Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

Przepisy art.49 usp. a przepisy k.k.w. o karach.

rbk
02.01.2009 11:17:33

Czy ktoś wymierzał karę umieszczenia w celi izolacyjnej ( art. 143 par 1 pkt 8 kkw) osobie pozbawionej wolności w trybie art. 49 usp ? Pojawił się pogląd w orzecznictwie SO, że sąd przed wydaniem takiego orzeczenia ma obowiazek uzyskać zgodę na wydanie takiego postanowienia od sędziego penitencjarnego ( art. 145 par. 4 kkw ), tak jak dyrektor ZK. Problem jest poważny, gdyż uważam, że przepsis usp jest lex spacialis i nie można tego trybu wprost zastosować do sądu, gdyż ogranicza to samodzielność jurysdykcyjną ( kara ta nie jest karą dyscyplinarną sensu stricto ) , a brak jest podstaw do stosowania innych przepisów kkw poza przepisem określajacym katalog kar.

Jarosiński
02.01.2009 13:18:46

Podzielam ten pogląd; usp odsyła tylko do katalogu kar dyscyplinarnych a nie zawiera zdania, że przepisy dotyczące tych kar stosuje się odpowiednio

censor
02.01.2009 19:15:50

Nie wiem, czy czasem kiedyś nie wymierzyłem, ale jeśli tak, to dość dawno, może na asesurze. Przez myśl by mi jednak nie przeszło, że sąd stosując kary wprost na podstawie pusp ma jeszcze uzyskiwać zgodę sędziego penitencjarnego. Niby jak i w jakim trybie? Jak koleś podskakuje na rozprawie to jak w jakim trybie mam uzyskiwać zgodę sędziego penitencjarnego? Tu trzeba zazwyczaj błyskawicznej reakcji, nie bez kozery postanowienia wydawane w trybie rt.49 pusp są natychmiast wykonalne, a przypominam, że w „starym” pusp (teraz obowiązuje ustawa z 2001r.) w ogóle kary porządkowe były niezaskarżalne!
Jestem przekonany, że art.145 §4 kkw nie ma tu zastosowania. Zresztą przemawia za tym także wykładnia systematyczna, umiejscowienie tego przepisu (art.145 §4 kkw) w oddziale dotyczącym kar dyscyplinarnych, wymierzanych przez administrację więzienną (nie bójmy się tego słowa, bo wciąż lansuje się pięknie brzmiące „enitencjarną”.

rbk
03.01.2009 16:01:05

Hmm. Czy jest ktoś na forum kto miał do czynienia z podobną sytuacją ? Ponieważ skazanego mam w charakterze świadka nie tylko w tej sprawie obawiam się, że za każdym razem po wprowadzeniu na salę rozpraw będzie wypowiadał słowa, że utnie mi łeb, zabije ect. plus szerg innych miłych słów pod adresem sądu i prokuratora. Przecież nie wymierzę mu zakazu dostarczania paczek żywnościowych lub zakazu odwiedzin, bo i tak nikt go nie odwiedza. Osobiście uważam orzeczenie SO karzące zastosować tryb kkw przy wymierzaniu kary celi izolacyjnej za kompromitację pod wzgledem prawnym, ale nie takie kwiatki z SO widziałem.

censor
03.01.2009 16:52:08

Może to być dla Ciebie niezręczne, ale czy możesz wkleić to orzeczenie (bez danych osobowych i identyfikujących sąd)? Może chociaż tu wspólnie poglosujemy sobie.

rbk
03.01.2009 19:53:47

"censor" napisał:

Może to być dla Ciebie niezręczne, ale czy możesz wkleić to orzeczenie (bez danych osobowych i identyfikujących sąd)? Może chociaż tu wspólnie poglosujemy sobie.


W zasadzie nie ma co glosować. Sąd powinien postąpić zgodnie z procedurą przewidzianą dla dyrektora zakładu karnego. Czyli zasięgnąć opinii lekarzy, a następnie uzyskać zgodę sędziego penitencjarnego, przy czym nie wiadomo w jakim trybie. Wydać postanowienie w którym zwrócić się do sędziego penitencjarnego... No po prostu U.s.p. nic takiego nie przewiduje, a nawet nie odsyła wprost do kkw, tak jak przy grzywnach.

censor
03.01.2009 20:36:53

bez komentarza...

suzana22
03.01.2009 20:50:20

"rbk" napisał:

Sąd powinien postąpić zgodnie z procedurą przewidzianą dla dyrektora zakładu karnego. Czyli zasięgnąć opinii lekarzy, a następnie uzyskać zgodę sędziego penitencjarnego, przy czym nie wiadomo w jakim trybie. Wydać postanowienie w którym zwrócić się do sędziego penitencjarnego... No po prostu U.s.p. nic takiego nie przewiduje, a nawet nie odsyła wprost do kkw, tak jak przy grzywnach.


rbk, daj sobie spokój z tym wymysłem sądu okręgowego, bo chyba naprawdę jest bezsensowny. Ja na Twoim miejscu myślałabym i decydowała samodzielnie. W końcu za to nam płacą (a dokładniej dopiero będą płacić ).

censor
03.01.2009 21:01:38

Tyle że co rbk wymyśli to koleś zaskarży i sąd odwoławczy sprowadzi rbk na ziemię. I tak w kółko...

suzana22
03.01.2009 21:06:28

"censor" napisał:

Tyle że co rbk wymyśli to koleś zaskarży i sąd odwoławczy sprowadzi rbk na ziemię. I tak w kółko...


Ja tam uważam, że czasem warto zobaczyć, co sąd odwoławczy wymyśli (i napisze) sprowadzając mnie na ziemię

romanoza
03.01.2009 21:55:56

A jak to się ma do samodzielności jurysdykcyjnej sądu karnego, od kiedy to niby nie obowiązuje art. 8 kpk Ja nie wyobrażam sobie, jak decyzja Sądu przez duże S miałabybyć uzależniona od widzimisię sędziego penitencjarnego. Może się mylę, ale mam wrażenie że jednak pomylił się w tym przypadku SO

censor
03.01.2009 22:57:48

Pewnie że art.8§1 kpk obowiązuje i że z orzeczeniem SO tez się nie zgadzam. Jednak będąc w skórze rbk chyba też byłbym pełen rozterek, bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. A problem istnieje, bo ten koleś, którego rbk doprowadza, robi swoje numery prawdopodobnie na potęgę i nic sobie nie robi z wymierzanych mu kar, a orzecznictwo SO może go tylko uskrzydlać. W starym pusp, które na dodatek obowiązywało w czasach, gdy doktryna praw człowieka nie była w takiej ofensywie jak dziś, dostałby karcer bez prawa do zażalenia.

„Art. 43. § 1. W razie cięższego naruszenia powagi, spokoju lub porządku czynności sądowych albo ubliżenia sądowi, innemu organowi państwowemu lub osobom biorącym udział w sprawie, sąd może ukarać winnego karą porządkową grzywny do wysokości dwukrotnego najniższego wynagrodzenia lub karą pozbawienia wolności do 7 dni; osobie pozbawionej wolności można wymierzyć karę przewidzianą w przepisach o wykonywaniu kary pozbawienia wolności.
§ 2. Za ubliżenie w piśmie powadze sądu lub użycie wyrazów obraźliwych sąd może ukarać winnego karą porządkową grzywny do wysokości dwukrotnego najniższego wynagrodzenia, niezależnie od jego odpowiedzialności za ten czyn przewidzianej w innej ustawie.
§ 3. Jeżeli czynu określonego w § 1 i 2 dopuścił się żołnierz w czynnej służbie wojskowej, sąd - zamiast wymierzenia kary - zwraca się do właściwego dowódcy jednostki wojskowej, który stosuje środki przewidziane w przepisach wojskowych; przepis ten stosuje się odpowiednio do osoby odbywającej zasadniczą służbę wojskową w obronie cywilnej.
Art. 44. § 1. Postanowienie o ukaraniu karą porządkową (art. 43 § 1 i 2) jest natychmiast wykonalne, nie podlega zaskarżeniu oraz nie uchyla odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej za ten sam czyn.
§ 2. W razie niemożności ściągnięcia grzywny, zamienia się ją na karę pozbawienia wolności do 7 dni.”

darjos
04.01.2009 10:43:30

"rbk" napisał:



W zasadzie nie ma co glosować. Sąd powinien postąpić zgodnie z procedurą przewidzianą dla dyrektora zakładu karnego. Czyli zasięgnąć opinii lekarzy, a następnie uzyskać zgodę sędziego penitencjarnego, przy czym nie wiadomo w jakim trybie. Wydać postanowienie w którym zwrócić się do sędziego penitencjarnego... No po prostu U.s.p. nic takiego nie przewiduje, a nawet nie odsyła wprost do kkw, tak jak przy grzywnach.


Toż to bzdura jakowaś!!!!
Chyba że sądowi okr chodziło o wykonanie takiego postanowienia o ukaraniu. Tylko w takim przypadku mogę sobie wyobrazić uwzględnienie kwestii medycznych.
Patrząc z drugiej strony czy wymierzajac na podstawie tego samego przepisu usp karę pozbawienia wolności do dni 7 kiedykolwiek zastanawialiście się czy facet jest chory i czy można go osadzić. Podstawową sprawą była szybkość reakcji na zachowanie a nie zastanawianie się nad kwestiami wykonania tejże kary.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.