Wtorek, 19 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5867
Wtorek, 19 marca 2024
2016-07-21

Kino a przestępczość

Zły przykład bywa zaraźliwy, czego niestety o przykładzie dobrym powiedzieć nie można, a idea występna tak potężnie opanowuje duszę słabą i podatną, w pierwszym zaś rzędzie młodzież wrażliwą na wszystko, że nabiera ona mocy fatalnej, wobec której wszelki opór staje się zgoła niemożliwym.

Głos Sądownictwa,1932, R. 4, nr 2


Nawiązując do podkreślonych przez p. Ludwika Wójcika zgubnych wpływów "złej" prasy na młodzież, pragnę zwrócić uwagę na inne, pokrewne źródło, skąd płynie również zepsucie moralne nieletnich, a mianowicie na kino. Do tego cudownego zaiste wynalazku przywarła, jak to się dzieje właśnie w dziedzinie druku: prasy i książki - klątwa dwoistości, dobra i zła, która zresztą dąży nad wszystkiemi niemal zdobyczami genjusza ludzkiego.

Z jednej bowiem strony, prowadzą one ludzkość ku niebotycznym wyżynom doskonałości, posuwają wciąż naprzód ludzkość po drodze postępu; z drugiej zaś - łatwo i prędko stają się narzędziem zniszczenia materjalnego i duchowego, cofając nieraz tęż ludzkość do czasów odległego barbarzyństwa (aeroplany, łodzie podwodne, produkcje chemiczne i t. d.).
Kino jest niewątpliwie doskonałym, wprost idealnym środkiem nietylko rozrywkowym, lecz także pouczającym i kształcącym, a zwłaszcza wyśmienicie służy celom popularyzacji wiedzy i sztuki.

Ale na nieszczęście, stała się ono także, w rękach ludzi interesu, strasznem narzędziem demoraIizującem wskutek wyświetlania obrazów erotycznych i co ważniejsza, kryminalistycznych, deprawujących umysł i serce nieletnich widzów. A pod tym względem "złe" kino jest o wiele zgubniejsze i groźniejsze w swych skutkach od "złej" prasy.

Znakomity uczony angielski, specjalista chorób umysłowych Maudsley, wygłosił zdanie, które stało się następnie psychologicznym aksjomatem, że opowiadanie o jakimkolwiek przestępstwie nasuwa myśl o naśladowaniu tegoż. Innemi słowy zły przykład bywa zaraźliwy, czego niestety a przykładzie dobrym powiedzieć nie można, a idea występna tak potężnie opanowuje duszę słabą i podatną, w pierwszym zaś rzędzie młodzież wrażliwą na wszystko, że nabiera ona mocy fatalnej, wobec której wszelki opór staje się zgoła niemożliwym. Otóż niekażdy czytelnik potrafi odtworzyć w wyobraźni scenerię i szczegóły opisywanych w druku czynów niemoralnych i występnych; natomiast w kinie widz otrzymuje materjał gotowy, ułatwiający mu w sposób poglądowy ewentualne wykonanie złego czynu podług oglądanych wzorów.

Znamiennem pod tym względem jest następujące zdarzenie, zaczerpnięte z kroniki kryminalnej Wiednia. Jakiś niesforny chłopiec, podczas sprzeczki z małą dziewczynką, zadał jej nożem ranę napozór niewielką, lecz bardzo niebezpieczną; nieletni przestępca potrafił nieznaczne cięcie tak pogłębić, że uszkodzeniu uległy ograna wewnętrzne. Okazało się, że chłopiec ten bywał często w kinie na przedstawieniach, obfitujących w krwawe sceny z życia tak zw. "apaszów", szumowin wielkomiejskich i t.d., i tam, przyglądając się uważnie żywym obrazom walki na noże, zapamiętał sposób "zręcznego użycia" i "zakręcenia" śmiercionośnego narzędzia.

Należy jednakże dodać, że w omawianej dziedzinie kinowej okoliczności składają się tak szczęśliwie, iż tam gdzie niebezpieczeństwo jest najgroźniejsze - względnie najłatwiej daje się zastosować środek zaradczy, a raczej zapobiegawczy: niedopuszczanie młodocianych widzów na nieodpowiednie dla nich przedstawienia. Oczywiście zakaz ze strony władz będzie tu skuteczny o tyle, o ile nie będzie on fikcyjny lecz istotny. Nie należy sprawy tej lekceważyć, patrzeć przez palce, ani zbyć jej pocieszeniem siebie, że jednorazowa np. obecność na seansie niewłaściwym tak bardzo szkodzić nie może.

Dla sądowników otwiera się tu wdzięczna praca do ścisłego, skrupulatnego stosowania przepisów odnośnych zakazach i represjach i w ten sposób zapobieżenia na przyszłość nadużyciom ze strony przedsiębiorców kinowych, którzy w pogoni za zyskami gotowi zawsze poświęcić zdrowie moralne i przyszłość wzrastającego pokolenia. W tych wypadkach surowa represja niewątpliwie uczyni swoje.

Józef Leon Lichtenbaum

Od Redakcji: pisownia oryginalna