Forum sędziów
Dostałem do referatu sprawę uchyloną na podstawie art. 439 § 1 pkt. 10 k.p.k. Na ostatni termin rozprawy wezwanie dla oskarżonego zostało omyłkowo wysłane na inny adres a referent tego nie zauważył.
Co do pozostałych 4 oskarżonych SO wyrok utrzymał w mocy. Oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu w zakresie wszystkich czynów. W żadnym z fragmentów uzasadnienia SO nie zakwestionował oceny dowodów dokonanej przez SR.
Sprawa jest kilkunasto tomowa, kilkudziesięciu świadków.
Jak myślicie czy w takiej sytuacji można skorzystać z art. 442 § 2 k.p.k. przeprowadzając postępowanie w całości ujawnić zeznania świadków uznając, że z uwagi na przyczynę uchylenia orzeczenia dowody te nie miały wpływu na uchylenie wyroku?
Wydaje mi się, że byłoby to ryzykowne. Pomimo, iż było wspólnie i w porozumieniu i pozostałym oskarżonym uprawomocniło się, Twój klient nie był badany merytorycznie lecz uchylono z formalnych. Moim zdaniem jesteś "innym sądem" w rozumieniu art. 8 kpk i ma zastosowanie zasada samodzielności jurysdykcyjnej sądu orzekającego. Można skierować na posiedzenie w trybie art. 349 kpk i w porozumieniu z prokuratorem i ewentualnie oskarżonym ocenić, które dowody należy przeprowadzić a od których odstąpić i wyeliminować w ten sposób wszystkie dowody odnoszące się do pozostałych oskarżonych. Ja osobiście rzadko stosuję 442, chyba że SO pisze o "onownym przeprowadzeniu dowodów, z uwzględnieniem treści art. 442 par. 2 kpk". Jeżeli napisali Ci, "rozpoznając ponownie sprawę sąd przeprowadzi postępowanie dowodowe w całości" albo inną podobną formułkę, nie ryzykuj, nie warto. Takie jest moje zdanie, ale chętnie przeczytam argumenty innych
Uważam, że jak najbardziej możesz zastosować 442 par. 2 kpk - chyba, że były jakieś uchybienia proceduralne przy przeprowadzaniu tych dowodów, albo widzisz potrzebą "dosłuchania" świadka, czy biegłego. Ja stosuję 442 par. 2 kpk niezwykle szeroko - właściwie w każdej uchylonej sprawie i mój SO nie robił z tego problemów.
Ujawnić wszystko co się da. W końcu po coś jest ten przepis. Robiłem tak wielokrotnie w sprawach po uchyłce i nigdy SO się nie przyczepił. Jaki sens miało by ponownie wałkowanie wszytskich świadków.
Zastanowił bym się tylko, czy nie przesłuchać pozostałych oskarżonych (obecnie już skazanych) w charakterze świadków. Teraz muszą już zeznawać i muszą mówić prawdę, co może być pomocne w dokonaniu ustaleń faktycznych.
Taka u mnie kiełkowała koncepcja, przesłuchać jako świadków oskarżonych co, do których prawomocnie zakończyło się postępowanie a innych odczytać. Sprawa jest już ponad 3 letnia poprzednia sygnatura była na 05.
Popieram to co napisali bladyswit i gzrech; po co się bawić, skoro postępowanie dowodowe zostało już przeprowadzone prawie w całości.
Inna sprawa to umiejętność wyczucia, na podstawie dotychczasowej praktyki, czy takie podejście zaakceptuje SO
I tu jest pies pogrzebany, byłby to precedensowy sposób przeprowadzenia postępowania w sprawie.
Trzeba zadać pytanie prawne do SO
"justice" napisał:
Popieram to co napisali bladyswit i gzrech; po co się bawić, skoro postępowanie dowodowe zostało już przeprowadzone prawie w całości.
Inna sprawa to umiejętność wyczucia, na podstawie dotychczasowej praktyki, czy takie podejście zaakceptuje SO
Hola hola, a jak uchylą z powodu braku podpisu to ograniczysz się przy ponownym rozpoznaniu sprawy do podpisania wyroku a dowody ujawnisz? Jeżeli SO napisał, że sprawa jest zrobiona cacy a tylko błąd formalny spowodował konieczność uchylenia - zgoda, 442 par. 2 kpk jak najbardziej. Ale jeżeli gość przedstawiał merytoryczne zarzuty, SO ich nie rozpatrywał a ponowne rozpoznanie sprawy polega wyłącznie na ujawnieniu dowodów to powodzenia jednak życzę. Chociaż z drugiej strony w innych apelacjach o wytykach nie słyszeli... Darkside, jakie wytyczne dał SO?.
"romanoza" napisał:
Popieram to co napisali bladyswit i gzrech; po co się bawić, skoro postępowanie dowodowe zostało już przeprowadzone prawie w całości.
Inna sprawa to umiejętność wyczucia, na podstawie dotychczasowej praktyki, czy takie podejście zaakceptuje SO
Hola hola, a jak uchylą z powodu braku podpisu to ograniczysz się przy ponownym rozpoznaniu sprawy do podpisania wyroku a dowody ujawnisz? Jeżeli SO napisał, że sprawa jest zrobiona cacy a tylko błąd formalny spowodował konieczność uchylenia - zgoda, 442 par. 2 kpk jak najbardziej. Ale jeżeli gość przedstawiał merytoryczne zarzuty, SO ich nie rozpatrywał a ponowne rozpoznanie sprawy polega wyłącznie na ujawnieniu dowodów to powodzenia jednak życzę. Chociaż z drugiej strony w innych apelacjach o wytykach nie słyszeli... Darkside, jakie wytyczne dał SO?.
Facet podniósł zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, podobnie jak pozostali oskarżeni. Co do pozostałych SO napisał, klasyczną formułkę jaką pisze się w sytuacji utrzymania wyroku, a co do tego gościa nie odniósł się do jego zarzutu tylko napisał, że już tylko z uwagi na uchybienie art. 439.1.10 k.p.k. wyrok podlega uchyleniu niezależnie od podniesionych zarzutów, wytyczne również nic odkrywczego klasyczna formułka.
Darkside, sądziłem kiedyś sprawę wyłączonego gościa (nie mogli go ująć) był oskarżony o rozprowadzenie podrobionych banknotów. Ci, którzy od niego brali banknoty i wprowadzali do obiegu zostali skazani przez SO, SA utrzymał, w ustaleniach obu instancji było, że to konkretnie mój oskarżony rozprowadzał banknoty. I co? SO uchylił do ponownego, bo dopuściłem dowód z zeznań świadka, którego nie mogłem ściągnąć bo wyjechał do Holandii i ostatecznie odstąpiłem za zgodą stron od przesłuchania. Dalej nie chce mi się pisać na ten temat. Nie wiem jak działa Twój SO, ja u siebie nie odważyłbym się. Ostatnio sądziłem po koledze 197 par. 1 w zw. z art. 12 kk, oskarżony był mąż. Kolega dał 2 lata, czyli dolna granica. SO uchylił do ponownego, bo z akt kuratora wynika, że być może okres zarzutu powinien ulec skróceniu a to ma wpływ na ocenę stopnia społecznej szkodliwości. Myślisz, że odważyłem się zastosować 442 par. 2 kpk?
"romanoza" napisał:
Darkside, sądziłem kiedyś sprawę wyłączonego gościa (nie mogli go ująć) był oskarżony o rozprowadzenie podrobionych banknotów. Ci, którzy od niego brali banknoty i wprowadzali do obiegu zostali skazani przez SO, SA utrzymał, w ustaleniach obu instancji było, że to konkretnie mój oskarżony rozprowadzał banknoty. I co? SO uchylił do ponownego, bo dopuściłem dowód z zeznań świadka, którego nie mogłem ściągnąć bo wyjechał do Holandii i ostatecznie odstąpiłem za zgodą stron od przesłuchania. Dalej nie chce mi się pisać na ten temat. Nie wiem jak działa Twój SO, ja u siebie nie odważyłbym się. Ostatnio sądziłem po koledze 197 par. 1 w zw. z art. 12 kk, oskarżony był mąż. Kolega dał 2 lata, czyli dolna granica. SO uchylił do ponownego, bo z akt kuratora wynika, że być może okres zarzutu powinien ulec skróceniu a to ma wpływ na ocenę stopnia społecznej szkodliwości. Myślisz, że odważyłem się zastosować 442 par. 2 kpk?
Opierając się tylko na treści twoich postów odnoszę niemiłe uczucie, że nasze SO mają ze sobą duuuużo wspólnego.
Trudno wyczuć SO, ja jeśli nie mam w uzasadnieniu wyraźnej sugestii aby ujawnić dowody to prowadzę postępowanie w całości. Ale o ile pamietam dowody ujawniano w całkiem poważnych sprawach. Pewnie pamiętacie zabójstwo w Tatrach gdzie aż do SN doszedł niepodpisany wyrok i tam dopiero to zauważyli. Z tego co wiem zalecono własnie w tej sprawie zaniechanie przeprowadzania dowodów bezpośrednio i ich ujawnienie. Zastrzegam że sparwę znam tylko z mediów więc mogą być w tym jakieś przekłamania, jak profesjonalnie dziennikarze relacjonują sprawy sądowe to chyba wszyscy wiemy.
"romanoza" napisał:
Chociaż z drugiej strony w innych apelacjach o wytykach nie słyszeli...
I t jest właśnie sedno sprawy, romanoza - słyszałem kiedyś trochę o zwyczajach Twojego SO w zakresie wytyków.
A co do Twojego przykładu z niepodpisanym uchylonym wyrokiem - nie miałbym najmniejszych wątpliwości, że należy w całej rozciągłości zastosować 442 par. 2 kpk.
"bladyswit" napisał:
Chociaż z drugiej strony w innych apelacjach o wytykach nie słyszeli...
I t jest właśnie sedno sprawy, romanoza - słyszałem kiedyś trochę o zwyczajach Twojego SO w zakresie wytyków.
A co do Twojego przykładu z niepodpisanym uchylonym wyrokiem - nie miałbym najmniejszych wątpliwości, że należy w całej rozciągłości zastosować 442 par. 2 kpk.
Wiem wiem, w Popowie Ci kolega opowiadał
"romanoza" napisał:
Chociaż z drugiej strony w innych apelacjach o wytykach nie słyszeli...
I t jest właśnie sedno sprawy, romanoza - słyszałem kiedyś trochę o zwyczajach Twojego SO w zakresie wytyków.
A co do Twojego przykładu z niepodpisanym uchylonym wyrokiem - nie miałbym najmniejszych wątpliwości, że należy w całej rozciągłości zastosować 442 par. 2 kpk.
Wiem wiem, w Popowie Ci kolega opowiadał
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.