Forum sędziów
Moje pytanie dotyczy kwestii organizacyjnej: w przypadku kiedy w toku postępowania wykonawczego zarządza się wykonanie warunkowo zawieszonej kary pozbawienia wolności, to czy w kwestii zaliczenia aresztu rozstrzyga sędzia zajmujący się wykonawstwem czy po zarządzeniu przekazuje się sprawę sędziemu rozpoznającemu sprawę ? Jak to jest rozwiązane w waszych sądach?
oczywiście sędzia zajmujący się wykonawstwem
sędzia wykonawczy oczywiście ... nawet u nas nie było co do tego żadnych wątpliwości
ale misie udało zdążyć przed romim ... o błysk szprychy
Ja robię to jednym postanowieniem, w pkt. 2. Dre, nie wymądrzaj się
zziajany, romi to robi jednym postanowieniem, więc jemu przekaż na ekonomikę
Też jestem tego samego zdania;jako adwokat diabła mam tylko jedną wątpliwość- zarządzenia o wykonaniu wydaje się w trybie kkw, a zaliczenie aresztu na podstawie 420 kpk. W konsekwencji ewentualne zażalenie też na innych zasadach.
Rozumiem, że opisywana praktyka jest powszechna
"zziajany" napisał:
Też jestem tego samego zdania;jako adwokat diabła mam tylko jedną wątpliwość- zarządzenia o wykonaniu wydaje się w trybie kkw, a zaliczenie aresztu na podstawie 420 kpk. W konsekwencji ewentualne zażalenie też na innych zasadach.
Rozumiem, że opisywana praktyka jest powszechna
Zwróć uwagę na art 1 par 2 kkw - w wykonastwie stosuje się odpowiednio przepisy kpk
Zziajany, jest wiele takich sytuacji. Podobnie zawieszam postępowanie i zarządzam poszukiwanie listem gończym jednym postanowieniem, pierwszy punkt zaskarżalny, drugi nie, chociaż muszę powiedzieć, że mi kiedyś uchylili Robi się tak, żeby nie klepać nie wiadomo ilu postanowień.
"romanoza" napisał:
Robi się tak, żeby nie klepać nie wiadomo ilu postanowień.tylko jedno...jw
"Dred" napisał:
Robi się tak, żeby nie klepać nie wiadomo ilu postanowień.tylko jedno...jw
Dre, Ty się nadajesz do karnego....
oczywiście...na asesurze miałem w wydziale zaległość 0,8 w K przy 60-70 załatwieniach miesięcznie ... nie licząc innych
zziajany robisz na 420 kpk? Dlaczego nie 63 par 1 kk , ew. w zw z 71 par 2 kk?
u nas się robi w postepowaniu wykonawczym. To trochę sztuka dla sztuki przekazywać sądowi prowadzącemu kiedyś sprawę na etapie postępowania rozpoznawczego do zaliczenia, bo przy zarzadzaniu wykonania kary zwykle i tak się przekopuje akta, więc po co ktoś ma to robić ponownie.
"Joanna B." napisał:
zziajany robisz na 420 kpk? Dlaczego nie 63 par 1 kk , ew. w zw z 71 par 2 kk?63 kk zgoda, ale 71 § 2 kk z całą pewnością nie, bo to nie jest podstawa do zaliczania czegokolwiek.
"Angrenthol" napisał:
u nas się robi w postepowaniu wykonawczym. To trochę sztuka dla sztuki przekazywać sądowi prowadzącemu kiedyś sprawę na etapie postępowania rozpoznawczego do zaliczenia, bo przy zarzadzaniu wykonania kary zwykle i tak się przekopuje akta, więc po co ktoś ma to robić ponownie.No proszę, ujawnił się nowy wykonawczy, wal do działu o sobie, napisz coś i niedługo forum stanie otworem :D
widzę sens powoływania 71 par 2 kk w sytuacji, kiedy w wyroku zatrzymanie / areszt/ zaliczono na grzywnę i zanim ją wykonano, należało zarządzić wykonanie pozbawienia wolności; dochodzi do modyfikacji przelicznika z 63;
"Joanna B." napisał:
widzę sens powoływania 71 par 2 kk w sytuacji, kiedy w wyroku zatrzymanie / areszt/ zaliczono na grzywnę i zanim ją wykonano, należało zarządzić wykonanie pozbawienia wolności; dochodzi do modyfikacji przelicznika z 63;Przykro mi, ale kompletnie nie pojmuję, co tutaj ma 71 § 2 do rzeczy
"Joanna B." napisał:
zziajany robisz na 420 kpk? Dlaczego nie 63 par 1 kk , ew. w zw z 71 par 2 kk?
420 kpk jest w tym przypadku podstawą procesową, 63 par 1 lub 71 par 2 materialną. Tak myślę
"zziajany" napisał:
zziajany robisz na 420 kpk? Dlaczego nie 63 par 1 kk , ew. w zw z 71 par 2 kk?
420 kpk jest w tym przypadku podstawą procesową, 63 par 1 lub 71 par 2 materialną. Tak myślę
u mnie podstawa procesowa to niezmiennie 18 par 1 kkw , 19 par 1 kkw i 20 par 1 kkw, a jeżeli podstawą orzeczenia jest 420 to przekazuję do karnego
Trochę to sztuka dla sztuki...
Ale z drugiej strony wykonastwo jest po to, żeby wykonywać orzeczenia, a nie po to, żeby uzupełniać i poprawiać wyroki kolegów...
Ale zaczęło sie od tego, kto ma zaliczyć areszt, gdy była kara "w zawiasach", a potem nastąpiło zarządzenie wykonania kary. To więc nie jest poprawianie wyroków kolegów, bo wyrok był poprawny. Nie ma w wyroku kary podlegającej wykonaniu - automatycznie nie ma na co zaliczyć aresztu.
"censor" napisał:
Ale zaczęło sie od tego, kto ma zaliczyć areszt, gdy była kara "w zawiasach", a potem nastąpiło zarządzenie wykonania kary. To więc nie jest poprawianie wyroków kolegów, bo wyrok był poprawny. Nie ma w wyroku kary podlegającej wykonaniu - automatycznie nie ma na co zaliczyć aresztu.
też tak myślę.W momencie wydawania wyroku nie było co zaliczać albo zaliczono na grzywnę. Dopiero,swego rodzaju,nowacja wyroku poprzez zarządzenia wykonania kary przywołała kwestię zaliczenia. Moim zdaniem ta czynność należy do wykonawstwa choć ściśle formalnie nie mieści się w pojęciu "ostępowanie wykonawcze"
jest to czynność zwiazana z wykonaniem wyroku.
PIsząc o poprawianiu lub uzuełnianiu wyroków kolegów miałe mna myśli m.in.
- boksowanie się o to kto ma orzec o dowodach rzeczowych,
- kto ma określać miejsce wykonania kary ograniczenia wolności itp.
Ale na szczęście już tego nie muszę robić
"totep" napisał:
kto ma orzec o dowodach rzeczowych,Jeśli wyrok nie zawiera rozstrzygnięcia co do dowodów rzeczowych, u nas akta dostaje z powrotem referent, który orzeka w tym przedmiocie w trybie art.420 kpk.
"censor" napisał:
kto ma orzec o dowodach rzeczowych,Jeśli wyrok nie zawiera rozstrzygnięcia co do dowodów rzeczowych, u nas akta dostaje z powrotem referent, który orzeka w tym przedmiocie w trybie art.420 kpk.u nas też
"romanoza" napisał:
kto ma orzec o dowodach rzeczowych,Jeśli wyrok nie zawiera rozstrzygnięcia co do dowodów rzeczowych, u nas akta dostaje z powrotem referent, który orzeka w tym przedmiocie w trybie art.420 kpk.u nas też
i u nas też
U mnie teoretycznie też, ale praktyka bywała odmienna
"Ama" napisał:
kto ma orzec o dowodach rzeczowych,Jeśli wyrok nie zawiera rozstrzygnięcia co do dowodów rzeczowych, u nas akta dostaje z powrotem referent, który orzeka w tym przedmiocie w trybie art.420 kpk.u nas też
i u nas też
o dowodach przecież można było orzec na etapie wydawania wyroku i to wydaje mi się oczywiste, że sprawa wraca do wydającego wyrok. Zatem, wyłania się reguła- to o czym można było orzec , a nie orzeczono - wraca; to co zaistniało na etapie wykonawstwa - nie.
Cóż, ja orzekam w małym sądzie, więc jeśli ktoś nie orzekł o dowodach rzeczowych w toku postępowania rozpoznawczego (a u nas akurat nikt "specjalnie" o tym nie zapomina) to sprawa wpisywana jest jako nowa z urzędu do Ko i przypada rozstrzygnięcie o dowodach rzeczowych komu akurat dana Ko przypada według wpływu.
A dlaczego rozstrzygnięcie o dowodach do Ko?
"violan" napisał:
A dlaczego rozstrzygnięcie o dowodach do Ko?Bo wedle instrukcji wszystko kończące się postanowieniem można wpisać do Ko.
"romanoza" napisał:
A dlaczego rozstrzygnięcie o dowodach do Ko?Bo wedle instrukcji wszystko kończące się postanowieniem można wpisać do Ko.
Tylko po co mnożyć Ko jeśli można uzupełnić wyrok.
"violan" napisał:
Jak wprowadzą pensum to będziesz wiedziała
Tylko po co mnożyć Ko jeśli można uzupełnić wyrok.
A wprowadzą tzn. reaktywują bo jak rozpoczynałem orzekanie w zamierzchłych czasach [1989] to jak pamietam tzw. pensum na karnistę było, jakies cuzamen 400 K, Ko i inne.
Jakby takie ustalili to do końca roku mam wolne bo juz z okładem odrobiłem
"Adek" napisał:
A wprowadzą tzn. reaktywują bo jak rozpoczynałem orzekanie w zamierzchłych czasach [1989] to jak pamietam tzw. pensum na karnistę było, jakies cuzamen 400 K, Ko i inne.
Jakby takie ustalili to do końca roku mam wolne bo juz z okładem odrobiłem
Miesięcznie czy rocznie?
"Joanna B." napisał:
Miesięcznie czy rocznie?
Ty, weź nie strasz
a co w sytuacjach, kiedy już po wyroku zachodzi potrzeba rozstrzygnięcia w przedmiocie zabezpieczenia ?
"zziajany" napisał:
a co w sytuacjach, kiedy już po wyroku zachodzi potrzeba rozstrzygnięcia w przedmiocie zabezpieczenia ?a konkretnie jak się przedstawia sytuacja ??
Było np zabezpieczenie ruchomości jeszcze w postępowaniu przygotowawczym na poczet grzywny, która została potem uiszczona w postępowaniu wykonawczym.
"zziajany" napisał:
Było np zabezpieczenie ruchomości jeszcze w postępowaniu przygotowawczym na poczet grzywny, która została potem uiszczona w postępowaniu wykonawczym.zarządzeniem nakazałbym zwrot przedmiotu zabezpieczenia
"romanoza" napisał:
Było np zabezpieczenie ruchomości jeszcze w postępowaniu przygotowawczym na poczet grzywny, która została potem uiszczona w postępowaniu wykonawczym.zarządzeniem nakazałbym zwrot przedmiotu zabezpieczenia
a nie postanowienie o uchyleniu zabezpieczenia?
"Joanna B." napisał:
a nie postanowienie o uchyleniu zabezpieczenia?Zabezpieczenie upada, gdy nie orzeczono grzywny itd, itp. Uregulowanie grzywny wywołuje dla mnie taki sam skutek, jakby jej nie orzeczono, nie ma czego zabezpieczać. W związku z tym niemające czego zabezpieczać zabezpieczenie jest bezprzedmiotowe. Po co tutaj wydawać postanowienie i to zdaje się na dodatek takie, które byłoby zaskarżalne. Nawet, jeżeli moja praktyka byłaby niewłaściwa, w co wątpię, to będę ją stosował do czasu, aż mi wizytacja tego nie zausterkuje. Dodam jednak, że nigdy i nigdzie nie wyczytałem żeby ustanie zabezpieczenia na skutek uregulowania należności trzeba było stwierdzać postanowieniem. A jeżeli chodzi tylko o nakazanie zwrotu sumy zabezpieczenia, to po co postanowienie ?? Ani się nie ustala wysokości kwoty, ani osoby uprawnionej - czynność czysto mechaniczna. Dlatego według mnie zarządzenie, bo nie ma tutaj orzekania.
Jak wszystkie takie pierdy (np. przedłużenie aresztu, orzekanie o dowodach rzeczowych czy zaliczenie zatrzymania lub t.a.) będzie wpisywało się w Ko, to gdzieniegdzie repertoriów i miejsca na twardych dyskach nie wystarczy, a i sekretariat padnie. Pewnie nie dbamy o to, by wykazać, że jesteśmy należycie obciążeni -P
"bzyk" napisał:
Jak wszystkie takie pierdy (np. przedłużenie aresztu, orzekanie o dowodach rzeczowych czy zaliczenie zatrzymania lub t.a.) będzie wpisywało się w Ko, to gdzieniegdzie repertoriów i miejsca na twardych dyskach nie wystarczy, a i sekretariat padnie. Pewnie nie dbamy o to, by wykazać, że jesteśmy należycie obciążeniJeżeli mam robić to ja - czyli wydział wykonywania orzeczeń - to wpisuję takie rzeczy. Ale robię to wyjątkowo, bo wypylam wszystko do wydziałów karnych. Ale jak już z jakichś powodów robię to ja, to ma być w statystyce
"romanoza" napisał:
Dlatego według mnie zarządzenie, bo nie ma tutaj orzekania.
Też robię to zarządzeniem. Wizytacja, jak dotąd, nie miała zastrzeżeń.
"Krzych" napisał:
Dlatego według mnie zarządzenie, bo nie ma tutaj orzekania.
Też robię to zarządzeniem. Wizytacja, jak dotąd, nie miała zastrzeżeń. No Krzychu, post nr 500 to Ci się udał Gratulacje
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.