Forum sędziów
Na podstawie art. 75 § 1 zarządzono wykonanie kary pw przed upływem 6-cio miesięcznego okresu od zakończenia okresu próby, tyle tylko, że postanowienie uprawomocniło się po upływie tego okresu. Zakład karny odmawia przyjęcia skazanego. Moim zdaniem nie ma ku temu podstaw. Jak postępujecie w takich przypadkach.
"Maltazar" napisał:
Na podstawie art. 75 § 1 zarządzono wykonanie kary pw przed upływem 6-cio miesięcznego okresu od zakończenia okresu próby, tyle tylko, że postanowienie uprawomocniło się po upływie tego okresu. Zakład karny odmawia przyjęcia skazanego. Moim zdaniem nie ma ku temu podstaw. Jak postępujecie w takich przypadkach.ZK ma rację i dobrze, że to wykrył bo byłoby bezpodstawne pozbawienie wolności.
Wskazany w art. 75 § 4 termin jest zachowany, jeżeli zapadło w nim prawomocne (tj. niezaskarżalne w drodze zwykłych środków odwoławczych) postanowienie o wykonaniu zawieszonej kary, przy czym żadne podjęte czynności nie przerywają biegu tego terminu (por. postanowienie SN z dnia 2 kwietnia 1996 r., V KKN 7/96, Prok. i Pr. 1996, nr 10, poz. 4).
W art. 75 § 4 ustalona została granica czasowa dla wydania zarządzenia wykonania kary. Granica ta została określona na 6 miesięcy od zakończenia okresu próby. Termin ten jest ostateczny i nie może być przedłużony. Należy rozumieć ten wymóg w ten sposób, że w terminie 6 miesięcy od zakończenia okresu próby postanowienie o zarządzeniu wykonania kary musi się uprawomocnić (zob. postanowienie SN z 2 kwietnia 1996 r., V KKN 7/96, Prok. i Pr. 1996, z. 10, poz. 4).
To z dwóch komentarzy
Jak Romi - musi być prawomocne w okresie do zarządzenia
też sie zgadzam z romim i Graffim ... więcej w pw
Jak wyżej, jest ukształtowane orzecznictwo na ten temat.
zawsze wolę się upewnić
miałem dylematy w kontekscie art. 9 § 3 kkw po nowelizacji.
Teoretycznie mógłbym zarządzić doprowadzenie skazanego do ZK z posiedzenia, na którym zapadło postanowienie wykonalne choć nieprawomomocne.
A co jeśli do upływu sześciomiesięcznego okresu zostaje mniej niż 7 dni niezbędnych do uprawomocnienia ?
orzecznictwo jest oparte o wczesniejsze brzmienie przepisu
"Maltazar" napisał:
A co jeśli do upływu sześciomiesięcznego okresu zostaje mniej niż 7 dni niezbędnych do uprawomocnienia ?Ja bym nie zarządził i uzasadnił, że nie ma możliwości uprawomocnienia przed upływem terminu z art.75 par.4 kk.
"censor" napisał:
A co jeśli do upływu sześciomiesięcznego okresu zostaje mniej niż 7 dni niezbędnych do uprawomocnienia ?Ja bym nie zarządził i uzasadnił, że nie ma możliwości uprawomocnienia przed upływem terminu z art.75 par.4 kk.
jak masz 75 par. 1 k.k. to nie możesz nie zarządzić ... moim zdaniem ....
zarządzić, a potem po upływie terminu uchylić ...
chyba, że coś się zmieniło ... przez ostatnie dwa lata w tym zakresie ...
"Ama" napisał:
jak masz 75 par. 1 k.k. to nie możesz nie zarządzić ... moim zdaniem ....No i wyjdzie na to samo, tyle że "okrężną drogą".
zarządzić, a potem po upływie terminu uchylić ...
A propos art.75 par.1 kk. Kiedyś miałem taki kazus. Był oblig do odwieszenia kary 3 m-cy pw. W wyroku orzeczono grzywnę na podstawie art.71 par.1 kk, niewspółmiernie wysoką (chyba 120 stawek). Skazany tę grzywnę już zapłacił, więc zgodnie z art.71 par.2 kk odwieszoną kare trzeba skrócić o okres odpowiadający liczbie uiszczonych stawek dziennych. Z arytmetyki wychodziła liczba ujemna. Mimo że były warunki do obligu, w sentencji nie zarządziłem i w uzasadnieniu opisałem jak wyżej, co i jak. Prokuratura nie zaskarżyła, uprawomocniło się.
"censor" napisał:
jak masz 75 par. 1 k.k. to nie możesz nie zarządzić ... moim zdaniem ....No i wyjdzie na to samo, tyle że "okrężną drogą".
zarządzić, a potem po upływie terminu uchylić ...
A propos art.75 par.1 kk. Kiedyś miałem taki kazus. Był oblig do odwieszenia kary 3 m-cy pw. W wyroku orzeczono grzywnę na podstawie art.71 par.1 kk, niewspółmiernie wysoką (chyba 120 stawek). Skazany tę grzywnę już zapłacił, więc zgodnie z art.71 par.2 kk odwieszoną kare trzeba skrócić o okres odpowiadający liczbie uiszczonych stawek dziennych. Z arytmetyki wychodziła liczba ujemna. Mimo że były warunki do obligu, w sentencji nie zarządziłem i w uzasadnieniu opisałem jak wyżej, co i jak. Prokuratura nie zaskarżyła, uprawomocniło się.
ja pewnie bym zarządziła ... zaliczyła na poczet znaczy skróciła o całość i uznała za wykonaną ... chyba lubię okrężne drogi
Piszę tak na szybko. W sumie nie wiem, czy to orzecznictwo SN z 1996 r. pod nowym kkw jest nadal aktualne. Wtedy wykonalne były wyłącznie orzeczenia prawomocne w wykonawczym, nawet w przypadku obligu z art. 75 § 1 kk. Obecnie po nowelizacji kkw stanowi, że takie orzeczenia są natychmiast wykonalne, niezależnie od ich prawomocności. W sumie nie wiadomo do końca jak to rozebrać.
Nasz pw zasugerował, aby we wszystkich zarządzeniach z obligiem dopisywać pkt 2 ,, na podstawie art. 9 § 4 kkw wstrzymać wykonanie kary pozbawienia wolności do czasu uprawomocnienia się orzeczenia. ,, właśnie po to, żeby ewentualnie takich sytuacji uniknąć.
tyle, że wtedy z możliwości jaką daje ten przepis robimy regułę; u mnie na powiedzmy 50 obligów odwołało się może 10 osób
Dobry adwokat wie jak zrobić z tego użytek. Skazany wniesie niepodpisane zażalenie, poczeka na wezwanie do usunięcia braków, podwójne awizo, termin w drugiej instancji za miesiąc itd itd. A przepis mówi, że postanowienie jest wykonalne.
A co jesli skazany to wyjątkowa kanalia i znęca sie nad rodziną a ja chcę go posadzić z dniem wydania postanowienia, a do końca okresu zostało 20 dni, przecież przepis mi na to pozwala.
"Maltazar" napisał:
Skazany wniesie niepodpisane zażalenieU nas też tak robią w takich sytuacjach.
"Maltazar" napisał:
A co jesli skazany to wyjątkowa kanalia i znęca sie nad rodziną a ja chcę go posadzić z dniem wydania postanowienia, a do końca okresu zostało 20 dni, przecież przepis mi na to pozwala.
Jak go posadzisz, to mu szybko doręczysz, zanim upłynie mu ten termin. 20 dni, to w sumie sporo czasu jest Niestety wątpię, aby SO rozpoznał w tym terminie jego zażalenie, ale można spróbować, skoro na to zasłużył
problem pojawia się jak skazanemu zarządzamy karę z 75 par 1 i skazany siądzie, a zażalenie zostanie rozpoznane dopiero po upływie terminu wskazanego w art 75 par 4 kk
Tak, i dlatego, gdy termin z art.75 par.4 kk "goni", praktycznie jest wstrzymać wykonanie postanowienia do czasu jego uprawomocnienia.
Ale obowiązujące obecnie przepisy nie pozwalają na takie "wstrzymanie się"
A art. 9. par. 3. in fine k.k.w.?
"Grzegorz11" napisał:
Ale obowiązujące obecnie przepisy nie pozwalają na takie "wstrzymanie się"Ależ jak najbardziej pozwalają. Powyżej Morg wskazał na właściwy przepis, jednak nie jest on samoistną podstawą wstrzymania wykonania postanowienia - w tym przepisie jest mowa, kiedy postanowienie jest wykonalne. Podstawą wstrzymania jest moim zdaniem art.462 par.1 kpk w zw. z art.1 par.2 kkw, a aby w pełni to "ogarnąć", należy jeszcze - przy omawianych sytuacjach z art.75 par.1 kk - wskazać na argumentum ex art.178 par.3 kkw.
"Alicja" napisał:
A co jesli skazany to wyjątkowa kanalia i znęca sie nad rodziną a ja chcę go posadzić z dniem wydania postanowienia, a do końca okresu zostało 20 dni, przecież przepis mi na to pozwala.
Jak go posadzisz, to mu szybko doręczysz, zanim upłynie mu ten termin. 20 dni, to w sumie sporo czasu jest Niestety wątpię, aby SO rozpoznał w tym terminie jego zażalenie, ale można spróbować, skoro na to zasłużył
Wiecie, spróbujemy się pospieszyć... Chyba ostatecznie przeważy u nas pogląd, że przy 75 par. 1 tylko pierwsze postanowienie musi być w terminie. A przy 75 par. 2? Różnie mówią, wypadałoby, żeby się to jakoś dotarło...
"kowboj" napisał:
A co jesli skazany to wyjątkowa kanalia i znęca sie nad rodziną a ja chcę go posadzić z dniem wydania postanowienia, a do końca okresu zostało 20 dni, przecież przepis mi na to pozwala.
Jak go posadzisz, to mu szybko doręczysz, zanim upłynie mu ten termin. 20 dni, to w sumie sporo czasu jest Niestety wątpię, aby SO rozpoznał w tym terminie jego zażalenie, ale można spróbować, skoro na to zasłużył
Wiecie, spróbujemy się pospieszyć... Chyba ostatecznie przeważy u nas pogląd, że przy 75 par. 1 tylko pierwsze postanowienie musi być w terminie. A przy 75 par. 2? Różnie mówią, wypadałoby, żeby się to jakoś dotarło...
jesli tak, to proponuję być konsekwentnym, moim skromnym zdaniem podstaw prawnych do odmiennego traktowania nie ma, różnica tylko w potencjalnych skutkach w odwoławczym raczej nie uzasadnia różnego traktowania przepisu...
ale w czym problem? 75 par 1 jest natychmiast wykonalne - jeżeli uznajesz za zasadne doprowadzić do ZK prosto z sali na 79 kkw, to przecież takie działanie jest jak najbardziej zgodne z prawem. Skazany składa sobie zażalenie i równo z upływem terminu ten Sąd, w którym są akta (I albo II instancji) wystawia nakaz zwolnienia. Odwoławczy uchyla postanowienie i umarza wykonawcze w tym zakresie, albo I instancja uwzględnia zażalenie i umarza postępowanie. Nie ma tu mowy o żadnym bezprawnym pozbawieniu wolności - przecież postanowienie było natychmiast wykonalne.
Moim zdaniem automatyczne wstrzymywanie wykonania postanowienia to bzdura. Po to jest przepis w kodeksie, aby go stosować. Wola ustawodawcy jest więcej niż wyraźna. U mnie zawsze (o ile nie ma wstrzymania) do odpisu postanowienia z 75 par 1 jest dołączone wezwanie skazanego do stawiennictwa w ZK i od razu wysyłana jest dokumentacja do ZK. Fakt, że przed zwrotem akt z odwoławczego nie nakazujemy doprowadzenia przez policję, ale jeżeli po zwrocie akt okazuje się, że termin stawiennictwa do ZK już skazanemu upłynął, a nie ma wniosku o odroczenie kary połączonego z wnioskiem o wstrzymanie wykonania kary, to natychmiast wydajemy nakaz doprowadzenia przez policję. Tak jak stoi w kodeksie.
Najważniejsze jest "orzecznictwo" dyrektorów ZK. Postanowienie z 75 § 1 kk jest wykonalne, ale oni nie przyjmują do odsiadki, bo jest nieprawomocne
Wydawanie postanowienień wykonalnych i ich jednoczesne wstrzymywanie jest dziwną praktyką. To już Lepiej poczekac na upływ sześciomiesięcznego okresu bo i tak na jedno wyjdzie.
dziwne, u nas przyjmują
"Maltazar" napisał:
Najważniejsze jest "orzecznictwo" dyrektorów ZK. Postanowienie z 75 § 1 kk jest wykonalne, ale oni nie przyjmują do odsiadki, bo jest nieprawomocne
Maltazarze, to chlaśnij do ZK taką im wykładnię na piśmie, żeby już im do głowy nie przyszło nie przyjąć delikwenta, jak jest postanowienie natychmiast wykonalne !
"Alicja" napisał:
Najważniejsze jest "orzecznictwo" dyrektorów ZK. Postanowienie z 75 § 1 kk jest wykonalne, ale oni nie przyjmują do odsiadki, bo jest nieprawomocne
Maltazarze, to chlaśnij do ZK taką im wykładnię na piśmie, żeby już im do głowy nie przyszło nie przyjąć delikwenta, jak jest postanowienie natychmiast wykonalne ! Maltazar zrobi tak: Z/zlecić Alicji sporządzenie projektu pisma do ZK
"romanoza" napisał:
Maltazar zrobi tak: Z/zlecić Alicji sporządzenie projektu pisma do ZK
... a czemu nie ale nic za darmo
"Alicja" napisał:
Najważniejsze jest "orzecznictwo" dyrektorów ZK. Postanowienie z 75 § 1 kk jest wykonalne, ale oni nie przyjmują do odsiadki, bo jest nieprawomocne
Maltazarze, to chlaśnij do ZK taką im wykładnię na piśmie, żeby już im do głowy nie przyszło nie przyjąć delikwenta, jak jest postanowienie natychmiast wykonalne !
Mnie się zdarzało takie wykładnie przy różnych okazjach chlastać, zwykłymi pismami. Na ogół zamykali twarz i robili. Tylko raz czy dwa razy wszczynali dyskusję, ale zawsze bez skutku.
Tyle tylko, że w tym temacie nie mamy jednego stanowiska. Poglądy są odmienne.
"Maltazar" napisał:
Tyle tylko, że w tym temacie nie mamy jednego stanowiska. Poglądy są odmienne.Według mnie postanowienie musi się uprawomocnić, żeby doszło do skutecznego zarządzenia wykonania kary, chyba co do tego nie powinno być sporu, kwestia natychmiastowej wykonalności to jedno a prawomocność to drugie, tak zresztą jest z np. z tymczasowym aresztowaniem, chociaż analogii nie ma. Jeżeli terminy są bardzo stykowe, można rzeczywiście wstrzymać wykonanie postanowienia, ja tak robię, kilkakrotnie zdarzało mi się wcześniej, że przy obligu penitencjarny nie zdążył rozpoznać zażalenia. Jak ktoś chce być bezwględnym egzekutorem, to może nakazać sekretariatowi pilotowanie sprawy i upływów terminu, jak dowie się, że termin odwoławczy jest przed zatarciem to nic nie robi, jak po - no to nie mam pomysłu. Umorzyć wykonawcze w dniu zatarcia Jakoś tak dziwnie. No chyba, że ZK czujnie zwalnia człowieka w porozumieniu z sędzią penitencjarnym, coś tam jest w rozporządzeniu w sprawie dokumentowania czynności itd. Obawiam się jednak, że może dojść do "rzesiedzenia".
"Ama" napisał:
jak masz 75 par. 1 k.k. to nie możesz nie zarządzić ... moim zdaniem ....No i wyjdzie na to samo, tyle że "okrężną drogą".
zarządzić, a potem po upływie terminu uchylić ...
A propos art.75 par.1 kk. Kiedyś miałem taki kazus. Był oblig do odwieszenia kary 3 m-cy pw. W wyroku orzeczono grzywnę na podstawie art.71 par.1 kk, niewspółmiernie wysoką (chyba 120 stawek). Skazany tę grzywnę już zapłacił, więc zgodnie z art.71 par.2 kk odwieszoną kare trzeba skrócić o okres odpowiadający liczbie uiszczonych stawek dziennych. Z arytmetyki wychodziła liczba ujemna. Mimo że były warunki do obligu, w sentencji nie zarządziłem i w uzasadnieniu opisałem jak wyżej, co i jak. Prokuratura nie zaskarżyła, uprawomocniło się.
ja pewnie bym zarządziła ... zaliczyła na poczet znaczy skróciła o całość i uznała za wykonaną ... chyba lubię okrężne drogi Doczytałem, a na jakiej podstawie Amo dokonałabyś zaliczenia
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.