Mam taką sytuację:
W sprawie o wykroczenie orzeczono karę ograniczenia wolności + na podstawie art. 119 par. 4 kw obowiązek naprawienia szkody.
Ponieważ ukarany szkody nie naprawił, na podstawie art. 23 kw, karę ograniczenia wolności zamieniono na karę zastępczą aresztu.
Po zamianie, ukarany szkodę naprawił.
Czy można tu zastosować art. 24 par. 1 kkw, z uwagi na ujawnienie się nowych okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia.
W komentarzu Hołdy i Postulskiego do art. 24 par. 1 kkw ( z Lexa) powołują się na orzeczenie SN, z którego wynika, że (OSNKW 1996/5-6/26)
"Przewidziana w przepisie art. 26 § 1 (dawnego) k.k.w. szczególna możliwość uchylenia lub zmiany postanowień odnosi się wyłącznie do orzeczeń wykonawczych, tj. do orzeczeń wydawanych w toku postępowania wykonawczego na podstawie przepisów kodeksu karnego wykonawczego. "
Gdyby taka sytuacja zaistniała w sprawie karnej, nie byłoby problemu, bo orzeczenie kary zastępczej nastąpiłoby na podstawie art. 65 par. 2 kkw.
A ponieważ podstawą zamiany na karę zastępczą w sprawie o wykroczenie nie jest kkw, lecz kodeks wykroczeń, to czy artykułu 24 1 kkw nie można zastosować?
Art. 1 par 1 kkw mówi, że stosuje się go do także do wykonania orzeczeń w sprawach o wykroczenia "chyba, że ustawa stanowi inaczej".
Art. 1 par 1 kkw mówi, że stosuje się go do także do wykonania orzeczeń w sprawach o wykroczenia "chyba, że ustawa stanowi inaczej".
w pełni zgadzam się z romanozą - uważam, że akcent należy położyć na "ostanowienia wydane w toku postępowania wykonaczego", a nie na "według kodeksu karnego wykonawczego".
Skoro kodeks wykroczeń nie stanowi w tej kwestii inaczej, to w przypadku ujawnienia się nowych okoliczności lub poprzednio nieznanych istotnych dlka rozstrzygnięcia można zmienić bądź uchylić postanowienie wydane w postepowaniu wykonawczym na podstawie kodeksu wykroczeń.
Na marginesie warto zwrócić uwagę, że cytowane orzeczenie wydane zostało w 1996r., a więc w czasach, kiedy wykroczeniami zajmowały się kolegia ds wykroczeń. Niestety (lub stety) nie mam wiedzy na temat tego, kto zajmował się wówczas wykonywaniem tych orzeczeń.
Dzięki za podpowiedzi. Kiedyś zmieniłam na 24 par. 1 postanowienie o zarządzeniu wykonania kary i jestem przewrażliwiona.
"Justibas" napisał:
Dzięki za podpowiedzi. Kiedyś zmieniłam na 24 par. 1 postanowienie o zarządzeniu wykonania kary i jestem przewrażliwiona.
"efa" napisał:
Na marginesie warto zwrócić uwagę, że cytowane orzeczenie wydane zostało w 1996r., a więc w czasach, kiedy wykroczeniami zajmowały się kolegia ds wykroczeń. Niestety (lub stety) nie mam wiedzy na temat tego, kto zajmował się wówczas wykonywaniem tych orzeczeń.
Też przychylam się do tezy o dopuszczalności zastosowania w realiach sprawy art.24§ 1 kkw. W cytowanym orzeczeniu SN z 1996r. jest moim zdaniem nieudana próba zdefiniowania orzeczeń wydanych w postępowaniu wykonawczy,. Postawiono tam znak równości pomiędzy orzeczeniem wykonawczym, a orzeczeniem wydanym na podstawie przepisów Kodeksu karnego wykonawczego. Błąd, albo nieaktualność takiego podejścia SN polega na tym, że Kodeks karny wykonawczy nie jest aktem prawnym, który sprawy wykonywania orzeczeń regulowałby bez reszty. Aktualny w ramach kazusu art.23 kw jest przecież przepisem par excellence wykonawczym. Również w kks są przepisy o charakterze wykonawczym – art.178 i n. A zatem: orzeczenie wydane w toku postępowania wykonawczego to niekoniecznie orzeczenie, którego podstawa prawna znajdowała się w kkw.
orzeczenie wydane w toku postępowania wykonawczego to niekoniecznie orzeczenie, którego podstawa prawna znajdowała się w kkw.
"romanoza" napisał:
Dzięki za podpowiedzi. Kiedyś zmieniłam na 24 par. 1 postanowienie o zarządzeniu wykonania kary i jestem przewrażliwiona.
Bez żadnych wątpliwosci w takiej sytuacji zastosowałbm art 24 par 1 kkw i uchylił postanowienie o karze zastepczej
"Justibas" napisał:
Dzięki za podpowiedzi. Kiedyś zmieniłam na 24 par. 1 postanowienie o zarządzeniu wykonania kary i jestem przewrażliwiona.
Ja mam inne pytanie, a związane z częścią Twojego przedstawionego kazusu
"Justibas" napisał:
(...)
W sprawie o wykroczenie orzeczono karę ograniczenia wolności + na podstawie art. 119 par. 4 kw obowiązek naprawienia szkody.
Ponieważ ukarany szkody nie naprawił, na podstawie art. 23 kw, karę ograniczenia wolności zamieniono na karę zastępczą aresztu.
(...)
W sytuacji, gdy skazany wykonał obowiązki wynikające z istoty kary
ograniczenia wolności i pozostałe obowiązki z nią związane, z wyjątkiem
obowiązku naprawienia szkody, sąd orzekający na podstawie art. 65 k.k.w.
o zamianie tej kary na karę zastępczą przyjmuje za podstawę orzeczenia
zakres kary pozostającej jeszcze do wykonania, ustalony w trybie art. 64
k.k.w.
Do Aurelio - sprawa trafiła do mnie po określeniu kary zastępczej.
A co do części tematu - zmiany/uchylania postanowień o zarządzeniu wykonania kary w sytuacji gdy po zarządzeniu szkoda zostaje naprawiona, to muszę przyznać, że komentarz i powołane tam orzeczenie zabrzmiało dla mnie tak kategorycznie, że uznałam, że może jednak postanowienia wydane na podstawie art. 75 par i par 2 KK a nie kkw, jak wskazują w komentarzu, nie mogą być jednak uchylane.
Nikt nie skarży takich postanowień, bo klient zadowolony, a Proki tego nie czytają, więc nigdy mi to nie poszło do Okręgu. Dobrze (dla mnie ), że ten temat wyszedł, bo może jeszcze jakaś dusza będzie miała szansę
W którym komentarzu tak piszą? Chętnie poczytam.
"Justibas" napisał:
est kkw, lecz kodeks wykroczeń, to czy artykułu 24 1 kkw nie można zastosować?
Art. 1 par 1 kkw mówi, że stosuje się go do także do wykonania orzeczeń w sprawach o wykroczenia "chyba, że ustawa stanowi inaczej".
"censor" napisał:
W którym komentarzu tak piszą? Chętnie poczytam.
No i masz odpowiedź, chodzi o odpowiednie stosowanie kpk na podstawie 1 § 2 kkw, czyli np. list gończy, na co zażalenie nie przysługuje, bo stosujesz tutaj przepisy kpk. Przy zarządzeniu stosujesz kk, czyli to orzeczenie nie odnosi się do tego
Ok. Widzę, że miałam wątpliwości urojone
"Justibas" napisał:
Ok. Widzę, że miałam wątpliwości urojone
Niestety nie mogę napisać, że dopiero zaczynam... Ale nie myli się ten kto nic...
Pozdr.
"romanoza" napisał:
No i masz odpowiedź, chodzi o odpowiednie stosowanie kpk na podstawie 1 § 2 kkw, czyli np. list gończy, na co zażalenie nie przysługuje, bo stosujesz tutaj przepisy kpk. Przy zarządzeniu stosujesz kk, czyli to orzeczenie nie odnosi się do tego
Żeby nie być gołosłownym:
II AKzw 841/07 postanow. s.apel. 2007.10.03
w Katowicach
KZS 2008/2/92
Jak wynika z art. 6 § 1 k.k.w. skazany może wnosić zażalenia na postanowienia wydane w postępowaniu wykonawczym, chyba że ustawa stanowi inaczej. Stwierdzenie to jednakże należy rozumieć w ten sposób, że możliwość zaskarżenia dotyczy tylko tych postanowień, które rozstrzygają kwestie unormowane w kodeksie karnym wykonawczym.
II AKzw 841/07 postanow. s.apel. 2007.10.03
w Katowicach
LEX nr 370415...
Na postanowienie w przedmiocie poszukiwania skazanego listem gończym na etapie postępowania wykonawczego zażalenie nie przysługuje. List gończy jest bowiem instytucją regulowaną przepisami k.p.k. i w kwestii dopuszczalności zaskarżenia takiego postanowienia zastosowanie znajdują reguły przewidziane przepisami Kodeksu postępowania karnego, w tym art. 459 § 2 k.p.k.
II AKz 66/99 postanow. s.apel. 1999.03.04
w Lublinie
Apel.-Lub. 1999/2/15
Wprawdzie art. 6 k.k.w. stanowi, że skazany może wnieść zażalenie na postanowienie wydane w postępowaniu wykonawczym i nie określa zbioru tych decyzji, jednakże zapis tego przepisu należy rozumieć w ten sposób, że możliwość zaskarżenia dotyczy tylko tych postanowień, które rozstrzygają kwestie unormowane w Kodeksie karnym wykonawczym. Odroczenie posiedzenia wykonawczego niczego nie rozstrzyga, a ponadto odroczenie, jako instrument czasowego przerwania czynności procesowej nie jest przedmiotem regulacji k.k.w., a w związku z tym mają do niej zastosowanie - w myśl reguły art. 1 § 2 k.k.w. - przepisy Kodeksu postępowania karnego. W świetle zaś treści art. 459 § 1 i 2 k.p.k. postanowienie o odroczeniu posiedzenia nie należy do kręgu orzeczeń podlegających zaskarżeniu.
O ile z postanowieniem apelacji lubelskiej się zgadzam - w kwestii odroczenia posiedzenia [to postanowienie niczego nie rozstrzyga], ale z tego orzeczenia nie można wyciągać wniosku, takiego jaki romanoza chcesz wyciągnąć.
Natomiast co do apelacji katowickiej; no cóż, nie chcę być złośliwy - jednakowoż co się tyczy poglądów tej apelacji na niektóre kwestie wykonawcze - to byłbym bardzo ostrożny.
Przykład - w jednym z orzeczeń SA w Katowicach zganił sąd I instancji, że postanowienie wydane na podstawie kkw nie zawierało rozstrzygnięcia o kosztach - a to z tego względu, iż - zdaniem SA w Katowicach - należało orzec w kwestii ryczałtu za doręczenia pism w tymże postępowaniu. Zdaniem tego sądu w każdym postępowaniu wykonawczym taki ryczałt [analogicznie jak w postępowaniu przygotowawczym lub rozpoznawczym] powinien być pobierany. Wizytator z mojego okręgu (pomorskiego) kupiła ten nowatorski pogląd i zaczęła go natarczywie lansować. Ja się z tym nie zgodziłem - napisałem do MS - jako podmiotu, który wydał rozporządzenie, na postawie którego ryczał jest pobierany, o dokonanie wykładni legalnej. MS przyznał mi rację.
Z apelacją katowicką byłbym naprawdę ostrożny.
Osobiście przekonuje mnie komentarz Postulskiego [do art. 1 k.k.w.] - wydaje mi się, że zaproponowana przeze mnie wykładnia odzwierciedla poglądy wymienionego komentatora.
[ Dodano: Pon Lut 02, 2009 6:59 pm ]
i jeszcze jedno - kwestia dopuszczalności zażaleń jest całościowo uregulowana w kkw - i tu - nie można odpowiednio stosować kpk.
W ubiegłym tygodniu wróciło mi zażalenie na postanowienie w przedmiocie listu gończego, puściłem to do penitencji z rozpędu, uznano że jest niedopuszczalne. Jest to pogląd dominujący w apelacji lubelskiej. W apelacji lubelskiej dominuje również pogląd o konieczności orzekania o kosztach w postępowaniu wykonawczym, w tym o ryczałcie za doręczenia. A skoro zgadzasz się z orzeczeniem SA Lublin, to tam jest mowa o tym, że możliwość zaskarżenia dotyczy tylko tych postanowień, które rozstrzygają kwestie unormowane w Kodeksie karnym wykonawczym.
pasuje mi, że na list gończy nie przysługuje zażalenie - skoro w apelacji lubelskiej jest taki zwyczaj - to czemu go nie przejąć; będzie prościej; a tak na marginesie - to list gończy wydajecie na niejawnym posiedzeniu - czy na jawnym [zawiadamiacie prokuratora] ?
Co się tyczy ryczałtu za doręczenia - MS uważa, że w postępowaniu wykonawczym nie pobiera się takiego ryczałtu - mogę przefaxować oficjalną odpowiedź; o kosztach w kkw orzekam tylko wtedy, gdy one rzeczywiście powstają [gdy np.powołuję biegłego, gdy jest obrońca z urzędu etc] - generalnie należą do wyjątków; zdecydowana większość postępowań wykonawczych jest "bezkosztowa", a zatem nie ma potrzeby o nich orzekać.
"Markiel" napisał:
pasuje mi, że na list gończy nie przysługuje zażalenie - skoro w apelacji lubelskiej jest taki zwyczaj - to czemu go nie przejąć; będzie prościej; a tak na marginesie - to list gończy wydajecie na niejawnym posiedzeniu - czy na jawnym [zawiadamiacie prokuratora] ?
Co się tyczy ryczałtu za doręczenia - MS uważa, że w postępowaniu wykonawczym nie pobiera się takiego ryczałtu - mogę przefaxować oficjalną odpowiedź; o kosztach w kkw orzekam tylko wtedy, gdy one rzeczywiście powstają [gdy np.powołuję biegłego, gdy jest obrońca z urzędu etc] - generalnie należą do wyjątków; zdecydowana większość postępowań wykonawczych jest "bezkosztowa", a zatem nie ma potrzeby o nich orzekać.