podarowano... dość mi działy i znioski...
cywilny
U mnie także cywilny, ale jeśli dobrze pamiętam jest to ugruntowana praktyka wynikającą z dosyć starego orzeczenia, w którym SN wskazywał właśnie ten wydział do jej rozpoznania. Nie mogę znaleźć namiarów.
Sąd Najwyższy powinien zmienić w tej mierze stanowisko. Nie wiem jak u was, ale u mnie cywilny ma także całą egzekucję - bez względu na to czy chodzi o stosunki rodzinne czy np. z zakresu prawa pracy.
"Pablo" napisał:
Sąd Najwyższy powinien zmienić w tej mierze stanowisko. Nie wiem jak u was, ale u mnie cywilny ma także całą egzekucję - bez względu na to czy chodzi o stosunki rodzinne czy np. z zakresu prawa pracy.
U mnie rodzinny rozpoznaje skargi z zakresu ogólnie pojetych spraw rodzinnych (najczęściej egzekucji alimentów).
U nas:
- podziały majątku - cywilny
- skragi w egzekucji alimentów - rodzinny
- kuratorzy dla spółek - rodzinny
- wszelakie odezwy (w tym karne) - rodzinny
"monikissima" napisał:
U nas:
- kuratorzy dla spółek - rodzinny
U nas kuratorzy dla spółek: KRS (jeśli spółka jest w KRS) lub gospodarczy procesowy (jeśli spółka nie przerejestrowana).
Dlaczego jest tak duża różnica w zakresie właściwości? Czym to mozna wytłumaczyć, że u mnie wszystkie skargi na komorników rozpoznaje cywilny a w innych sądach nie? Co to wszystko ma znaczyć?
U nas właściwie tak samo jak u Monikissimy( znowu ). Nie wiem tylko , czy dobrze rozumiem ostatni punkt? ??: Jak to, wszelakie ( w tym karne ) odezwy?
na szeroko pojętym śląsku:
- podziały majątku - cywilny
- skargi w egzekucji alimentów - rodzinny
- kuratorzy dla spółek - rodzinny
Niestety tak K.Ierowniku ??: . Odezwy szeroko pojęte cywilne i karne robimy my. Jest to chyba zarządzenie naszego Prezesa, a nawet śmiesznie to wygląda, jak odezwa w sprawie karnej zwracana jest sądowi wzywającemu z sygnaturą "Cps"
Była o tym rozmowa w ramach merytorycznych dyskusji podczas Zjazdu (pewnie pląsałeś z niejaką ludzką akurat ). Każdy był zaskoczony tym absurdalnym rozwiązaniem, ale my tu w Taplarach mamy swoją procedurę. :smile:
podziały - zawsze cywilne
Była wątpliwość kto ma ustalać sposób korzystania z mieszkania do czasu podziału, jeśli tego nie było w wyroku rozwodowym, albo zmieniać orzeczony sposób. Stanęło, że też cywilne.
W naszej części Taplar, my rodzinni robimy sposób korzystania z mieszkania, jeżeli dotyczy to małżonków, a nie byłych małżonków.
No to was rodzinnych, tam w Taplarach nie lubią chyba, czy co? Co mnie mocno zaskakuje, bo jak można Moni nie lubic? My wykonujemy odezwy tylko od sądów rodzinnych, załatwiamy skargi na czynnosci komornika przy egzekucji alimentów, ustanawiamy kuratorów dla osób prawnych*, i nie zajmujemy się ustalaniem sposobu korzystania z mieszkania.
*-dzisiaj w PR 3 ZC mówił, że tu akurat właściwośc rodzinnych to dziwoląg, sam to musiał sprawdzac w przepisach, bo nie wierzył, że tak jest. Chce to zmienic na właściwośc sądów gospodarczych lub rejestrowych.
A ja jakiś rok czy półtora temu prowadziłem długotrwały ( 6- miesięcy) spór z kolegą przewodniczącym wydziału cywilnego o przekazanie nam do rodzinnego właśnie spraw o podział majątków dorobkowych. Spór na argumenty chwilowo przegrałem( decyzja Prezesa i stanowisko przewodniczącego wydziału w SO), w ale oparło się oprócz Prezesów o wizytatorów i o Ministerstwo Niesprawiedliwości i po kilku miesiącach przyszło jasne pismo, że sprawy o podział majątku dorobkowego są w wydziałach cywilnych a nie w rodzinnych. I tak grzecznie w Tarnobrzegu rozstrzygnęliśmy tą sprawę różnych cywilistycznych koncepcji i interpretacji. Resztę spraw rozpoznajemy tak jak na szeroko pojętym Śląsku. Pozdrawiam. Zdenek.
"Pablo" napisał:
U mnie również cywilny, a wszystkie znaki w kodeksie i ustawie o kosztach wskazują na rodzinny... gdyby mi je choć podarowano... dość mi działy i znioski...
TOPFIK ty znaków poziomych i pionowych na trasie do Ząbek wypatruj teraz za tą wypowiedź
[ Dodano: Sro Cze 11, 2008 6:46 pm ]
"Pablo" napisał:
Dlaczego jest tak duża różnica w zakresie właściwości? Czym to mozna wytłumaczyć, że u mnie wszystkie skargi na komorników rozpoznaje cywilny a w innych sądach nie? Co to wszystko ma znaczyć?
za tą też
[ Dodano: Sro Cze 11, 2008 6:47 pm ]
"Pablo" napisał:
Sąd Najwyższy powinien zmienić w tej mierze stanowisko. Nie wiem jak u was, ale u mnie cywilny ma także całą egzekucję - bez względu na to czy chodzi o stosunki rodzinne czy np. z zakresu prawa pracy.
o tej nie wspomnę ..........
"Piotr71" napisał:
U mnie również cywilny, a wszystkie znaki w kodeksie i ustawie o kosztach wskazują na rodzinny... gdyby mi je choć podarowano... dość mi działy i znioski...
TOPFIK ty znaków poziomych i pionowych na trasie do Ząbek wypatruj teraz za tą wypowiedź
[ Dodano: Sro Cze 11, 2008 6:46 pm ]
"Pablo" napisał:
Dlaczego jest tak duża różnica w zakresie właściwości? Czym to mozna wytłumaczyć, że u mnie wszystkie skargi na komorników rozpoznaje cywilny a w innych sądach nie? Co to wszystko ma znaczyć?
za tą też
Nie marudź Szumi! I tak będzie po staremu i nic się nie zmieni!
[ Dodano: Sro Cze 11, 2008 6:47 pm ]
"Pablo" napisał:
Sąd Najwyższy powinien zmienić w tej mierze stanowisko. Nie wiem jak u was, ale u mnie cywilny ma także całą egzekucję - bez względu na to czy chodzi o stosunki rodzinne czy np. z zakresu prawa pracy.
o tej nie wspomnę ..........
A po co cytować czyjegoś całego długaśnego posta, zawierającego już cytaty (w tym własne), za to bez dodania jakiegokolwiek własnego komentarza? ??:
A przepraszam, jest coś wciśnięte w cytat
Ja tam na tej trasie, choć nie do pracy nią jeżdżę, i tak wypatruję. Widać słusznie, bo u nas też wszystkie skargi się w cywilnym robi i też się mnie to nie podoba.
Podziały majątku, o ile istnieje jakiekolwiek uzasadnienie dla pierwszoinstancyjnej właściwości SO, powinien rozpoznawać właśnie SO. To są tak naprawdę sprawy wymagające ogromnego doświadczenia życiowego i te sprawy winni rozpoznawać najlepsi i najbardziej doświadczeni sędziowie.
Takie jest zgodne stanowisko uchwalone w naszym pokoju w składzie pięcioosobowym, zwłaszcza po tym, jak jednemu z nas odmówiono wyznaczenia innego sądu do rozpoznania podziału majątku w trybie 508 kpc.
Kudłaty ma rację. Zastanówcie się sami: czy to dopuszczalne, żeby w sprawie o podział majątku byłych małżonków wartego kilka lub kilkanaście milionów złotych polskich orzekał niekonstytucyjny, niedoświadczony zyciowo i niedouczony asesor (a jak wiadomo każdy asesor spełnia ten opis, zapytajcie pieniaczy sądowych). Jedyny możliwy wniosek: pozwólmy doświadczonym życiowo sędziom z sądów okręgowych rozpoznawać w I instancji wnioski o podział majątku wspólnego (warunek konieczny: sędzia referent musi mieć w swoim CV co najmniej jeden własny rozwód i jeden zakończony podział własnego majątku wspólnego, przecież doświadczenie życiowe jest najważniejsze).
a taki asesor to nawet w życiu na oczy nie widział takiego majątku, to skąd ma wiedzieć jak podzielić jego?
ale, w sumie mój post był w tonie żartobliwym, ale ja tak naprawdę uważam. Przyjmując założenie że bardziej skomplikowane i wymagające lepszego warsztatu sędziowskiego i większego doświadczenia życiowego i większej wiedzy prawniczej sprawy rozpoznaje SO - no bo tam z założenia są bardziej doświadczeni sędziowie - no to jakie sprawy, jak nie podziały majątku tam się powinno robić? "Żółtaczki"? Pyskówki pomiędzy fanatykami, po to by większe znaczenie im nadać?
Tylko obawiam się, że moje postulaty de lege ferenda nie znalazłyby szerokiego zrozumienia?
"monikissima" napisał:
A po co cytować czyjegoś całego długaśnego posta, zawierającego już cytaty (w tym własne), za to bez dodania jakiegokolwiek własnego komentarza? ??:
A przepraszam, jest coś wciśnięte w cytat
A przepraszam, wciśnięte to jest, ale jakoś strasznie "mię się pokiełbasiło" i stąd "ta cytata". Przepraszam uważne Oczy forumowiczów!
"kudłaty" napisał:
a taki asesor to nawet w życiu na oczy nie widział takiego majątku, to skąd ma wiedzieć jak podzielić jego?
ale, w sumie mój post był w tonie żartobliwym, ale ja tak naprawdę uważam. Przyjmując założenie że bardziej skomplikowane i wymagające lepszego warsztatu sędziowskiego i większego doświadczenia życiowego i większej wiedzy prawniczej sprawy rozpoznaje SO - no bo tam z założenia są bardziej doświadczeni sędziowie - no to jakie sprawy, jak nie podziały majątku tam się powinno robić? "Żółtaczki"? Pyskówki pomiędzy fanatykami, po to by większe znaczenie im nadać?
Tylko obawiam się, że moje postulaty de lege ferenda nie znalazłyby szerokiego zrozumienia?
Kudłaty rozumiem Cię i w pełni popieram, tylko takie jedno ale - czemu Ty chcesz strony skrzywdzić ?
Ja w globalnym układzie odniesienia myślę, a nie w lokalnym
Mniemasz, że jest zasadnicza i istotna różnica pomiędzy wskazanymi dwoma układami ?
"kudłaty" napisał:
Ja tam na tej trasie, choć nie do pracy nią jeżdżę, i tak wypatruję. Widać słusznie, bo u nas też wszystkie skargi się w cywilnym robi i też się mnie to nie podoba.
Podziały majątku, o ile istnieje jakiekolwiek uzasadnienie dla pierwszoinstancyjnej właściwości SO, powinien rozpoznawać właśnie SO. To są tak naprawdę sprawy wymagające ogromnego doświadczenia życiowego i te sprawy winni rozpoznawać najlepsi i najbardziej doświadczeni sędziowie.
Takie jest zgodne stanowisko uchwalone w naszym pokoju w składzie pięcioosobowym, zwłaszcza po tym, jak jednemu z nas odmówiono wyznaczenia innego sądu do rozpoznania podziału majątku w trybie 508 kpc.
witam na trasie a i do stanowiska przyłączam sie w całej rozciagłosci
A podobnież Słupsk zadał Najwyższemu pytanie czy podziału majątku są rodzinne. Wiadomo komuś z Pomorza Środkowego coś na ten temat?
Bo to stare orzeczenie SN, że nie są rodzinne - jest bardzo stare i zostało wydane na kanwie badania uprawnienia radcy prawnego do reprezentowania strony w sprawie o podział.
Dla mnie w sposób oczywisty podziały są rodzinne, wprost wynika to z nowej ustawy o kosztach (choćby z tego).
W starym rozporządz. w sprawie wpisów w par.23 też mówiło się o wysokości wpisu w podziale majątku w oddziale "sprawy z zakresie pr. rodzinnego i op." i niestety nie miało to zdaje się znaczenia w cyt. orzeczeniu SN! Ale wszystko przed nami i może się coś zmieni, tylko kiedy? Na trasie do Ząbek ustawię znak: sprawy o podział majątku - wydz. rodzinny!
"Pablo" napisał:
W starym rozporządz. w sprawie wpisów w par.23 też mówiło się o wysokości wpisu w podziale majątku w oddziale "sprawy z zakresie pr. rodzinnego i op." i niestety nie miało to zdaje się znaczenia w cyt. orzeczeniu SN! Ale wszystko przed nami i może się coś zmieni, tylko kiedy? Na trasie do Ząbek ustawię znak: sprawy o podział majątku - wydz. rodzinny!
DO ZOBACZENIA JUTRO W PRACY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
"Pablo" napisał:
Na trasie do Ząbek ustawię znak: sprawy o podział majątku - wydz. rodzinny!
Gdyby tak się miało stać, to przeniosę się do cywilnego i pewnie nie ja jedna. Teraz tylko te podziały mnie odstraszają, bo wiem, jakie są strony w takich sprawach. Poza podziałami majątku i działami spadku, to Wasze sprawy są sympatyczne.
"monikissima" napisał:
Na trasie do Ząbek ustawię znak: sprawy o podział majątku - wydz. rodzinny!
Gdyby tak się miało stać, to przeniosę się do cywilnego i pewnie nie ja jedna. Teraz tylko te podziały mnie odstraszają, bo wiem, jakie są strony w takich sprawach. Poza podziałami majątku i działami spadku, to Wasze sprawy są sympatyczne.
To samo powiedziałem dzisiaj PABLO w pracy, jego wtedy przeniesiemy do rodzinnego i bedzie git hehe:-))) ciekaw jestem jaki bedzie mial wtedy pogląd ............wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że .........
He he ... no co wy ...... podziały są cudne, od lat w nich orzekam masowo.
Najlepsze są te gdzie sie dzieli deskę sedesową, majtki i ... czołg, albo łapie się zmianę z powodu innego sposobu waloryzacji trzech świń przez SO - wniesionych jako nakład na majątek wspólny z osobistego .
Zagubiona cywilistka... na forum dla rodzinnych....
"vanilka" napisał:
He he ... no co wy ...... podziały są cudne, od lat w nich orzekam masowo.
Najlepsze są te gdzie sie dzieli deskę sedesową, majtki i ... czołg, albo łapie się zmianę z powodu innego sposobu waloryzacji trzech świń przez SO - wniesionych jako nakład na majątek wspólny z osobistego .
Zagubiona cywilistka... na forum dla rodzinnych....
witamy
Boże jak dobrze że jednak nie mamy tych podziałów ))
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.