mam problem odziedziczony w tzw. spadku i proszę o pomoc.
Skazany miał orzeczone 2 wyrokami kary grzywny i w obu sprawach orzeczono kary zastępcze pozbawienia wolności za owe grzywny. Skazany, po prawomocnym orzeczeniu kar zast., oczywiście nie stawił się do ZK, tylko co jakiś czas wpłacał na poczet tylko jednej kary grzywny pieniądze, co oczywiście skutowało zamiejszeniem wymiaru kary zastępczej - art. 47 par. 1 kkw. W jednym z zarzadzeń w trybie art. 47 par. 1 kkw sędzia jednak błędnie zaliczył jedną z kwot- skazany dokonal wplaty do drugiej sprawy, a błędnie zmiejszono mu wymiar kary w innej sprawie. Zarządzenie o zmiejszeniu wymiaru kary zastępczej jest już prawomocne. I powstał problem, co z tym zrobić???
Zastanawałam się nad art. 24 par. 1 kkw, ale po pierwsze przepis mówi o postanowieniu, a tu jest zarządzenie sędziego, po drugie chyba takich błędów jednak nie można korygować w tym trybie. Inne pomysły nie przychodzą mi do głowy. Oczywiście odpowiedzi w kometarzu nie znalazłam.
Macie jakieś pomysły na rozwiązanie problemu?
sprostować jako oczywistą omyłkę pisarską?
Sprostować się nie da, bo cała kwota została zaliczona nie do tej sprawy- pomyłką niestety jest całe zarządzenie
"Bet" napisał:
Sprostować się nie da, bo cała kwota została zaliczona nie do tej sprawy- pomyłką niestety jest całe zarządzenie
No to je uchylić z urzędu; przecie nie jest kończące
"Adek" napisał:
No to je uchylić z urzędu; przecie nie jest kończące
chyba jednak trzeba to jakoś naprawić, bo w tej sprawie, w której błędnie zaliczono, uiszczona kwota 100zł odpowiada 2 stawkom grzywny (1 stawka 50zł), czyli 1 dniowi kary zastępczej pozb. woln . i tak też ją skrócono, a w tej, w której kwota ta powinna być zaliczona, 100zł to 10 stawek (1 stawka 10zł.), czyli 5 dni zastępczej kary.
Suzana22 -A tą samą, która była podstawą wydania zarządzenia; jak miałem twój dylemat Bet [ a miałem tyle że dotyczący trochę innej materii - opłatę do sprawy cywilnej omyłkowo zaksięgowano jako spłata części grzywny po zarządzeniu zastępczej] to przecież musiałem coś wydumać, o kasację nie będę pisał więc wpadłem na pomysł " czym się strułeś tym się lecz" jakoś trzeba sobie radzić powiedział baca nawlekacjąc do butów dżdżownicę"
zastrzegam jednak, że jest to mój autorski pomysł ale nikt nigdy nie zwrócił mi na to uwagi [ nawet aptekarze z administracji kryminaów]więc go pielęgnuję i stosuję ale mogę się mylić dlatego zastrzegam
[ Dodano: Wto Lut 10, 2009 6:25 pm ]
Jak ktoś ma inny fajny pomysł to chętnie zastosuję
"Adek" napisał:
No to je uchylić z urzędu; przecie nie jest kończące
Suzana22 -A tą samą, która była podstawą wydania zarządzenia; jak miałem twój dylemat Bet [ a miałem tyle że dotyczący trochę innej materii - opłatę do sprawy cywilnej omyłkowo zaksięgowano jako spłata części grzywny po zarządzeniu zastępczej] to przecież musiałem coś wydumać, o kasację nie będę pisał więc wpadłem na pomysł " czym się strułeś tym się lecz" jakoś trzeba sobie radzić powiedział baca nawlekacjąc do butów dżdżownicę"
zastrzegam jednak, że jest to mój autorski pomysł ale nikt nigdy nie zwrócił mi na to uwagi [ nawet aptekarze z administracji kryminaów]więc go pielęgnuję i stosuję ale mogę się mylić dlatego zastrzegam
[ Dodano: Wto Lut 10, 2009 6:25 pm ]
Jak ktoś ma inny fajny pomysł to chętnie zastosuję
Moim zdaniem trzeba sprostować omyłkę z zarządzeniu i tyle (też zarządzeniem). I nie wiem dlaczego wszyscy uznaliście, że zarządzenie sędziego w trybie art.47 par 1 kkw jest zaskarżalne? Art.6 par 1 kkw i art.21 kkw daje podstawę tylko do zażalenia na postanowienia.
To zmniejszenie kary to jedynie czynność technicza tak jak np. polecenie doprowadzenia do zk.
"domianiuk" napisał:
I nie wiem dlaczego wszyscy uznaliście, że zarządzenie sędziego w trybie art.47 par 1 kkw jest zaskarżalne? Art.6 par 1 kkw i art.21 kkw daje podstawę tylko do zażalenia na postanowienia.
zgoda, ale tylko z powodu niezgodności decyzji z prawem. A w tym przypadku chodzi tylko o ustalenia faktyczne.
Tak się zastanawiam i ja chyba wydałbym zarządzenie zmieniające poprzednie. Wydawanie zarządzeń nie jest takie sformalizowane jak postanowień i raczej nie zastanawiałbym się jaka jest podstawa takiej decyzji, tylko czy kkw zabrania jej wydania. Uważam że nie zabrania, a jeżeli już koniecznie podstawa jest potrzebna wskazałbym art. 18 § 2 kkw w zw. z art. 47 § 1 kkw. Gdyby ktoś chciał, żebym wytłumaczył się z tej decyzji powołałbym fragment komentarza do kkw: Przytoczone zasady zaliczania mają jednak zastosowanie tylko do sum ściągniętych w drodze egzekucji. Jeżeli natomiast skazany wpłaca należności dobrowolnie, stosuje się odpowiednio przepisy o zarachowaniu ( art. 451 k.c.), pozwalające mu na wskazanie, który dług chce zaspokoić w pierwszej kolejności (do art. 44, t. 11).
Argumentem dla mnie jest też to, że temat zarządzeń jest regulowany w kkw bardzo marginalnie, ale skoro można zmienić "aż" postanowienie w trybie art. 24 § 1 kkw, a zarządzenie wydaje się wtedy, kiedy kwestia nie wymaga wydania postanowienia, to można też pokusić się o zmianę "zaledwie" zarządzenia. Można wyobrazić sobie sytuację, że księgowość pomyliła się i skazany wpłacił więcej niż mniej. Chyba nie ma przeszkód, żeby zmienić w sposób odformalizowany zarządzenie wydane w trybie art. 47 § 1 kkw.
A mnie się wydaje, że problem polega na pewnym nieporozumieniu.
Mianowicie - nieporozumieniem jest zakładanie, że zarządzenie wydane w trybie art. 47 par 1 kkw "uprawomacnia się". Otóż z atrybutu prawomocności korzystają tylko orzeczenia (art. 9 par 2 kkw), a zarządzenie orzeczeniem nie jest.
Zarządzenie, o którym mowa w art. 47 par 1 kkw nie wszczyna żadnego postępowania wykonawczego - ma li tylko charakter porządkowy, rachunkowy. W istocie zatem może ono - być w każdej chwili zmieniane lub uchylane. Nie podlega ona zaskarżeniu zażaleniem (co wynika a contrario z art. 6 par 1 kkw). Skazany może natomiast na to zarządzenie złożyć skargę w trybie art. 7 par 1 kkw (zarządzenie jest przecież decyzją).
Tak sobie trochę poczytałem na ten temat i dochodzę do wniosku, że nie byłoby błędem sprostować błąd rachunkowy w tym zarządzeniu (zarządzeniem), ale rację ma chyba romanoza, że spokojnie można po prostu zmienić to zarządzenie zarządzeniem tak jak należy.
Nadal jednak nie zgadzam się, że to jest zaskarżalne zarządzenie. Ta skarga z art.7 kkw nie dotyczy zarządzeń sędziego wydawanych w ramach postępowania przed sądem, a raczej czegoś na wzór decyzji administracyjnych (które wydają sędziowie czy prezesi). Co do zarządzeń w postępowaniu sądowym to ewentualnie poprzez 1 par 2 kkw przechodzimy do Kpk i w tej sytuacji zaskarżalne byłyby tylko zarządzenia zamykające drogę do wydania postanowienia.
Tak piszą niektórzy komentatorzy. Gdyby zresztą było inaczej to popadniemy w absurd. Bo np. zarządzenie sędziego o wyznaczeniu posiedzenia uznamy za zaskarżalne i trzeba byłoby je doręczyć skazanemu z pouczeniem o prawie do skargi.
Nie chcę Cię łapać za słowo, ale proszę wskaż tych wymienionych przez Ciebie w liczbie mnogiej komentatorów, bo obecnie jest dostępny tylko jeden komentarz do kkw, autorstwa Hołdy i Postulskiego.
Hołda - 1, Postulski - 2 razem słownie dwóch
To są ci "niektórzy", czyli są jeszcze inni
Stanisław Lelental,
"censor" napisał:
Nie chcę Cię łapać za słowo, ale proszę wskaż tych wymienionych przez Ciebie w liczbie mnogiej komentatorów, bo obecnie jest dostępny tylko jeden komentarz do kkw, autorstwa Hołdy i Postulskiego.
Nikogo nie testuję. Nazwiska Lelentala i Paweli znam z daaaaawnych wydań, z poprzednich lat, i nic mi nie wiadomo, aby ich komentarze były ostatnio wznawiane. Do nowego kkw wiem że wyszedł komentarz Paweli bardzo lakoniczny, w wydawnictwie ZPP, taki właśnie jak "Góral" do kk. Ale to nie są odpowiednie komentarze dla praktyków. Tam są same podstawy.
[ Dodano: Wto Lut 17, 2009 10:24 pm ]
"totep" napisał:
Stanisław Lelental,
[ Dodano: Wto Lut 17, 2009 10:27 pm ]
Luzik Romano, jak się kiedyś sądziło sprawy z powiatu Ł. to wszustko inne to betka
"totep" napisał:
[ Dodano: Wto Lut 17, 2009 10:27 pm ]
Luzik Romano, jak się kiedyś sądziło sprawy z powiatu Ł. to wszustko inne to betka
"censor" napisał:
Nie chcę Cię łapać za słowo, ale proszę wskaż tych wymienionych przez Ciebie w liczbie mnogiej komentatorów, bo obecnie jest dostępny tylko jeden komentarz do kkw, autorstwa Hołdy i Postulskiego.
Co do tej decyzji to nie mam wątpliwości, że jest niezaskarżalna. Kodeks używa tu określenia "oleca" (art.79 par.2 kkw). Trzeba przyznać, ze nie ma jednoznacznego kryterium pozwalającego na ustalenie, co można wzruszać w trybie art.7 par.1 kkw.
No tak tylko to polecenie doprowadzenia też jest następstwem zarządzenia sędziego.
Polecenie doprowadzenia - zgadzam się, niezaskarżalne, w oparciu o orzeczenie SN odmawiałam przyjęcia zażalenia, poszukam jutro w pracy namiarów na nie;
wszystkim dziękuję za pomysły, dyskusję i pomoc; a zarządzenie uchylilam (po ponownej analizie) i oczywiście dzięki przytaczanej przez WAS argumnetacji.