a mi się pojawił następujący problem z zatarciem skazania:
wobec oskarżonego warunkowo umorzono postępowanie karne za jednoczesnym orzeczeniem świadczenia pieniężnego w kwocie 100 zł.
Wobec nieuiszczenia świadczenia postępowanie zostało podjęte i wymierzono karę grzywny. Tym razem nie wymierzono żadnego świadczenia pieniężnego.
Skazany złożył po upływie 3 lat od wykonania kary grzywny wniosek o wcześniejsze zatarcie skazania.
Orzeczenie o winie z pierwszego wyroku dalej jest wpisane w KRK, bo świadczenie pieniężne nie zostało uiszczone.
Czy i na jakich zasadach Waszym zdaniem możliwe jest zatarcie skazania w tej sytuacji?
Dla utrudnienia dodam, że mieliśmy tu jakiś rok temu interesującą dyskusję na temat zaliczenia okresu zakazu prowadzenia pojazdów na podst. 63 par 2 orzeczonego w wyroku warunkowo umarzającym w sytuacji, gdy po podjęciu ponownie wymierzono zakaz. I wyszło nam, że się nie zalicza...
Mnie najbardziej podoba się koncepcja z dopuszczalnością zatarcia skazania na grzywnę. A pierwszy wyrok niech sobie wisi w KRK do czasu uiszczenia świadczenia (pierwszy wyrok nie jest przecież skazaniem) lub przedawnienia jego wykonania.
Zacznę od tego, że do takich wniosków o zaliczeniu zakazu nie doszli wszyscy
A teraz kilka uwag: art. 551 mówi o tym, że w razie podjęcia sprawa toczy się od nowa na zasadach ogólnych. Jakby stare uznanie winy (warunkowe) było aktualne, mielibyśmy do czynienia z res iudicata jak na mój gust. Jakoś nie zgadzam się z tym, że można dwa razy za to samo uznać winę. Wg komentarza z Zakamycza Zoll i s-ka "Oznacza to, że orzeczenie o warunkowym umorzeniu postępowania zostaje uchylone".
W Giezek Jacek, Kłączyńska Natalia, Łabuda Grzegorz stoi tak: "Sędzia, który wydał wyrok warunkowo umarzający postępowanie, jest wyłączony ex lege od udziału w podjętym postępowaniu [art. 40 § 1 pkt 7 k.p.k. - zob. szerzej: T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania..., s. 181-182; autor stwierdza, że wobec skreślenia okoliczności z art. 40 § 1 pkt 8 k.p.k. obecnie wyłączenie sędziego następuje na mocy pkt 7 - "(...) brał udział w wydaniu orzeczenia, które zostało uchylone"; wynika z tego, że wyrok warunkowo umarzający podlega uchyleniu w razie podjęcia postępowania]."
A tak z kolei wypowiada się prof. Marek: "Oznacza to w gruncie rzeczy uznanie warunkowego umorzenia postępowania za niebyłe. Skoro podjęte postępowanie ma się toczyć na zasadach ogólnych, to odżywa w nim również zasada domniemania niewinności (choć realnie rzecz ujmując, jest to swoistą fikcją prawną)."
Nie mam pojęcia, dlaczego informacja o warunkowym wisi w KRK, może zapomniano przesłać informacji o podjęciu W każdym razie być jej tam nie powinno i według mnie zdezaktualizowało się orzeczenie o nawiązce.
A przechodząc do przedmiotu, moim zdaniem można zatrzeć po 3 latach, o ile są warunki
"romanoza" napisał:
prof. Marek: "Oznacza to w gruncie rzeczy uznanie warunkowego umorzenia postępowania za niebyłe. Skoro podjęte postępowanie ma się toczyć na zasadach ogólnych, to odżywa w nim również zasada domniemania niewinności (choć realnie rzecz ujmując, jest to swoistą fikcją prawną)."
Dzięki za pomoc. Trochę zgłupiałem po rozmowie telefonicznej z KRK.
Czyli orzekam w przedmiocie zatarcia i pouczam skazanego, że w sprawie legalności wpisu w KRK powinien się kontaktować z KRK (w aktach mam zawiadomienie KRK o podjęciu postępowania).
"xvart" napisał:
Dzięki za pomoc. Trochę zgłupiałem po rozmowie telefonicznej z KRK.
Czyli orzekam w przedmiocie zatarcia i pouczam skazanego, że w sprawie legalności wpisu w KRK powinien się kontaktować z KRK (w aktach mam zawiadomienie KRK o podjęciu postępowania).
Ja mam zasadnicze wątpliwości co do "zatarcia skazania przy warunkowym umorzeniu".
Bo jak warunkowe umorzenie to nie skazanie.
"censor" napisał:
Ja mam zasadnicze wątpliwości co do "zatarcia skazania przy warunkowym umorzeniu".
Bo jak warunkowe umorzenie to nie skazanie.
No tak, nie chodziło mi o to, że po...
Tylko o coś innego
Ja twierdzę, że ustawodawca w ogóle nie uregulował sytuacji możliwości wcześniejszego usunięcia z KRK wpisu o warunkowym umorzeniu
jedno do dugiego ma sie nijak, przynajmniej powinno mieć się nijak
Również w takim układzie, że nie powinno przeszkadzać usunięciu z KRK zapisu o warunkowym umorzeniu późniejsze skazanie
o to mi chodziło
Innymi słowy: rozważając zatarcie skazania, to wpis o warunkowym umorzeniu powinien być jakby pomalowany farbą-niewidką
Bo coś mi wychodzi że praktyka KRK rozmija się z uregulowaniami części ogólnej kk
Mam odmienne zdanie na ten temat: "censor" napisał:
Ja twierdzę, że ustawodawca w ogóle nie uregulował sytuacji możliwości wcześniejszego usunięcia z KRK wpisu o warunkowym umorzeniu
Masz rację uregulował.
Tyle że moim zdaniem, jak npisałem wyżej, w odwrotnej konfiguracji
nie powinno przeszkadzać usunięciu z KRK zapisu o warunkowym umorzeniu późniejsze skazanie
bo to są dwie różne instytucje
Moim zdaniem w kazusie Xvarta otwierającym wątek niezasadnie nie usunął KRK zapisu o warunkowym umorzeniu, bo z wklejonych przez Ciebie przepisów ustawy o KRK wynika, że wpis powinien być usunięty. A skoro go nie usunęli, powołując się na nieuiszczone świadczenie, to jest to moim zdaniem niedopuszczalna rozszerzająca (na warunkowe umorzenie) interpretacja art.107 par.6 kk.