jaką macie praktykę odnośnie doręczeń przy windykacji należności sądowych?
znam oczywiście kpk, ale zasadą jest u nas że wysyłam do egzekucji dopiero jak się upewnię, że klient dostal wezwanie/ponaglenie płatnicze.
czyli jak nie odbiera pism z sądu, to próbuję doręczyć przez policję, ew ustalam w CZSW lub CBA adresy itp. czy wysłacie do egzekucji należności, gdzie wezwanie było awizowane, czy bawicie się w szukanie dłuznika?
"Carolla" napisał:
czy wysłacie do egzekucji należności, gdzie wezwanie było awizowane, czy bawicie się w szukanie dłuznika?Egzekwujemy. Nie fundujemy sobie zabawy w ciuciubabkę ze skazanym. Postępowanie karne wykonawcze jest ciągiem dalszym postępowania. Klient ma obowiązek łaskawie zawiadomić sąd o zmianie miejsca pobytu. A jeśli nie odbiera awizowanych przesyłek - jegoi strata. Policjanci to nie listonosze.
Oczywiście robimy tak jak censor.
Zgoda censor i Suzana. Ja dodam jeszcze, że moim zdaniem nie możesz robić inaczej. Popatrz na obecną treść art. 139 § 3 kpk oraz przed zmianą. Niestety lex mi się skończył domowy i nie mogę zacytować, ale po coś zmienili brzmienie przepisu, wcześniej o ile mnie pamięć nie myli było "o zakończeniu postępowania" a teraz jest "o uniewinnieniu". Kto ma lexa pod ręką proszę o cytat
ok, oczywiście zgadzam się z Wami. taka była zasada, niepisana jak przyszłam do wydziału, ale mi sie nie podoba więc szukam argumentów na jej zbicie, oprócz ustawowych
z tymi doręczeniami to mam czasami problem, np doręczamy tez przez policję jak mam awizo od postanowienia o zarządzeniu kpw lub zastępczej kpw. tak się utarło, że staramy sie nie zamykac człowieka, który nawet nie wiedzial o posiedzeniu i postanowieniu. za dobrzy jesteśmy??
nie mam lexa - ale pogrzebałam na googlach :
aktualna wersja art. 139:
§ 1. Jeżeli strona, nie podając nowego adresu, zmienia miejsce zamieszkania lub nie przebywa pod wskazanym przez siebie adresem, pismo wysłane pod tym adresem uważa się za doręczone.
§ 2. (uchylony).
§ 3. Przepis § 1 nie dotyczy pism wysłanych po raz pierwszy po prawomocnym uniewinnieniu oskarżonego.
od 01.07.2003 zmieniony przez Dz.U. 2003.17.155:
§ 1. Jeżeli strona, nie podając nowego adresu, zmienia miejsce zamieszkania lub nie przebywa pod wskazanym przez siebie adresem, pismo wysłane pod tym adresem uważa się za doręczone.
§ 2. (uchylony).
§ 3. Przepis § 1 nie dotyczy pism wysłanych po raz pierwszy po prawomocnym uniewinnieniu oskarżonego.
od 25.05.2001 do 30.06.2003
§ 1. Jeżeli strona, nie podając nowego adresu, zmienia miejsce zamieszkania lub nie przebywa pod wskazanym przez siebie adresem, pismo wysłane pod tym adresem uważa się za doręczone.
§ 2. W postępowaniu sądowym przepis § 1 stosuje się do pism wysłanych do oskarżonego dopiero po doręczeniu mu aktu oskarżenia.
§ 3. Przepis § 1 nie dotyczy pism wysyłanych po raz pierwszy po prawomocnym zakończeniu postępowania oraz do oskarżonego, co do którego umorzono postępowanie lub zapadł wyrok uniewinniający, chyba że oskarżony został już zawiadomiony o przyjęciu apelacji oskarżyciela.
"Carolla" napisał:
doręczamy tez przez policję jak mam awizo od postanowienia o zarządzeniu kpw lub zastępczej kpw. tak się utarło, że staramy sie nie zamykac człowieka, który nawet nie wiedzial o posiedzeniu i postanowieniu. za dobrzy jesteśmy??Pewnie.
Dzięki Kaś
Carolla, Wy lepiej już nie kombinujcie. Niektórzy skazani nie odbierają korespondencji, żeby wydłużyć postępowanie inni uważają, że jak nie odbiorą sąd nie podejmie żadnej czynności. Raz mi jeden skazany wyjechał z kraju, bo jak powiedział kuratorowi "jak mnie nie będzie to sąd nie zarządzi".
romi
(przy okazji duuużo zdrowka!!!)
dzięki Kaś
to podrążę jeszcze temat
grzywna w wykroczeniach, 50-100 zł, wezwanie - awizo, ponaglenie - awizo. bierzecie to na posiedzenie - awizo i co dalej? jaka decyzja?
"Carolla" napisał:
to podrążę jeszcze temat
grzywna w wykroczeniach, 50-100 zł, wezwanie - awizo, ponaglenie - awizo. bierzecie to na posiedzenie - awizo i co dalej? jaka decyzja?
"Carolla" napisał:
to podrążę jeszcze temat
grzywna w wykroczeniach, 50-100 zł, wezwanie - awizo, ponaglenie - awizo. bierzecie to na posiedzenie - awizo i co dalej? jaka decyzja?
no u nas jest opór i to wizytacyjny, aby nie umarzac wlasnie przedwczesnie, tylko trzymac az do przedawnienia, a nuż w ostatnim miesiącu wygra w totka, lub choc zwyczajnie podejmie pracę i spłaci.
"Carolla" napisał:
trzymac az do przedawnienia, a nuż w ostatnim miesiącu wygra w totka, lub choc zwyczajnie podejmie pracę i spłaci.
Co kraj to obyczaj, u nas rzucają stałą pracę, żeby komornik nie ściągał
ale b cenne są dla mnie wasze praktyczne rady bo przy 16 tys kart dłuznika to sie można zajechac z tą windykacją, nie wspominając o innych czynnościach wykonawczych
i tak wbrew temu co dotychczas zaczełam umarzac do 500 zł wykroczenia, po egzekucji jesli siedzieli w zk, bo tez jest tendencja zeby to trzymac i co chwile do kontroli i ponaglac wyznaczac posiedzenia w przedmiocie wykonania nal sąd itp i tak do przedawnienia
"Carolla" napisał:
jest tendencja zeby to trzymac i co chwile do kontroli i ponaglac wyznaczac posiedzenia w przedmiocie wykonania nal sąd itp i tak do przedawnienia
2 liniowych plus pw, który jak wiadomo ma co robić. to dużo?
"Carolla" napisał:
ponaglenieŻadnych ponagleń. Po pierwsze nie przewiduje tego procedura, po drugie skazany odbiera to jako słabość sądu i że sąd pada przed skazanym na kolana. Nie płacisz - gdy ładnie się zgodzisz, idziesz pracować, gdy się nie zgodzisz, idziesz siedzieć.
"Carolla" napisał:
2 liniowych plus pw, który jak wiadomo ma co robić. to dużo?
Ja też kiedyś chciałem być dobry i ponaglałem, doręczałem przez policję itp.
Później na kontroli wytknęli, że sprawy nie są kierowane na czas do egzekucji.
Od dwóch lat nie mam takiej praktyki. Jest nie odebrane pismo, uznaję za doręczone i do komornika, a dalej kara zastępcza na tej samej zasadzie. To skazany ma dbać o swoje interesy.
I powiem wam, że nauczyłem swoich skazanych dyscypliny. Wiedzą czego się mogą spodziewać (dotyczy to oczywiście niewielkiego miasta).
W dużych miastach komunikator skazanych też działa.
mógłby sie wypowiedzieć ktoś z apelacji katowickiej?
jak widac co kraj to obyczaj. u nas kiedyś wizytator napisala we wnioskach zeby nie dające sie zamienic grzywny w wykroczeniach po egzekucji umarzać, to apelacji sie to nie spodobalo, jak to umarzac? przed przedawnieniem? absolutnie nie!
Niezależnie od tego, jaka apelacja, stan prawny jest jeden: grzywna powyżej 500 zł orzeczona za wykroczenie podlega zamianie na karę zastępczą.
no ale to przecież oczywiste, o czym innym tu piszemy
To widocznie nie zrozumiałem problemu z Twojego poprzedniego posta.
a ja zawsze kieruję do komornika - nie mam czasu wnikać czy się nadaje, czy się nie nadaje. Ale jeżeli skazany ma (lub miał więcej spraw) to potem kseruję postanowienie komornika o umorzeniu (jeżeli nie jest starsze niż 1 rok) i umarzam.
Moim zdaniem podwójne awizo zupełnie wystarczy. Ale mam 2.000 spraw windykacyjnych na biegu, więc może z tego mój brak dociekliwości wynika...
"xvart" napisał:
a ja zawsze kieruję do komornika - nie mam czasu wnikać czy się nadaje, czy się nie nadaje. Ale jeżeli skazany ma (lub miał więcej spraw) to potem kseruję postanowienie komornika o umorzeniu (jeżeli nie jest starsze niż 1 rok) i umarzam.
Moim zdaniem podwójne awizo zupełnie wystarczy. Ale mam 2.000 spraw windykacyjnych na biegu, więc może z tego mój brak dociekliwości wynika...