Forum sędziów
mam taki kazus. gość miał w jednym wyroku dwie kow - 4 i 3 miesiące połączone w łączną 7 miesięcy kow.
na posiedzeniu wykonawczym Sąd się - niestety "walnął" i zamienił na zastępczą grzywnę tylko pierwszą karę - tych 4 miesięcy na 1200 zł zast grzywny którą skazany uiścił.
Po jakimś czasie /czyli ponad rok/ sąd się zorientował ze sprawa nei wykonana, wszczęto postep w przed orzecz kary zastępczej co do tych 3 miesięcy kow z drugiego czynu i zamienił na zastępczą grzywnę - 900.
poszło zażalenie od skazanego, okręg uchylił postanowienie , w wytycznych pisząc aby rozważyć czy w ogóle można prowadzić postępowanie bo przecież postep wykonawcze toczy sie wobec kary łącznej a nie kar jednostkowych.
i tu zagwozdka - co dalej? po uchyleniu sprawę wpisano do mojego referatu - do ko o orzeczenie kary zastępczej.
nawet miałam koncepcję zeby na 64 uznac kow za wykonaną, ale kurcze, przecież wykonana była zastępczą grzywny a nie kow...
Na 24 par 1 kkw nie możesz zmienić pierwszego postanowienia o zamianie kow na grzywnę, bo to działanie na niekorzyść po upływie 3 miesięcy. Może na 13 par 1 kkw, z urzędu, wydać postanowienie rozstrzygające wątpliwość, że pierwsze postanowienie o zamianie kow na grzywnę dotyczyło jedynie części orzeczonej kary łącznej ? Jak się uprawomocni, będzie podstawa do wydania postanowienia o kolejnej zamianie kow na grzywnę w pozostałej części kary łacznej;
wiem ze 24`1 nie wchodzi w grę. to drugie rozwiązanie ..... no nie wiem. moze jeszcze ktos ma jakąs propozycję? a moze okręg ma rację? umorzyc, uznając iż kara łaczna została wykonana w całosci w formie zastepczej kary grzywny - 1200? tylko to wcale nie wynika z tego postanowienia błednego, tam sąd sie odniosl wprost do 4 miesiecy kow a nei do 7miu łacznej
Gdyby uznać za wykonaną, to w poprzednim postanowieniu sąd orzekałby o karze nie znanej ustawie, bo przelicznik z art 65 par 1 kkw jest jednoznaczny;
A możę uznać, że kara łaczna OW została wykonania jedyne częściowo i prowadzić postęwanie co do niewykonanej części?
tak totep, o tym piszę, tylko jaka podstawa prawna takiego uznania? Wydaje mi się , że jedynie 13 kkw, chyba nie 105 kpk, chociaż i takie cuda się zdarzają.
Wydaje mi się, że w takiej sytuacji należy wyznaczyć posiedzrenie w przedmiocie "wykonania kary ograniczenia wolności" weznać skazanego i powiedzieć, że zostało jeszcze tyle i tyle do wykonania. albo chce pracować - to nich pracuje, albo jak zechce to zamienić na zastępczą grzywnę. Jak odmówi zamienić na zastępcza karę pozbawienia wolności.
Jakoś trzeba to wyprostować
Jak rozmiem z posta Carolli , tak własnie zrobiono i okręgowy uchylił;
No fakt, w takim razie nie pozostaje nic innego jak tylko umorzyć postępwoanie wykonawcze uznając, że już nic się nie da zrobić. Bo zmienić na niekorzyśćnie można. Sąd się machnął trudno - trzeba przełknąć żabę
"Joanna B." napisał:
Jak rozmiem z posta Carolli , tak własnie zrobiono i okręgowy uchylił;A wcale, że nie, bo zamieniono kolejną jednostkową a nie resztę łącznej. Totep dobrze kombinował. Ja bym zamienił 3 miesiące pozostałej do wykonania kary łącznej ograniczenia wolności a nie 3 miesiące kow orzeczonej za drugi czyn. A skierować na posiedzenie na zasadach ogólnych a nie kombinować z art. 13 kkw czy 105 kpk. Bo SO chodziło raczej o to, że orzekano w zakresie jednostkowej, a powinno łącznej.
Tak, Romi, ale zauważ, że procedowano w przedmiocie zamiany jedynie kary jednostkowej, a nie części łącznej. W tej sytuacji trzeba najpierw wyprostować pierwsze orzeczenie poprzez uznanie, że to była część kary łącznej a nie kara jednostkowa. Stąd moja propozycja, aby najpierw wyczyścić przedpole przez 13 kkw.
"Joanna B." napisał:
Tak, Romi, ale zauważ, że procedowano w przedmiocie zamiany jedynie kary jednostkowej, a nie części łącznej. W tej sytuacji trzeba najpierw wyprostować pierwsze orzeczenie poprzez uznanie, że to była część kary łącznej a nie kara jednostkowa. Stąd moja propozycja, aby najpierw wyczyścić przedpole przez 13 kkw.A po co Zresztą nie bardzo wiem, jak można byłoby w trybie art. 13 kkw wyinterpretować, że chodziło o karę łączną, skoro nie budzi wątpliwości, że sąd dał ciała i zarządził zastępczą za jednostkową. Takie postanowienie będzie nie tylko oczywiście wadliwe ale do tego bardzo ryzykowne z punktu widzenia sprawozdawcy. Nie ulega wątpliwości, że kara łączna nie została wykonana w całości i trzeba tę resztę wykonać. Pewnych rzeczy wyprostować się nie da, dlatego ja zostawiłbym to co już zostało zrobione, tak jak jest. Efekt końcowy będzie taki, jakby zrobiono wszystko prawidłowo.
<mysli2>
"romanoza" napisał:
Tak, Romi, ale zauważ, że procedowano w przedmiocie zamiany jedynie kary jednostkowej, a nie części łącznej. W tej sytuacji trzeba najpierw wyprostować pierwsze orzeczenie poprzez uznanie, że to była część kary łącznej a nie kara jednostkowa. Stąd moja propozycja, aby najpierw wyczyścić przedpole przez 13 kkw.A po co Zresztą nie bardzo wiem, jak można byłoby w trybie art. 13 kkw wyinterpretować, że chodziło o karę łączną, skoro nie budzi wątpliwości, że sąd dał ciała i zarządził zastępczą za jednostkową. Takie postanowienie będzie nie tylko oczywiście wadliwe ale do tego bardzo ryzykowne z punktu widzenia sprawozdawcy. Nie ulega wątpliwości, że kara łączna nie została wykonana w całości i trzeba tę resztę wykonać. Pewnych rzeczy wyprostować się nie da, dlatego ja zostawiłbym to co już zostało zrobione, tak jak jest. Efekt końcowy będzie taki, jakby zrobiono wszystko prawidłowo. Mistrzu
dzieki za podpowiedzi muszę sobie spokojnie pomyslec akurat jestem w ferworze pakowania - 5 dni na szkolenie jezykowe
"totep" napisał:
Tak, Romi, ale zauważ, że procedowano w przedmiocie zamiany jedynie kary jednostkowej, a nie części łącznej. W tej sytuacji trzeba najpierw wyprostować pierwsze orzeczenie poprzez uznanie, że to była część kary łącznej a nie kara jednostkowa. Stąd moja propozycja, aby najpierw wyczyścić przedpole przez 13 kkw.A po co Zresztą nie bardzo wiem, jak można byłoby w trybie art. 13 kkw wyinterpretować, że chodziło o karę łączną, skoro nie budzi wątpliwości, że sąd dał ciała i zarządził zastępczą za jednostkową. Takie postanowienie będzie nie tylko oczywiście wadliwe ale do tego bardzo ryzykowne z punktu widzenia sprawozdawcy. Nie ulega wątpliwości, że kara łączna nie została wykonana w całości i trzeba tę resztę wykonać. Pewnych rzeczy wyprostować się nie da, dlatego ja zostawiłbym to co już zostało zrobione, tak jak jest. Efekt końcowy będzie taki, jakby zrobiono wszystko prawidłowo. Mistrzu
romi to już żywa forumowa instytucja
"Darkside" napisał:
Skąd wiedziałeś, że właśnie
"romanoza" napisał:
Skąd wiedziałeś, że właśnie
intuicja
a ja bym zrobił tak:
wezwał bym sobie skazanego i zapytałbym się go czy wnosi o uznanie za wykonaną kary w tej sprawie, skoro już zapłacił grzywnę. Na tak postawione pytanie jest jasne, że skazany odpowie twierdząco.
Następnie bym zamienił 7 miesięcy kary łącznej na 210 stawek dziennych grzywny i uznał za wykonaną karę w zakresie 120 stawek co to skazany już zapłacił. A ponieważ skazany wniósł o uznanie kary za wykonaną w całości - zastosowałbym art 83 kk i uznał za wykonaną karę ograniczenia wolności w całości, albowiem skazany wykonał ponad połowę kary w zastępczej formie grzywny.
Rozwiązanie może i dość karkołomne, ale gwarantuje porządek w papierach.
"xvart" napisał:
zastosowałbym art 83 kkO ile spełnione przesłanki, równie dobrze można próbować art. 64 kkw. Ale zgadzam się z Tobą, że rozwiązanie karkołomne
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.