jak radzice sobie z egzekucją kwot poniżej 500zł orzeczonych za wykroczenie, w sytuacji nieskuteczności egzekucji komorniczej ?
dla mnie to absurd, że kwotę 501zł można zamienić np. na areszt, ale 499 już nie
może ktoś wie skąd to się wzięło?
Jeżeli złoży wniosek o raty albo o odroczenie to rozkładam, albo odraczam. Nic innego poza umorzeniem grzywny nie można zrobić
Nie radzimy sobie, bo nie ma możliwości jej wyegzekwowania. Najprawdopodobniej chodziło o to, żeby nie zajmować się na wykonaniu drobnicą, a ściągać tylko te grzywny, o które warto się upomnieć. Niestety przy zubożeniu społeczeństwa grzywny orzeka się niewysokie i potem nic z tym nie można zrobić.
Ja jeśli widzę, że sprawca ma szansę nie zapłacić grzywny, to zamiast 400 zł daję 510 zł, żeby mieć co zamienić na pracę.
----------------------
Wpis do rejestru dłużników niewypłacalnych jest skuteczny na kogoś, kto ma jakąś pozycję społeczną i ma szansę brać kredyt czy coś takiego. To jest jakaś metoda.
Ale na żurki wsiowe, skazywane za 77 k.w. albo 431 ustawy o wychowaniu w trzeźwości to nie działa.
---------------------------------
Niezależnie od tego zastanawiałem się nad zmianą kodeksu, na przykład taką:
art. 25 § 1. Jeżeli orzeczono grzywnę w kwocie co najmniej 200 złotych, a jej egzekucja w całości lub w części okaże się bezskuteczna, można po wyrażeniu zgody przez ukaranego zamienić grzywnę na pracę społecznie użyteczną.
§ 2. Jeżeli po uprawomocnieniu orzeczenia warunki osobiste i majątkowe ukaranego uległy istotnej zmianie, Sąd na wniosek ukaranego może zamienić grzywnę orzeczoną w wysokości co najmniej 200 złotych na pracę społecznie użyteczną.
§ 3. Przepisy § 1 i 2 stosuje się odpowiednio, jeżeli wobec sprawcy orzeczono dwie lub więcej grzywien w łącznej kwocie co najmniej 200 złotych. W takim wypadku podstawą zamiany jest łączna kwota grzywien.
§ 4. Sąd określi rodzaj i czas trwania pracy społecznie użytecznej, oraz liczbę godzin tej pracy, od 5 do 10 tygodniowo. Praca społecznie użyteczna trwa najkrócej tydzień, najdłużej 2 miesiące. Przepis art. 20 § 2 stosuje się odpowiednio.
§ 5. Jeżeli ukarany w warunkach określonych w § 1 - 3 nie wyrazi zgody na podjęcie pracy społecznie użytecznej albo mimo wyrażenia zgody jej nie wykonuje, można orzec zastępczą karę aresztu, przyjmując jeden dzień aresztu za równoważny grzywnie od 20 do 150 złotych; kara zastępcza nie może przekroczyć 30 dni aresztu.
§ 6. Grzywnę nie podlegającą zamianie na karę zastępczą w myśl § 1 lub 2 można w szczególnie uzasadnionych wypadkach umorzyć. To samo w wypadku, gdy wykonanie kary zastępczej wiązałby się ze znacznymi trudnościami albo zamiana grzywny na karę zastępczą byłaby ekonomicznie nieuzasadniona.
A ja uważam że po prostu należy zlikwidować kare zastępczego aresztu i przekazać egzekucję grzywien do urzędów skarbowych. Dbanie o dochody budżetu to ich broszka, nie nasza.
Od października zaczęliśmy wpisywać do rejestru dłużników niepywłacalnych w KRS. Skutek - lawina wniosków o raty i wpływ większy o 50%
z krajowym rejestrem dłuzników jeszcze nie próbowałem - ale spróbuję ...
wymyśliłem, że przed umorzeniem wzywam na posiedzenie rodziców, rodzeństwo, żonę, męża i "straszę" ponownie komornikiem (działa na tych o dobrym satusie społecznym) albo przymusowo doprowadzam skazanego, jeżeli się nie stawia i mówię, że to się może powtórzyć a po co mu to - w małym procencie, ale działa
co do kary aresztu jestem całkowicie za jej utrzymaniem - zamiana na areszt działa w 100% - wszyscy płacą !
też uważam, że urzędy skarbowe powinny zajmować się egzekucją, ale także innymi sprawami z tym związanymi np. rozkładaniem na raty ;
w mojej ocenie są skuteczniejsi;
ostanio orzekłem przepadek równowartości osiągnietej korzyści majątkowej, którą ściąga US, ale niestety on ściąga, a ja się męczę z klientem, który ciągle składa wnioski o rozłożenie na raty, odroczenie płatności, zawieszenie itp. koszmar
"asus" napisał:
z krajowym rejestrem dłuzników jeszcze nie próbowałem - ale spróbuję ...
wymyśliłem, że przed umorzeniem wzywam na posiedzenie rodziców, rodzeństwo, żonę, męża i "straszę" ponownie komornikiem (działa na tych o dobrym satusie społecznym) albo przymusowo doprowadzam skazanego, jeżeli się nie stawia i mówię, że to się może powtórzyć a po co mu to - w małym procencie, ale działa
co do kary aresztu jestem całkowicie za jej utrzymaniem - zamiana na areszt działa w 100% - wszyscy płacą !
też wolę najpierw postraszyć, a dopiero potem działać; niestety to wszytsko nie działa na tych, którzy wyjechali za chlebem - mają to gdzieś - ostatnio bezczelny skazany napisał, że zarabia w Irlandii 25 tys. zł i nie zapłaci, bo mu i tak nic zrobimy ....
[ Dodano: Pon Maj 19, 2008 10:22 pm ]
współczuję ilości spraw, na szczęście nie miałem nigdy takiego dużego problemu na wokandzie
bez urazy - nie wiedziałeś, bo Ci asystent albo protoklantka połowę napisała a teraz narzekasz
W pełni podzielam pogląd falkensteina-ściąganie grzywien chyba niewiele ma z wymiarem sprawiedliwości wspólnego.Robimy coś,czym winny zająć się wyspecjalizowane służby skarbowe państwa.
"duralex" napisał:
jak romanoza nie wiedziałeś, ile masz??? nie przygotowałeś się??? akt nie przeczytałeś
"totep" napisał:
Od października zaczęliśmy wpisywać do rejestru dłużników niepywłacalnych w KRS. Skutek - lawina wniosków o raty i wpływ większy o 50%
Rejestr dłużników niewypłacalnych prowadzony przez KRS
dzięki
bez komentarza...
Da się wcześniej napisać, ale na to też trzeba mieć czas.
O widzę, że już sporo postów przede mną. To co napisałam dotyczy wcześniejszego przygotowywania sobie postanowień w wykonaniu (jakby ktoś chciał, to można na tak i na nie przygotować)
przecież w 90% przypadkach i tak wiadomo jakie będzie rozstrzygnięcie. ale fakt, ja dziś siedziałem cały dzień, żeby to obrobić na jutro ??:
"suzana22" napisał:
Da się wcześniej napisać, ale na to też trzeba mieć czas.
O widzę, że już sporo postów przede mną. To co napisałam dotyczy wcześniejszego przygotowywania sobie postanowień w wykonaniu (jakby ktoś chciał, to można na tak i na nie przygotować)
Romanoza niegdyś robiłam dość sporo w wykonaniu i powiem szczerze więcej niż 30 poważnych sygnatur moim zdaniem nie da się zrobić w 6 godzin, pewnie siedzisz do skutku , a ładnie to tak
"suzana22" napisał:
Romanoza niegdyś robiłam dość sporo w wykonaniu i powiem szczerze więcej niż 30 poważnych sygnatur moim zdaniem nie da się zrobić w 6 godzin, pewnie siedzisz do skutku , a ładnie to tak
Romanoza ,,kopytka' - piękne słówko, dotąd nie spotkałam się z takim określeniem. Ja je też mam w obfitości
Nie zna życia, kto nie robił w wykonaniu
@ romanoza:
A potem szukaj właściwego kopytka wśród 100 plików...
Ja też mam szablony, ale teraz zredukowałem liczbę wzorów do niebędnego minimum, bo łatwiej mi szukać z pięciu i przerobić niż szukać ze 100, bo i tak kończyło się braniem niepodobnego i przerabianiem.
-----------------
Można by założyć odrębny wątek: techniczne aspekty wykonania i przerzucić odpowiednie posty.
Prawdopodobnie używacie Worda; w tym edytorze można porobić autoteksty i tylko je uzupełniać nazwiskami, kwotami itp. Ja tak piszę nakazy zapłaty i zarządzenia o wpisie do repertoriów. Sprawdza się.
Trzeba się też nauczyć skrótów klawiszowych. Na łapanie za mysz i jeżdżenie po stole traci się 30% więcej czasu. W skali dnia te sekundy sumują się w godziny.
"pmaciej7" napisał:
@ romanoza:
A potem szukaj właściwego kopytka wśród 100 plików...
Ja też mam szablony, ale teraz zredukowałem liczbę wzorów do niebędnego minimum, bo łatwiej mi szukać z pięciu i przerobić niż szukać ze 100, bo i tak kończyło się braniem niepodobnego i przerabianiem.
-----------------
Można by założyć odrębny wątek: techniczne aspekty wykonania i przerzucić odpowiednie posty.
"P" napisał:
Trzeba się też nauczyć skrótów klawiszowych. Na łapanie za mysz i jeżdżenie po stole traci się 30% więcej czasu. W skali dnia te sekundy sumują się w godziny.
Poświęciłem trochę czasu na segregowanie, są ułożone alfabetycznie i wiem, że temat list gończy i zawieszenie jest pod l a wszelkie rodzaje zarządzenia oblig, z zaliczeniem aresztu, z grzywną w 71, z podziałem na płci pod z a odroczenia pod o
Ja mam postanowienia oddzielnie, wyroki i uzasadnienia oddzielnie, pisma też. Pod hasłem ENA jest komplet dokumentów do ENA. Fakt, że łapię się w tym, bo ułożone według wymyślonego przeze mnie klucza, chociaż totep też nie narzeka
A jeszcze mam uwagę: u mnie nazywa się p. zamiana na areszt, nie mam w nazwie bezskutecznej egzekucji, bo to chyba oczywiste, że musi być bezskuteczna no i jak areszt to wiadomo, że wykroczenie
Co jakiś czas porządkuję pliki, ewentualnie zmieniam nazwy i grupuję w bloki, część usuwam
A nie narzekam tylko po swojemu posegregowałem i oczywiście jakieś swoje modyfikacje i personalizacje powprowadzałem
pochwalę się więc - wczoraj tak jak pisałem na formu sporządziłem wstępne projekty postanowień na wykonaniu i dziś tylko 2 mi sie nie przydały z uwagi na brak zwrotek, ale sądzę że tylko 1 się nie przyda, bo klient ma pracę i chce zapłacić grzywnę
ale maoże dlatego mam taką skuteczność bo robię w wojskowym, a u nas porządek musi być
Spróbowaliby nie
To zandarmeria by nim pogadała
Za poprzedniego ministra był całkiem ciekawy projekt zmian kkw, w którym przewidziano egzekucję przez urząd skarbowy, który w razie bezskuteczności wysyła informacje do sądu, który zarządza karę zastępczą (wskazaną już w wyroku, jak za czasów kodeksu karnego z 1969r.), były też usprawnienia z praca społecznie użyteczną, likwidacja zażaleń na część postanowień (najczęściej niezwiązanych z pozb. wolności) i parę innych kwestii, które by znacznie przyspieszyły post. wykonawcze, które obecnie jest chore, bo wszyscy wiemy, że wyrok działa jak jest szybko wykonany (wzrasta szacunek do prawa i respekt wobec sądu). Projekt przepadł wraz w poprzednią władzą, a obecna niestety nie widzi na tym polu konieczności zmian.
To prawda, tamten projekt był generalnie dobry (jako jeden z niewielu), trzeba było go tylko trochę dopracować.
o, widzę , że tęsknota za Ziobrą się odzywa ...
Eee chyba nie, (mam nadzieję) to raczej niezależna od osoby ministra tęsknota za dobrym prawem
"Justus" napisał:
o, widzę , że tęsknota za Ziobrą się odzywa ...
totep i pmaciej7 mają rację, trzeba rozdzielać dobre pomysły od osoby i jej innych złych pomysłów; zresztą ten pomysł wyszedł z grupy roboczej praktyków i myślę, że wśród przepisów karnych ZZ osobiście najmniejsze pojęcie miał o postępowaniu wykonawczym.
"justice" napisał:
totep i pmaciej7 mają rację, trzeba rozdzielać dobre pomysły od osoby i jej innych złych pomysłów; zresztą ten pomysł wyszedł z grupy roboczej praktyków i myślę, że wśród przepisów karnych ZZ osobiście najmniejsze pojęcie miał o postępowaniu wykonawczym.
"Darkside" napisał:
totep i pmaciej7 mają rację, trzeba rozdzielać dobre pomysły od osoby i jej innych złych pomysłów; zresztą ten pomysł wyszedł z grupy roboczej praktyków i myślę, że wśród przepisów karnych ZZ osobiście najmniejsze pojęcie miał o postępowaniu wykonawczym.
A ktoś wykonywał przepadek udziału w nieruchomości. Właśnie z Urzędu Skarbowego odpisali, że nie wykonają.
To u Was Urząd Skarbowy odpisuje w niedzielę?!!!!!
"romanoza" napisał:
totep i pmaciej7 mają rację, trzeba rozdzielać dobre pomysły od osoby i jej innych złych pomysłów; zresztą ten pomysł wyszedł z grupy roboczej praktyków i myślę, że wśród przepisów karnych ZZ osobiście najmniejsze pojęcie miał o postępowaniu wykonawczym.
No to chyba komplement ci powiedział. ale tak naprawdę, to jest tak, że jak ktoś cobie radzi to mu się roboty dokłada. a jak odwrotnie, to się ujmuje
Zamiast komplementu wolałbym sądzić tam gdzie chce. Niestety prezes ma wizje zrobienia ze mnie karnika czy tego chce czy nie, i tak już ponad 4 lata.
Patrząc na twój avatar, to jam mu się nie dziwię
"totep" napisał:
Patrząc na twój avatar, to jam mu się nie dziwięŁadny no nie
odnośnie wzorków w kompie, mieliśmy niedawno szkolenie z Prezesową i nakazała pousuwać z dysków wszystkie wzorki bo to naruszenie ustawy o danych osobowych , zwłaszcza że jej nie stać na system zabezpieczeń, po tym zebranku jak poszliśmy do domów, to ponoć jakaś komisja się przechadzała po pokojach...
"koko" napisał:
odnośnie wzorków w kompie, mieliśmy niedawno szkolenie z Prezesową i nakazała pousuwać z dysków wszystkie wzorki bo to naruszenie ustawy o danych osobowych , zwłaszcza że jej nie stać na system zabezpieczeń, po tym zebranku jak poszliśmy do domów, to ponoć jakaś komisja się przechadzała po pokojach...
"koko" napisał:
odnośnie wzorków w kompie, mieliśmy niedawno szkolenie z Prezesową i nakazała pousuwać z dysków wszystkie wzorki bo to naruszenie ustawy o danych osobowych , zwłaszcza że jej nie stać na system zabezpieczeń, po tym zebranku jak poszliśmy do domów, to ponoć jakaś komisja się przechadzała po pokojach...
a ja mam pytanie z innej beczki - w zwiazku z praca w wtkonawczym. siedzicie na sesji w todze i lancuchu?
"Carolla" napisał:
a ja mam pytanie z innej beczki - w zwiazku z praca w wtkonawczym. siedzicie na sesji w todze i lancuchu?
ja lancucha nie zakladam -nie lubie go bo jest ciezki i zjezdza. zgadzam sie ze toga robi wrazenie ale sadze na ostatnim pietrze bez klimy, dach smolowany, upal potworny - latem. i siedzac w todze, zazdroszcze protokolantce
[ Dodano: Sro Cze 11, 2008 10:56 pm ]
a jeszcze mam pytanie, jak juz się tak zaktywizowałam
odnosnie tych skrótów klawiaturowych. uzywam ctr s, ctr z, ctr c, ctr, v, drukuj - u mnie f12, delete backspace.... co się jeszcze przydaje? moze czegos nie odkryłam? aha i jeszcze zaznaczanie nawet niezle mi wychodzi tzn shift +ctrl+strzałki......ale z tą myszką to racja, więc moze jakies inne skroty jeszcze ulatwiaja zycie?
"Carolla" napisał:
ja lancucha nie zakladam -nie lubie go bo jest ciezki i zjezdza. zgadzam sie ze toga robi wrazenie ale sadze na ostatnim pietrze bez klimy, dach smolowany, upal potworny - latem. i siedzac w todze, zazdroszcze protokolantce
Ja co doa zasadny sądzie na posiedzeniach w todze i łańcuchu, Wyjątek robię w lecie - kiedy jest za gorąco.
"Carolla" napisał:
ja lancucha nie zakladam -nie lubie go bo jest ciezki i zjezdza. zgadzam sie ze toga robi wrazenie ale sadze na ostatnim pietrze bez klimy, dach smolowany, upal potworny - latem. i siedzac w todze, zazdroszcze protokolantce
[ Dodano: Sro Cze 11, 2008 10:56 pm ]
a jeszcze mam pytanie, jak juz się tak zaktywizowałam
odnosnie tych skrótów klawiaturowych. uzywam ctr s, ctr z, ctr c, ctr, v, drukuj - u mnie f12, delete backspace.... co się jeszcze przydaje? moze czegos nie odkryłam? aha i jeszcze zaznaczanie nawet niezle mi wychodzi tzn shift +ctrl+strzałki......ale z tą myszką to racja, więc moze jakies inne skroty jeszcze ulatwiaja zycie?
"romanoza" napisał:
ja lancucha nie zakladam -nie lubie go bo jest ciezki i zjezdza. zgadzam sie ze toga robi wrazenie ale sadze na ostatnim pietrze bez klimy, dach smolowany, upal potworny - latem. i siedzac w todze, zazdroszcze protokolantce
[ Dodano: Sro Cze 11, 2008 10:56 pm ]
a jeszcze mam pytanie, jak juz się tak zaktywizowałam
odnosnie tych skrótów klawiaturowych. uzywam ctr s, ctr z, ctr c, ctr, v, drukuj - u mnie f12, delete backspace.... co się jeszcze przydaje? moze czegos nie odkryłam? aha i jeszcze zaznaczanie nawet niezle mi wychodzi tzn shift +ctrl+strzałki......ale z tą myszką to racja, więc moze jakies inne skroty jeszcze ulatwiaja zycie?
Przydaje się jeszcze ctrl a, jak chcesz zaznaczyć cały dokument, ctrl jeśli chcesz coś znaleźć lub zamienić tekst, ctrl y jak chcesz powtórzyć pisanie.
Przy pisaniu uzasadnień z art. 178a § 1 lub 2 k.k. szeroko korzystam z opcji znajdź-zamień. Mam ustalony szablon uzasadnienia (oczywiście w standardowych sprawach, gość się przyznaje i skarży któraś ze stron na karę, lub prokuratura kosmetycznie) i zmieniam, imię i nazwisko oskarżonego, rodzaj pojazdu, miejsce i czas, stan nietrzeźwości, rodzaj użytego urządzenia pomiarowego. Aby nie było sprzeczności pomiędzy wyrokiem a uzasadnieniem z wyroku wklejam opis czynu i rozstrzygnięcie w przedmiocie kary i środków karnych i na tym kończę uzasadnienie. Zajmuje mi to 15-25 minut.
Bardzo pomaga mi też automatyczne ustawienie aktualnej daty oraz w autokorekcie skróty, którymi wpisuję swoje imię i nazwisko oraz przydługawą nazwę sądu - zamiast długaśnych ciągów liter z pomyłkami najczęściej, wklepuję 2-3 ustalone znaki + enter i gotowe.
Czasem w uzasadnieniu postanowienia trzeba wpisać nazwę Sądu i np. przy "Sądzie Rejonowym Poznań - Grunwald i Jeżyce w Poznaniu X Wydział Grodzki - Sąd Grodzki", to już gra jest warta świeczki
"Justibas" napisał:
Bardzo pomaga mi też automatyczne ustawienie aktualnej daty oraz w autokorekcie skróty, którymi wpisuję swoje imię i nazwisko oraz przydługawą nazwę sądu - zamiast długaśnych ciągów liter z pomyłkami najczęściej, wklepuję 2-3 ustalone znaki + enter i gotowe.
Czasem w uzasadnieniu postanowienia trzeba wpisać nazwę Sądu i np. przy "Sądzie Rejonowym Poznań - Grunwald i Jeżyce w Poznaniu X Wydział Grodzki - Sąd Grodzki", to już gra jest warta świeczki
"koko" napisał:
odnośnie wzorków w kompie, mieliśmy niedawno szkolenie z Prezesową i nakazała pousuwać z dysków wszystkie wzorki bo to naruszenie ustawy o danych osobowych , zwłaszcza że jej nie stać na system zabezpieczeń, po tym zebranku jak poszliśmy do domów, to ponoć jakaś komisja się przechadzała po pokojach...
słowo "kopytko" jest jeszcze bardziej urocze niż "szymelek"
"koko" napisał:
odnośnie wzorków w kompie, mieliśmy niedawno szkolenie z Prezesową i nakazała pousuwać z dysków wszystkie wzorki bo to naruszenie ustawy o danych osobowych , zwłaszcza że jej nie stać na system zabezpieczeń, po tym zebranku jak poszliśmy do domów, to ponoć jakaś komisja się przechadzała po pokojach...
w moim sadzie wkurza mnie ze nie mamy dostepu do netu. jestesmy w sieci wewnetrznej sadowej gdzie mamy dostep do lexa i programow dla sekretariatow ale do netu nie. internet istnieje w kazdym wydziale na jednym kompie - zwykle u przewodniczacej , ale nie jest ten komputer podlaczony do wewnetrznej sieci. informatycy tlumacza to tym ze skoro jestesmy w sieci wew to nie mozemy korzystac z netu bo wszystko przechwyca hakerzy itp. dodam ze mamy sluzbowe laptopy. a jak jest u was?
"alutka" napisał:
Odnośnie wzorków vel kopytek przypomniała mi się historia, jak na pierwszym roku aplikacji od sędziego patrona pierwszy raz usłyszałam magiczne pytanie "czy ma pani jakieś kopytka?. W pierwszej chwili pomyślałam o jedzeniu, sędzia chyba zauważył moją badzo zdziwioną minę, bo pospiesznie zmodyfikował pytanie i zapytał czy mam jakieś wzory orzeczeń. Wtedy dowiedziałam się co w sądzie oznacza słowo kopytko :smile:
My jesteśmy podłączeni i do sieci wewnętrznej o do neta, jakoś informatycy nie mają z tym problemów )
u nas chyba mają, skoro kazali wykasować wszelkie kopytka, wzorki i szymelki
"koko" napisał:
u nas chyba mają, skoro kazali wykasować wszelkie kopytka, wzorki i szymelki
Czyli tak jak ze wszystkim, są sądy, gdzie da się pracować i są takie, gdzie pracować się nie da. Ja bym powiedział wara od moich kopytek. Mój komputer ma być tak zabezpieczony, żeby nikt nie miał dostępu. A to akurat nie jest mój problem.
są też tacy ostrożni informatycy, co bez zapowiedzi kasują wszystko z dysku lokalnego, mimo, że komputer dostępu do internetu nie ma, jak również nie posiada stacji CD, stacji dyskietek 3,5' (5,25' oczywiście też nie oraz wejść USB
a propos kopytek to szukam z kkw kopytka na odmowe rat przy karze zastepczej grzywny, bo w moim sadzie odkrylismy ze przpeisow o ratach nie stosuje sie do kary zastepczej
przepraszam jesli się "wtryniłam" w nie ten watek co trzeba
"Carolla" napisał:
a propos kopytek to szukam z kkw kopytka na odmowe rat przy karze zastepczej grzywny, bo w moim sadzie odkrylismy ze przpeisow o ratach nie stosuje sie do kary zastepczej
przepraszam jesli się "wtryniłam" w nie ten watek co trzeba
chodzi o to ze przy karze zastepczej , w formie grzywny, nie ma rozkladania na raty, to jasne. gosc mial np kow, uchylal sie, zamieniono na zastepcza grzywne. i on sklada wniosek o raty co do tej zastepczej grzywny, ktory to wniosek nie zostaje uwzgledniony. u nas pracujemy na kopytkach ale generalnie uasadnienia sa dosc obszerne czasami powolujemy orzecznictwo dlatego pytam czy ktos ma takie ambitne kopytko do odmowy rat przy karze zastepczej grzywny. nie wiem czy teraz sie rozumiemy
A tak z ciekawości zapytam, skąd to wywodzicie ?? Ten zakaz rozkładania na raty zastępczej kary grzywny
ze szkolenia
faktycznie do niedawna rozkładalismy na raty, ale człowiek uczy się całe życie.
49`1 kkw nie dot kar zastępczych, to zdaje sie wprost w komentarzu jest napisane.
ale w domu nie mam ani lexa ani komentarza aby to sprawdzic, w kazdym razie po szkoleniu takie ustalenia zapadly na wydzialowym zebraniu.
no ale slabo to sama przeanalizowalam bo jeszcze nie pisalam uzasad do odmowy takich rat, stad pytanie o kopytko
Wklejam cały komentarz do art 49 kkw i nic tam nie ma na temat zakazu rozkładania na raty zastępczej kary grzywny.
LEX / Arche 2008
Komentarz do art.49 kodeksu karnego wykonawczego (Dz.U.97.90.557), [w Z. Hołda, K. Postulski, Kodeks karny wykonawczy. Komentarz, LEX / Arche, 2008.
Stan prawny: 2008.02.01
(1) Odroczenie wykonania grzywny i rozłożenie jej na raty, w wypadku nieuiszczenia jej w terminie, jest sprawdzoną w praktyce, chociaż nie zawsze docenianą, formą wykonania tej kary. Pozwala ona na uzyskanie zasadniczego efektu kary, a więc na jej uiszczenie przez skazanego w sposób dobrowolny i na ominięcie mało efektywnej oraz długotrwałej drogi postępowania egzekucyjnego, a także na uniknięcie zastępczych form wykonania grzywny ( art. 45-46).
Rozwiązania odnośnie odroczenia wykonania grzywny i rozłożenia jej na raty, przyjęte w kodeksie, są identyczne z tymi, które regulował art. 155 d.k.k.w.
(2) Wniosek o odroczenie wykonania grzywny lub rozłożenie jej na raty może złożyć skazany lub prokurator; postępowanie w tym przedmiocie może być także wszczęte z urzędu ( art. 19 § 1). Wyrażany jest pogląd - mający racje prawne - że uprawniony do złożenia takiego wniosku jest też małżonek skazanego, z uwagi na to, iż art. 28 pozwala na skierowanie egzekucji mającej na celu ściągnięcie grzywny do majątku wspólnego małżonków [zob. L. Sługocki, Kara grzywny samoistnej i jej wykonanie, Warszawa 1984, s. 169; S. Lelental, Prawo karne wykonawcze , Warszawa 1990, s. 224]. Wydaje się jednak, że będzie on mógł wystąpić ze wspomnianym wnioskiem dopiero po nadaniu wyrokowi orzekającemu grzywnę klauzuli wykonalności także przeciwko niemu.
(3) Jeżeli wniosek o odroczenie wykonania grzywny lub rozłożenie jej na raty złożył małżonek skazanego, o terminie i celu posiedzenia sąd zawiadamia go tylko "w razie potrzeby" ( art. 22 § 1), to znaczy wówczas, gdy jego udział w posiedzeniu jest niezbędny do prawidłowych ustaleń faktycznych, a więc gdy wyjaśnienia, które ma prawo złożyć, względnie dokumenty, którymi dysponuje, pozwolą sądowi na trafną ocenę, czy i w jakim zakresie jest uzasadnione uwzględnienie wniosku.
Skazany natomiast jest stroną w takim postępowaniu, której zawiadomienie o celu i terminie posiedzenia jest obowiązkowe. Przysługuje mu zażalenie na postanowienie sądu. Takiego uprawnienia nie ma natomiast małżonek skazanego.
(4) Wprawdzie, stosownie do treści art. 22 § 1, niestawiennictwo skazanego na posiedzenie nie wstrzymuje rozpoznania sprawy, jednak w tego rodzaju postępowaniach incydentalnych celowe może okazać się przesłuchanie skazanego, aby ustalić przesłanki niezbędne do rozpoznania wniosku, w szczególności - terminu odroczenia wykonania grzywny czy też wysokości i liczby rat, a także pouczenia skazanego o skutkach ich niepłacenia w terminie.
(5) Z treści art. 49 § 1 wynika, że sąd może odroczyć wykonanie grzywny albo rozłożyć ją na raty. Nie może zatem stosować obu tych rozstrzygnięć jednocześnie (na przykład rozłożyć grzywnę na raty w ten sposób, że termin płatności pierwszej raty zostaje przesunięty w czasie, a nie przypada w następnym miesiącu po wydaniu postanowienia). Możliwa jest jednak, o ile zaistnieją przesłanki określone w art. 24 § 1, zmiana postanowienia o rozłożeniu grzywny na raty w ten sposób, że w miejsce tego rozłożenia sąd orzeknie odroczenie jej wykonania (lub odwrotnie).
(6) Odroczenie wykonania grzywny może nastąpić jedynie na czas nieprzekraczający roku. Termin 3-letni, określony w art. 49 § 2, odnosi się tylko do rozłożenia grzywny na raty.
(7) Przewidziana w art. 49 § 3 możliwość odroczenia wykonania grzywny lub rozłożenia jej na raty w każdym czasie oznacza, że postanowienie w tym przedmiocie może być wydane także w czasie odbywania przez skazanego zastępczej kary pozbawienia wolności lub wykonywania pracy społecznie użytecznej.
W przypadku rozłożenia grzywny na raty postanowienie o wykonaniu kary zastępczej traci moc, a zwolnienie skazanego z zakładu karnego następuje na podstawie skierowanego do administracji tego zakładu odpisu postanowienia o rozłożeniu grzywny na raty ze wzmianką o wykonalności wraz z nakazem zwolnienia.
(8) Postanowienie o odroczeniu wykonania grzywny lub o rozłożeniu jej na raty jest wykonalne z chwilą wydania. Wynika to z treści art. 49 § 1 ("licząc od wydania pierwszego postanowienia", co oznacza istnienie w tym przypadku wyjątku od zasady wyrażonej w art. 9 § 2.
(9) Podstawową przesłanką odroczenia wykonania grzywny lub rozłożenia jej na raty na czas nieprzekraczający roku jest pozytywne ustalenie, że natychmiastowe jej ściągnięcie pociągnęłoby dla skazanego lub jego rodziny skutki zbyt ciężkie. To ustawowe sformułowanie mające postać klauzuli generalnej, nakłada każdorazowo na sąd obowiązek ustalenia na podstawie zebranych dowodów czy wymieniona przesłanka występuje w konkretnym wypadku.
W doktrynie podkreśla się [L. Sługocki, Kara..., s. 169 i n.], że powyższych ustaleń powinien sąd dokonać na podstawie obrazu stanu majątkowego skazanego, danych dotyczących faktycznych jego zarobków, innych głównych i dodatkowych dochodów, sytuacji rodzinnej, stanu zdrowia skazanego w powiązaniu z możliwościami dodatkowego zarobkowania, jego wykształcenia i zawodu oraz możliwości pracy zgodnej z tym wykształceniem i wyuczonym zawodem, istnienia majątku wspólnego skazanego i jego małżonka, mogącego stanowić przedmiot egzekucji.
Sąd nie powinien rozkładać grzywny na raty ani odraczać jej wykonania, gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego zawierającego wymienione informacje wynika, że skazany może uiścić grzywnę jednorazowo albo, gdy zabezpieczenie dokonane na mieniu skazanego pozwala na jej realizację.
(10) Dodatkowe - oprócz wymienionych w poprzedniej tezie - wymogi wprowadza kodeks w wypadku, gdy okres rozłożenia grzywny na raty ma przekraczać rok (maksymalnie może on wynosić trzy lata, licząc od wydania pierwszego postanowienia w tym przedmiocie). Może to nastąpić tylko "w wypadkach zasługujących na szczególne uwzględnienie" ( art. 49 § 2). Ustawa nie precyzuje, podobnie jak w sytuacji omówionej w poprzedniej tezie, co należy rozumieć pod tym pojęciem, wskazuje jednak przykładowo, że można podjąć taką decyzję zwłaszcza wówczas, gdy wysokość grzywny jest znaczna. "Znaczna wysokość" grzywny też jest pojęciem zbyt ogólnym, trudnym do zdefiniowania. Nie jest możliwe, z całą pewnością, operowanie jakimś miernikiem kwotowym na określenie wysokości grzywny. "Znaczną wysokość" grzywny należałoby raczej odnosić do niemożliwości spłacenia jej ratami przez skazanego w okresie roku, gdyż w takim wypadku pociągnęłoby to dla niego lub jego rodziny skutki zbyt dolegliwe. Oceny w tym zakresie dokona więc sąd, przy uwzględnieniu tych wszystkich okoliczności, które zostały wymienione w poprzedniej tezie.
(11) "Wypadki zasługujące na szczególne uwzględnienie" to pojęcie znaczeniowo szersze niż "wyjątkowe wypadki", bowiem za wyjątkowy wypadek nie może być traktowana wysokość grzywny, natomiast została ona przez ustawodawcę potraktowana jako "wypadek zasługujący na szczególne uwzględnienie" [zob. L. Sługocki, Kara..., s. 167]. Takie rozumienie sformułowania użytego w § 2 należy mieć na uwadze przy jego wykładni.
Z uwagi na utrzymujące się w praktyce orzeczniczej tendencje do systematycznego wzrostu wymiaru orzekanych grzywien wydaje się, że art. 49 § 2 może mieć coraz szersze zastosowanie.
(12) Zmiana możliwości płatniczych skazanego w okresie odroczenia wykonania grzywny lub rozłożenia jej na raty stanowi nową okoliczność w rozumieniu art. 24. Może zatem spowodować zmianę poprzedniego postanowienia sądu zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść skazanego. W tym ostatnim wypadku nie będzie miał zastosowania art. 24 § 2, niedopuszczający takiej zmiany po upływie 3 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia. Wniosek ten nasuwa się, jeśli zestawimy omawiany wypadek z tym, którego dotyczy art. 50 § 1. Skoro art. 24 § 2 nie ma zastosowania przy odwoływaniu odroczenia wykonania grzywny lub rozłożenia jej na raty, to nie ma on także zastosowania do sytuacji bardziej korzystnej dla skazanego, którą jest skrócenie okresu odroczenia lub zwiększenie wysokości rat.
(13) Możliwości orzekania sądu, jakie wynikają z treści art. 49 (łącznie z modyfikacjami wskazanymi w tezie 12), mają na celu takie ukształtowanie procesu wykonania kary grzywny, który, nie tracąc nic z przynależnego jej atrybutu dolegliwości, spowoduje, by stanowiła ona taką dolegliwość, ale tylko dla skazanego, nie zaś dla jego rodziny.
Prawidłowe stosowanie przez sądy tej formy wykonania kary grzywny, która została uregulowana w art. 49, powinno być zatem realizacją wyrażonej w art. 4 § 1 zasady wykonywania kar w sposób humanitarny, z poszanowaniem godności ludzkiej skazanego.
(14) Postanowienie o odroczeniu wykonania grzywny może być wydawane parokrotnie, jeżeli pierwsze postanowienie dotyczyło okresu krótszego niż rok, to jednak łączny okres odroczenia, liczony od dnia wydania pierwszego postanowienia, nie może przekraczać roku. To samo dotyczy rozłożenia grzywny na raty, tyle że w tym przypadku okres ten może sięgać - licząc od wydania pierwszego postanowienia - 3 lat (przy spełnieniu warunku z art. 49 § 2).
(15) Ponowny wniosek skazanego i jego obrońcy, a także małżonka skazanego o odroczenie wykonania grzywny lub rozłożenie jej na raty podlega opłacie ( art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy o opłatach w sprawach karnych).
(16) Zmiana terminologii (dokonana w wyniku nowelizacji z 2003 r.) z "odroczenia ściągnięcia grzywny" na "odroczenie wykonania grzywny", podobnie jak zastąpienie w art. 50 zwrotu "odwołanie odroczenia uiszczenia", zwrotem "odwołanie odroczenia wykonania" ma charakter porządkujący i ujednolicający tę terminologię.
teza 13 komentarza Z.Hołda, K.Postulski do art. 65 kkw
"do wykonania zastępczej kary grzywny nie mają zastosowania przepisy dotyczące zastępczych form jej wykonania (art. 45 - 51), ich stosowanie wyłącza bowiem przepis szczególny, którym jest art. 65 § 3. Przewiduje on, że jeżeli skazany, mimo możliwości iuszczenia zastępczej grzywny, nie uiścił jej w terminie, a zostanie stwierdzone, że nie można jej ściągnąć w drodze egzelucji, Sąd zarządza wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności."
tu od siebie dodam, że sam fakt orzeczenia zastępczej kary grzywny świadczy chyba o tym, że skazany ma możliwości jej uiszczenia, bo zdaje się, że jest to warunek wydania takiego postanowienia. Jeżeli w momencie wydania tego postanowienia Sąd wie, że skazany nie ma możliwości zapłacenia grzywny, to zarządza kzpw.
no wlasnie mialam napisac zeby sprawdzic komentarz przy 65`3 kkw.....
ale sobie zadania wymyslamy na niedzielę
Tu mnie dury zażyłeś, bo zdarzyło mi się zamienić karę ograniczenia wolności na zastepczą grzywnę na wniosek kuratora, z uwagi na to, że skazany podjął pracę i nie może pracować społęcznie. Taka kara zastepcza jest dosyć duża, więć rozłożyłem ją na raty. A tu się okazuje, że źle zrobiłem
"duralex" napisał:
teza 13 komentarza Z.Hołda, K.Postulski do art. 65 kkw
"do wykonania zastępczej kary grzywny nie mają zastosowania przepisy dotyczące zastępczych form jej wykonania (art. 45 - 51), ich stosowanie wyłącza bowiem przepis szczególny, którym jest art. 65 § 3. Przewiduje on, że jeżeli skazany, mimo możliwości iuszczenia zastępczej grzywny, nie uiścił jej w terminie, a zostanie stwierdzone, że nie można jej ściągnąć w drodze egzelucji, Sąd zarządza wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności."
tu od siebie dodam, że sam fakt orzeczenia zastępczej kary grzywny świadczy chyba o tym, że skazany ma możliwości jej uiszczenia, bo zdaje się, że jest to warunek wydania takiego postanowienia. Jeżeli w momencie wydania tego postanowienia Sąd wie, że skazany nie ma możliwości zapłacenia grzywny, to zarządza kzpw.
Zgadzam się z Darkside - moim zdaniem z przepisu zakaz nie wynika wprost.
Generalnie problemem polskiego prawa wykonawczego jest traktowanie go po macoszemu przez prawie wszystkich począwszy od ustawodawczy kończąc niestety i na nas. Mi ta cześć prawa karnego zawsze się podobała i orzekania w tym zakresie nigdy nie traktowałem jak kuli u nogi. Niestety jestem wyjątkiem w moim SR, poza mną inni sędziowie unikają wydziału jak mogą i robią wszystko aby tam nie orzekać.
I co z tego, że ktoś się męczył powiedzmy z 2 lata z jakąś sprawą skoro później w wykonawstwie wszystko leży.
Jest jeszcze art. 23 k.w. który jest w moim sądzie interpretowany następująco: z chwilą wyboru przez Sąd zastępczej formy KOW na GR lub ZKAresztu w dalszym postępowaniu gdyby ktoś np. nie uiścił GR, nie podlega już ona zamianie na ZKAresztu. Już w chwili wydawania pierwszego postanowienia należy wnikliwie zbadać okoliczności i wybrać stosowną karę.
Miałem taką sytuację. Gość dostał 1 m-ąc OW. Napisał wniosek o zamianą na GR. Pracował przy budowie chodnika, miał dochody, uwzględniłem. Po wezwaniu do zapłaty nie zapłacił, okazało się, że stracił pracę, egzekucja bezskuteczne. Zamieniłem z powrotem na OW. Konsekwentnie nie stawia się do pracy. Od 8 miesięcy impas. W końcu przedawni się możliwość wykonania kary.
"totep" napisał:
Od października zaczęliśmy wpisywać do rejestru dłużników niepywłacalnych w KRS. Skutek - lawina wniosków o raty i wpływ większy o 50%
no dobrze, a czy zdarzylo wam się umorzyc na 51 karę zastępczą grzywny?
no dobrze, a czy zdarzylo wam się umorzyc na 51 karę zastępczą grzywny?
"Carolla" napisał:
no dobrze, a czy zdarzylo wam się umorzyc na 51 karę zastępczą grzywny?
Masz rację Darksiede; a jeśli chodzi o zastępczą karę grzywny to kkw nie zakazuje wprost rozkładania na raty; przepisy należy interpretować życiowo; klient nie mógł wykonywać kow gdyż dostał pracę i utrzymuje rodzinę; po wydaniu postanwienia i wezwaniu do zapłaty okazało się, że pracę utracił albo dochód na osobę w rodzinie jest bardzo niski, bo np. żona straciła pracę [niektórzy z was sami na to narzekają] to co od razu gościa do pudła? [chyba, że to forma protesu by Skarb Państwa nie dostał tych pieniędzy z rat ] ja zawsze w takiej sytuacji rozkładam na raty i jeszcze nigdy żadna instancja wyższa czy wizytacja tego nie wytknęła; a poza tym komentarz to nie święta księga, z którą zawsze należy się zgadzać; nadto o ile pamiętam art.65§3kkw chyba jakoś podobnie brzmi jak ten od grzywny zwykłej [nie mam przy sobie kkw] to niech mie ktoś poprawi
[ Dodano: Sro Cze 25, 2008 5:07 pm ]
Odnośnie pytania rozpoczynającego ten temat to po bezskutecznej egzekucji takiej grzywny wzywam klienta na posiedzenie i jeśli nie zapłaci lub nie złoży deklaracji to zamykam sprawę; kiedyś dla dobra Skarbu Państwa gnębiłem klientów aż do przedawnienia ale po otarciu się o dyscyplinarkę z powodu liczby spraw przedawnionych szybko się z tego wyleczyłem i robię wszystko szybciutko korzyść podwójna kaówki załatwiane na bieżąco i święty spokój jedynie denerwuje mie wymierzanie grzywny za wykroczenie poniżej 500 zł. w sytuacji gdy od razu widać, że klient nie zapłaci, jaki sens takiej kary pytam jaki
"Justibas" napisał:
Od października zaczęliśmy wpisywać do rejestru dłużników niepywłacalnych w KRS. Skutek - lawina wniosków o raty i wpływ większy o 50%
Grzywna za wykroczenie do 500 zł to kwadratura koła. Z jednej strony przecież za lanie na mur nie wymierzę więcej przecież, a z drugiej z góry wiem, że nie zapłaci, nie wyegzekwuje się i jeszcze na postępowanie wykonawcze trzeba klientowi dopłacić.
Nie mam żadnego pomysłu, co można byłoby tu zmienić; jakie kary za drobne wykroczenia wymierzać, żeby były egzekwowalne?
Najlepiej sprawdziłaby się chyba chłosta
Napisałam i zawahałam się... zaraz jakiś humanitarysta się tu na mnie rzuci, albo co gorsza zacytują w ogólnopolskiej gazecie wypowiedź przedstawiciela środowiska sędziowskiego, które domaga się kar cielesnych za wykroczenia
"suzana22" napisał:
Napisałam i zawahałam się... zaraz jakiś humanitarysta się tu na mnie rzuci, albo co gorsza zacytują w ogólnopolskiej gazecie wypowiedź przedstawiciela środowiska sędziowskiego, które domaga się kar cielesnych za wykroczenia
Ja zawsze myślę o przymusowej pracy w komieniołomie.
Ja jestem za przywróceniem pręgierza na rynku z inforamacją za co stoi; byłaby kara a i społeczne oddziaływanie kary byłoby lepsze
"Darkside" napisał:
Ja zawsze myślę o przymusowej pracy w komieniołomie.
A przecież nasi koledzy orzekający grzywny poniżej 500 zł o tym powinni wiedzieć. Również dobrze we wszystkich tych srpawach należałoby odstępwoać od wymierzenia kary - bo ja to samo wychodzi. U nas Prezes wydał zarządzenie, żeby grzywien poniżej 500 zł nie kierować do KOmornika i umarzać, bo się nie opłaca. więc jak ukarany sam nie złoży wniosku o raty, albo o odroczenie to spokojnie można kierować na posiedzenie w przedmocie umorzenia grzywny - jak u mnie około 2000 numerków w Ko rocznie.
"totep" napisał:
U nas Prezes wydał zarządzenie, żeby grzywien poniżej 500 zł nie kierować do KOmornika i umarzać, bo się nie opłaca. więc jak ukarany sam nie złoży wniosku o raty, albo o odroczenie to spokojnie można kierować na posiedzenie w przedmocie umorzenia grzywny - jak u mnie około 2000 numerków w Ko rocznie.
Uprzejma sugestia, zeby zracjonalizować wydatki i jak się da to nie kierować do egzekucji tylko umarzać
"totep" napisał:
A przecież nasi koledzy orzekający grzywny poniżej 500 zł o tym powinni wiedzieć. Również dobrze we wszystkich tych srpawach należałoby odstępwoać od wymierzenia kary - bo ja to samo wychodzi. U nas Prezes wydał zarządzenie, żeby grzywien poniżej 500 zł nie kierować do KOmornika i umarzać, bo się nie opłaca. więc jak ukarany sam nie złoży wniosku o raty, albo o odroczenie to spokojnie można kierować na posiedzenie w przedmocie umorzenia grzywny - jak u mnie około 2000 numerków w Ko rocznie.
"totep" napisał:
A przecież nasi koledzy orzekający grzywny poniżej 500 zł o tym powinni wiedzieć. Również dobrze we wszystkich tych srpawach należałoby odstępwoać od wymierzenia kary - bo ja to samo wychodzi. U nas Prezes wydał zarządzenie, żeby grzywien poniżej 500 zł nie kierować do KOmornika i umarzać, bo się nie opłaca. więc jak ukarany sam nie złoży wniosku o raty, albo o odroczenie to spokojnie można kierować na posiedzenie w przedmocie umorzenia grzywny - jak u mnie około 2000 numerków w Ko rocznie.
dodam, że u mnie są i tacy stali klienci zwani umownie "obszczymurami", którzy przychodzą regularnie do Sądu i wpłacają miesięcznie po 10 - 20 zł...
mi się w tych sprawach nawet nie chce iść nas posiedzenie, żeby rozłożyć na raty sprawy sobie leżą a klienci wpłacają te swoje grosze i szacun im za to
"suzana22" napisał:
A przecież nasi koledzy orzekający grzywny poniżej 500 zł o tym powinni wiedzieć. Również dobrze we wszystkich tych srpawach należałoby odstępwoać od wymierzenia kary - bo ja to samo wychodzi. U nas Prezes wydał zarządzenie, żeby grzywien poniżej 500 zł nie kierować do KOmornika i umarzać, bo się nie opłaca. więc jak ukarany sam nie złoży wniosku o raty, albo o odroczenie to spokojnie można kierować na posiedzenie w przedmocie umorzenia grzywny - jak u mnie około 2000 numerków w Ko rocznie.
"Jarosiński" napisał:
Ja jestem za przywróceniem pręgierza na rynku z inforamacją za co stoi; byłaby kara a i społeczne oddziaływanie kary byłoby lepsze
"falkenstein" napisał:
Ja jestem za przywróceniem pręgierza na rynku z inforamacją za co stoi; byłaby kara a i społeczne oddziaływanie kary byłoby lepsze
Tu akurat wyrok łączny by się sprawdził znakomicie
"suzana22" napisał:
A przecież nasi koledzy orzekający grzywny poniżej 500 zł o tym powinni wiedzieć. Również dobrze we wszystkich tych srpawach należałoby odstępwoać od wymierzenia kary - bo ja to samo wychodzi. U nas Prezes wydał zarządzenie, żeby grzywien poniżej 500 zł nie kierować do KOmornika i umarzać, bo się nie opłaca. więc jak ukarany sam nie złoży wniosku o raty, albo o odroczenie to spokojnie można kierować na posiedzenie w przedmocie umorzenia grzywny - jak u mnie około 2000 numerków w Ko rocznie.
"duralex" napisał:
powiem, że moim zdaniem może fajnym pomysłem byłoby mieć możliwośc orzekania w wykroczach łącza... taki pijaczek uliczny, który ma 8 czy 10 wyroków z 43 z 1 po 100 złotych każdy wyrok dostałby łącza 600 zł i po zabawie
u mnie jeszcze ugruntowana jest długoletnia praktyka, że to skazany/obwiniony decyduje na co płaci: grzynę czy koszty; większość to wybitni spece od kkw i proszą o zarachowanie na grzywne i umorzenie kosztów; wiadomo, że kosztów im na karę zastępczą nie zamienimy
"koko" napisał:
u mnie jeszcze ugruntowana jest długoletnia praktyka, że to skazany/obwiniony decyduje na co płaci: grzynę czy koszty; większość to wybitni spece od kkw i proszą o zarachowanie na grzywne i umorzenie kosztów; wiadomo, że kosztów im na karę zastępczą nie zamienimy
"romanoza" napisał:
u mnie jeszcze ugruntowana jest długoletnia praktyka, że to skazany/obwiniony decyduje na co płaci: grzynę czy koszty; większość to wybitni spece od kkw i proszą o zarachowanie na grzywne i umorzenie kosztów; wiadomo, że kosztów im na karę zastępczą nie zamienimy
"romanoza" napisał:
u mnie jeszcze ugruntowana jest długoletnia praktyka, że to skazany/obwiniony decyduje na co płaci: grzynę czy koszty; większość to wybitni spece od kkw i proszą o zarachowanie na grzywne i umorzenie kosztów; wiadomo, że kosztów im na karę zastępczą nie zamienimy
Ja zawsze myślę o przymusowej pracy w komieniołomie.
"koko" napisał:
u mnie jeszcze ugruntowana jest długoletnia praktyka, że to skazany/obwiniony decyduje na co płaci: grzynę czy koszty; większość to wybitni spece od kkw i proszą o zarachowanie na grzywne i umorzenie kosztów; wiadomo, że kosztów im na karę zastępczą nie zamienimy
mam podobny problem, ale z grzywną z kks za wykroczenie - 400zł, odziedziczyłam książkę należności i walczę ale coś kiepsko mi idzie, po bezskutecznej egzekucji umorzyłam ale podstawę dałam z kkw, chociaż po przemyśleniach uważam że powinna być inna, ale jaka?
jestem cywilna i jeszcze duuużo musze się nauczyć w tym zakresie.
a ja - gdy np. rozkładam jednocześnie grzywnę i koszty na raty - to od razu w postanowieniu - określając terminy płatności kolejnych rat - wskazuję, że określone - pierwsze w kolejności raty - idą na koszty, a następne na grzywnę. Sąd przecież - rozkładając należności na raty - ma prawo i obowiązek określić terminy płatności rat oraz dokonać właściwego przyporządkowania należności - tym określonym terminom. Dzięki temu uzyskuję jasność w temacie.
"magdall" napisał:
mam podobny problem, ale z grzywną z kks za wykroczenie - 400zł, odziedziczyłam książkę należności i walczę ale coś kiepsko mi idzie, po bezskutecznej egzekucji umorzyłam ale podstawę dałam z kkw, chociaż po przemyśleniach uważam że powinna być inna, ale jaka?
jestem cywilna i jeszcze duuużo musze się nauczyć w tym zakresie.
"censor" napisał:
Przy wykroczeniach skarbowych nie ma znaczenia kwota.
Dzięki za uściślenie. Przy zastępczej karze pozbawienia wolności kwota ma znaczenie. Ja się zasugerowałem tymi 400 złotymi i pomyślałem, że Magdall umorzyła jakby w trybie art.25 par.3 kw.
A co do podstawy prawnej - to czegoś tu nie rozumiem. Podstawa prawna z kkw w zw. z art.1 par.1 kkw? Wybacz, ale to jakieś "masło maślane".
Tu się upieram przy związku z art.178 par.1 kks.
"censor" napisał:
Dzięki za uściślenie. Przy zastępczej karze pozbawienia wolności kwota ma znaczenie. Ja się zasugerowałem tymi 400 złotymi i pomyślałem, że Magdall umorzyła jakby w trybie art.25 par.3 kw.
A co do podstawy prawnej - to czegoś tu nie rozumiem. Podstawa prawna z kkw w zw. z art.1 par.1 kkw? Wybacz, ale to jakieś "masło maślane".
Tu się upieram przy związku z art.178 par.1 kks.
Nie czepiam się, ale chyba pozostaniemy przy odrębnych zdaniach co do tej podstawy.
"censor" napisał:
Nie czepiam się, ale chyba pozostaniemy przy odrębnych zdaniach co do tej podstawy.
Tak jak w moim poście z wczoraj z godz.22.45.
"censor" napisał:
Tak jak w moim poście z wczoraj z godz.22.45.
Zgadzam się z durą, że przy wpisywaniu do rejestru dłużników należy zachować rozwagę, dlatego też praktycznie nie wchodzę na hipotekę, jak jest nieruchomość.
wejscie na hipoteke jest dobre - za wykreslenie kiedys ktos moze zapłaci - 200 zł .
nawet przed umorzeniem - hipoteka.!
"suzana22" napisał:Romanoza ,,kopytka' - piękne słówko, dotąd nie spotkałam się z takim określeniem. Ja je też mam w obfitości
no tak kopyto, kopytko to piękne słowo i byłam bardzo zdumiona gdy po podjęciu pracy w innym sądzie stwierdziłam, że poza lubelszczyzną nie jest znane
[ Dodano: Nie Kwi 26, 2009 10:44 am ]
odnośnie wzorków w kompie, mieliśmy niedawno szkolenie z Prezesową i nakazała pousuwać z dysków wszystkie wzorki bo to naruszenie ustawy o danych osobowych , zwłaszcza że jej nie stać na system zabezpieczeń, po tym zebranku jak poszliśmy do domów, to ponoć jakaś komisja się przechadzała po pokojach...
U nas wszystkie "wzorki" - czyli orzeczenia i inne takie tam pierdoły (uzasy, pisma, odezwy) większość sędziów trzyma na serwerze sądowym. Każdy wydział ma swój wirtualny dysk - więc każdy ma dostęp do dokumentów innych sędziów. A za ochronę danych na serwerze odpowiada prezes i informatycy