osadzony szczególnie chroniony
http://dokumenty.rcl.gov.pl/D2011039020101.pdf
najbardziej "odobają" mi się w nowelizacji dwie rzeczy :
- sąd penitencjarny z urzedu ma wiedziec, co do których osadzonych ma wystąpić z wnioskiem o szczególna ochronę w trakcie odbywania kary
- decyzja o ochronie ma być wazna pół roku. Czy potem wsypani wspólnicy z urzędu zapomną (a może wybaczą <lolż ) kto ich wsypał ?
Wydaje mi się, że to powinna byc "działka" pierwszoliniowych prokuratorów (może nie ich decyzja ale przynajmniej prawo do wniosku na etapach późniejszych niż śledztwo). I tak to ich obciążać będą akty agresji wobec 60 -tek z ZK.
a moim zdaniem to powinna być działka SW. To strażnicy odpowiadają za więźniów i za ich bezpieczeństwo. Kolejny przykład tyłkokryjstwa urzędasów i zwalania odpowiedzialności na sędziów za wszystko. Włącznie z opadami deszczu.
Niedługo sędziowie penitencjarni będą ponosić odpowiedzialność dyscyplinarną za zapchany w ZK kibel.
"xvart" napisał:
a moim zdaniem to powinna być działka SW. To strażnicy odpowiadają za więźniów i za ich bezpieczeństwo. ........